Logo

I ty możesz zamknąć swój stadion

legia korona oprawaRozpoczęcie wiosennych zmagań na boiskach Ekstraklasy w nieunikniony sposób wiąże się powrotem na tapetę tzw. kwestii kibicowskiej. Podczas piątkowego meczu Legii z Koroną dołożyliśmy szczególnych starań, by rzeczoną kwestię odpowiednio wyeksponować. Popisy pirotechniczne skutkujące przerwaniem meczu, doczekały się reakcji ze strony Komisji Ligi.

Bardzo szybkie, błyskawiczne wręcz działanie Komisji Ligi, podanie do wiadomości publicznej informacji o zamknięciu Trybuny Północnej na mecz z Jagiellonią Białystok już w niedzielne południe, nosi znamiona ruchu wyprzedzającego. Wojewoda Jacek Kozłowski, posługujący się zwykle orężem w postaci retoryki kładącej nacisk na bezpieczeństwo uczestników imprezy masowej oraz na naruszenia przepisów prawa mające miejsce podczas meczów Legii, będzie miał teraz większy niż zwykle problem, by przekonująco uzasadnić prewencyjne zamknięcie naszego stadionu na najbliższy mecz - przecież źródło najpoważniejszych wykroczeń, pirotechniki i sektorówek, zostało wykluczone z udziału w meczu z Jagiellonią. Co oczywiście nie oznacza, że wojewoda w ogóle nie wkroczy do akcji. Ba, nie można wykluczyć, że Jacek Kozłowski uzna, że powinien 'przebić' tak Komisję Ligi, jak i swoje własne, jesienne działania. Czy uda nam się wykpić relatywnie małym kosztem, jakim byłoby zamknięcie Trybuny Północnej? Przekonamy się wkrótce. 

Rozmów o dyskusyjnej zasadności zamykania polskich stadionów w odpowiedzi na pojawiającą się na nich pirotechnikę, chyba wszyscy mamy już serdecznie dość.

Zastanawiam się natomiast, skąd właściwie wziął się piątkowy pokaz. Pomysłodawcy takiej prowokacji, bo tylko tak można nazwać przerwanie meczu na skutek odpalenia rac w sytuacji, w której wiadomo było, że Legia jest w tym względzie na cenzurowanym, a tego rodzaju popis niemal na pewno doprowadzi do zamknięcia stadionu, kto wie, być może na więcej niż jeden mecz, mieszczą się prawdopodobnie w obrębie jednej z poniższych grup:

- Są to osobnicy dysponujący minimalną zdolnością przewidywania efektów swoich działań. Niczym rozkoszny bobas, który kołysze się beztrosko na krawędzi łóżka, są pozbawieni świadomości, że mogą za chwilę runąć na podłogę. Koncepcji tej prawdopodobieństwa przydaje fakt, że inicjatorzy oprawy odpalili fajerwerki wprost w dach własnego stadionu. Wojewoda zamknie stadion? A za co, co się niby stało? Oprawa? Była kozacka!

- Są zaślepionymi fanatykami, którzy z komediowym zacietrzewieniem wierzą, że odpalając race, walczą. Walczą o swoje prawa, o kibicowskie swobody, fechtują się z rządem RP, uderzają w TVN i GW. Mówiąc najogólniej - realizują misję. Tę koncepcję uprawdopodobnia powszechna fetyszyzacja rac. Strona zwalczająca race utrzymuje, że pirotechnika w dłoniach kibiców jest niczym uran i pluton w rękach terrorystów, druga strona jest natomiast gotowa w imię prawa do odpalania rac nie oglądać meczów, pozbawić możliwości oglądania meczów pozostałych kibiców, narazić na straty finansowe własny klub.

- Są cynicznymi spryciarzami, którzy wykorzystują proste mechanizmy funkcjonowania tłumu, by podtrzymywać swoją pozycję u szczytów kibicowskiej władzy, regularnie tę pozycję podkreślać, zasklepiać środowisko kibicowskie w przeświadczeniu, że tkwi w oblężonej twierdzy, przez cały ten czas czerpiąc ze swojej działalności mniej i bardziej wymierne korzyści.

Piątkowe wydarzenia przypominają, że problemy, z którymi zmaga się w wymiarze kibicowskim Legia, zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej, są problemami generowanymi przez wąską grupę osób z inicjatywą. Niezależnie od tego, który z sygnalizowanych wyżej wariantów charakteryzujących te osoby jest prawdziwy - właśnie posiadania inicjatywy odmówić im nie można.

'Biała trybuna' to tylko instrument. Cały stadion to tylko instrument. Na Trybunę Północną chodzą ludzie, których znam, których cenię, którzy mogliby siedzieć teraz na moim miejscu na stadionie, a ja na ich miejscu, gdyby tylko nieco inaczej prezentowała się kombinacja naszych wyniesionych z młodości przyzwyczajeń, inaczej ułożyły się nici międzyludzkich sympatii i uwarunkowań rodzinnych - bo kibicowsko, światopoglądowo nie różni nas praktycznie nic. Zresztą, kiedy siedziałem w piątek na Wschodniej, widziałem kibiców, którzy w jednej chwili złorzeczyli pod nosem, obserwując pokaz pirotechniczny, a za chwilę 'tańczyli labada', mimowolnie okazując swoją uległość, poddając się emocjonalnemu szantażowi (jak tu nie kibicować Legii?) i stadnemu instynktowi (skoro wszyscy, to i ja).

My, zwykli kibice, nie jesteśmy partnerami do rozmów ani dla prezesa Leśnodorskiego, ani dla wojewody Kozłowskiego, ani dla wierchuszki SKLW. Przez ten krytyczny moment, w którym dzieje się coś, przez co za chwilę ktoś zamknie nam stadion, jesteśmy tylko smutnymi, bezradnymi... tak, lemigami.

Dyskusja (192)
1niedziela, 16, luty 2014 16:46
Raster
Może ci którzy toczą walkę z kozłoską , wybiórczą i tefałenem zmienią front walki . Proponuję aby swoje uzasadnione postulaty przedstawili bezpośrednio face to face swoim oponentom . Gdyby ich nie wysłuchali , można by usprawiedliwić przemoc fizyczną i nietykalność cielesną . Ewentualne kary dotkną wtedy konkretnych wojowników i nie odbiją się rykoszetem na Legii .
2niedziela, 16, luty 2014 16:51
Senator
@Sir Gawin
Świadomość to dobre słowo i dlatego ostentacyjnie siedzę kiedy zdecydowana większość "tańczy" la ba da. Trzeba docierać do umysłów i jasno przemawiać dość. Co do grup to zdecydowanie odrzucam wariant bobasa. Reszta to mieszanka obu wspomnianych przez Ciebie typów postaw. Tak to widzę.
3niedziela, 16, luty 2014 16:53
kibic50
" jesteśmy tylko smutnymi, bezradnymi... tak, lemingami."

O przepraszam. Ja jestem wesoły Smile
Faktem jest, że lemingiem skupiającym się na własnej rodzinie i biznesie. Nie w głowie mi knucie intryg, wymyślanie i realizowanie opraw meczowych.
Ja chcę móc tylko przychodzić na stadion, usiąść na swoim miejscu i przeżyć emocje związane z grą "mojej" Legii.
Niestety, ale coraz częściej o tym czy przyjdę decyduje zachowanie grupy, ściśle powiązanej ze środowiskiem przestępczym.
Niestety, taki mamy klimat Sad
4niedziela, 16, luty 2014 17:04
JJ
@gawin76

będzie miał teraz większy niż zwykle problem, by przekonująco uzasadnić prewencyjne zamknięcie naszego stadionu na najbliższy mecz

To zdanie byłoby całkiem prawdopodobne gdyby nie mecz ze Steauą. Przecież wiele razy przywoływał ten mecz, mówił, ze został oszukany, ze prezes wpuszczał, że służby pozwalały przeskakiwać, że jakieś tam zgłoszenia dostawał od osób z rodzinnej itd. Więc biorąc to pod uwagę wydaje mi się, że zupełnie nie weźmie pod uwagę "samoukarania się". Wyjdzie na konferencje, ogłosi decyzje o zamknięciu całego stadionu i spyta: a zamykając tylko Północną jaką mam gwarancję, ze nie powtórzy się sytuacja z meczu z Rumunami? Tym bardziej, ze Pan prezes ostatnio powiedział, że nie mamy o czym gadać i koniec dialogu, bo to bez sensu?

Zresztą to się wiąże z kolejnym zdaniem:

przecież źródło najpoważniejszych wykroczeń, pirotechniki i sektorówek, zostało wykluczone z udziału w meczu z Jagiellonią

A to trybuna jest źródłem wykroczeń, pirotechniki i sektorówek czy ludzie na niej zasiadający? Więc znowu chyba pudło (patrz mecz ze Steauą, gdzie trybuny tej nie było, a problemy pozostały). Ja szczerze mówiąc mam małe nadzieje, ze to ruszy wojewodę. Tak jak pisałem na aucie cała wiara opiera się na braku logiki jego działań Smile
5niedziela, 16, luty 2014 17:11
kibic50
Teraz czekam na coś takiego Wink

Drodzy Kibice, w przeszłości nie raz pokazaliśmy, że w trudnych dla Kibiców i Klubu momentach potrafimy się zjednoczyć i działać odważnie i pomysłowo. Świadkami takiej właśnie chwili jesteśmy teraz, kiedy to Legia, na skutek nieodpowiedzialnej i skandalicznej decyzji UEFA, została pozbawiona swego bijącego serca - Żylety. Najważniejszy od kilkunastu lat mecz, który na długie lata może zaważyć na dalszym rozwoju Legii, odbędzie się przy zamkniętej trybunie północnej.

Mimo to, nie możemy pozostawić piłkarzy bez dopingu w tym arcyważnym spotkaniu. Wielokrotnie udowodniliśmy, że Żyleta to nie miejsce, a ludzie. Bezgraniczne oddanie, fanatyzm, wiara w zwycięstwo i szaleńczy doping do ostatniego gwizdka jest obowiązkiem każdego Kibica, który we wtorkowy wieczór zasiądzie na trybunach naszego stadionu.


Kibice z Żylety będą rozsiani po całym stadionie, ale zajmą na tym meczu głównie trybunę Brychczego (południową). Z racji znikomej liczby kibiców gości, do naszej dyspozycji będzie przeznaczony również sektor gości i sektor buforowy, gdzie również ulokowani będą kibice z Żylety. Ponadto osoby, które zdążyły kupić wejściówki na Żyletę na mecz ze Steauą, na podstawie tych biletów zajmą miejsca w innej części stadionu (dokładne informacje zostaną przekazane w komunikacie Klubu). Z trybuny Brychczego prowadzony będzie doping i tam też zaprezentowana zostanie oprawa – apelujemy do wszystkich kibiców o aktywne zaangażowanie się w nią i stosowanie się do poleceń Nieznanych Sprawców oraz gniazdowego. Jednocześnie przepraszamy wszystkich stałych bywalców pozostałych trybun za wszelkie niedogodności i utrudnienia, jakie wynikły na skutek zamknięcia Żylety.


Gorąco apelujemy do każdego z Was – niech w ten wyjątkowy wieczór nikt nie oszczędza gardeł i serc dla dopingu, a tonący w bieli stadion poniesie naszych piłkarzy do upragnionego przez wszystkich zwycięstwa. We wtorek wszyscy będziemy Żyletą! Cała Legia zawsze razem!


Z kibicowskimi pozdrowieniami


SKLW Grupy Kibicowskie
6niedziela, 16, luty 2014 17:14
kibic50
W miejsce UEFA wstawią (KL, Wojewoda) a Steauy - Jagiellonia..
7niedziela, 16, luty 2014 17:42
Takitam
Żaden z wariantów nie jest prawdziwy. Wariant prawdziwy jest dużo prostszy, to jest po prostu element rywalizacji z innymi kibicami. Odpalanie rac dzisiejszych czasach stało się w polskim świadku kibicowskim niejako synonimem/wyznacznikiem fanatyzmu danej ekipy. Już dzisiaj słyszy się głosi w świadku kibicowskim typu "można Legii nienawidzić, ale w tańcu to oni się nie pier...", czy "Legia odpala więcej piro, niż pozostałe ekipy w trzy sezony" = Legia to fanatycy, nie kalkulują, tylko się bawią.
Podobne głosu podziwu spływają odnośnie naszych ultrasów z całej Europy i to dla Żylety jest duży powód do dumy.
A to, że przez nich są kary jest tłumaczone w ten sposób, że ich show ściąga wielokrotnie więcej ludzi na stadion, niż byłoby bez nich. Co patrząc po moich znajomych ma w sobie jakąś prawdę.
8niedziela, 16, luty 2014 17:45
Senator
Dochodzą mnie sygnały o zamknięciu uwaga stadionu !!! do końca rundy. Będę chyba musiał poprzeć Wallesa bo też mam już po dziurki w nosie całej tej szopki.
9niedziela, 16, luty 2014 17:50
Senator
@Takitam
Zapewne masz rację jest to bardzo ważny czynnik jednak moim skromnym zdaniem dodatkowo dwa typy grup spokojnie da się zauważyć. Liderowanie w oprawach ultras tylko zwiększy ich determinację ale zupełnie ignorujesz dwa
dla mnie dość oczywiste odłamy?
10niedziela, 16, luty 2014 17:54
Monrooe
@ Takitam

Zestawienie Twojej wypowiedzi i tej zamieszczonej poniżej przez Senatora wskazywałoby jednak na pierwszy wariant opisany przez Gawina. Co tam zakazy, nich żyje zabawa! Pokażmy wszystkim jakie mamy jaja. Tylko to się liczy.

@ Senator

"Dochodzą mnie sygnały o zamknięciu uwaga stadionu !!! do końca rundy. "

Toć napisałem, że tak właśnie może być. Wszystko zależy od tego co lepiej będzie wyglądało w sondażach. Pobłażliwość, czy bezwzględność wobec mających wszystko w poważaniu chuliganów. Specjaliści od PR już o tym myślą. A może wojewoda ma jednak dosyć teatru i zamierza skorzystać z powagi piastowanego przez siebie urzędu.
Drogą, którą podążamy wiedzie tylko w jednym kierunku, "wywalimy" się teraz, czy za chwilę, co za dla nas różnica.
11niedziela, 16, luty 2014 17:58
Senator
@Monrooe
Smile no tak najprostsze rozwiązanie najlepsze. Jeśli je przyjąć to teza większości tu komentujących, że w tym wszystkim Legii jest całe zero jest do bólu prawdziwa. Cholernie to jednak smutne.
12niedziela, 16, luty 2014 17:58
kibic50
@iocosus
Po tym co napisał Senator, wszystko wskazuje na to, że pójdę w twoje ślady.
Jeśli tak się stanie, pozwolisz, że zwrócę się z prośbą o pomoc w wybraniu odpowiednich kapci Wink
13niedziela, 16, luty 2014 17:59
Takitam
Senatorze, napisz proszę o których grupach piszesz i dlaczego. Chętnie się odniosę.
14niedziela, 16, luty 2014 17:59
AdamJ
Cha cha, Gawin przejrzał na oczy! Uświadomił sobie, że "Czełowiek eto kopiejka". Niesamowite! Zdał sobie sprawę, że normalny kibic jest dla obecnych właścicieli tylko elementem masy zapełniającej stadion, służącej do generowania przychodów; źródłem, do którego podłącza się pompę ssącą; trzodą, którą jak bydło batem dyscyplinuje się sloganami o Honorze i Wierności Legijnym Barwom.

Zrucicie się, panowie, na kolejną karę? może klub dla was wprowadzi kolejną "dobrowolną" podwyżkę, jak po Steaule? Ale lepiej nie tylko na bilety, ale też na wszystkie usługi oferowanie przez Legię, od gadżetów w Sklepie Kibica do hot-dogów. (Kupiliście nową koszulkę? a buciki? spodenki? Przecież trzeba).

A co z karneciarzami? Dotychczas Klub nie zająknął się o zwrocie za mecz z Ruchem, i teraz też nie będzie rekompensaty. Po prostu - normalny kibicu, masz płacić, na nic nie liczyć, siedzieć cicho i nie dopominać się o swoje. Przecież kochasz swój klub. Czyż nie?

Warunkiem koniecznym bycia lemingiem, elementem stada rzeźnego bydła - jest przychodzenie na stadion. Kupowanie gadżetów. Jadanie w Sport Barze. Słowem - nabywanie usług dostarczanych przez Legię.

Dopóki Klub nie zmieni orientacji z Prawdziwych na normalnych, dopóty kibicowanie nie sprzed telewizora będzie się wiązało z byciem tym raczej bezmyślnym zwierzątkiem na L... jak to było...
15niedziela, 16, luty 2014 18:04
Takitam
Monrooe, Gawin w swojej pierwszej tezie piszę o tym, że ultrasi nie mają świadomości konsekwencji swoich czynów. A ja myśle, że doskonale mają, ale wliczają to w "koszty" walki o prymat w ultrasce. Robią to bez skrupułów ponieważ wiedzą, że może z nim jest różnie, ale bez nich byłoby dużo gorzej, bo to oni z perspektywy wielu osób, nawet tych zasiadających w lożach vip nadają kolorytu tej mizernej lidze. Dlatego się nie zgadzam z tą tezą.
16niedziela, 16, luty 2014 18:12
Monrooe
@ Takitam

Ok, przyjmuję taką argumentację. Rozumem też dlaczego Gawin nawet nie dopuszczał takiego scenariusza.
17niedziela, 16, luty 2014 18:34
kibic50
@Takitam

Albert Einstein powiedział:

"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej"

Działanie zainteresowanych z trybuny północnej idealnie się w to wpisuje.
Pomyśl co by to było, gdyby remizy strażackie rywalizując ze sobą, najpierw podpalały kamienice ???
18niedziela, 16, luty 2014 18:44
kibic50
@Takitam
Zapomniałem o najważniejszym. Rachunku za tą "rywalizację" jaki musiała zapłacić Legia.

Wykaz kar nałożonych na Legię

Rozgrywki krajowe

2010
· kara za rzucanie przedmiotów podczas meczu przez kibiców w kamerzystę C+ 5 000,00 zł
· kara za użycie śr. pirotechn. podczas meczu z Ruchem 6 000,00 zł
· kara za wywieszenie podczas meczu Legia-Arka niedozwolonego transparentu 1 000,00 zł
· kara za użycie śr. pirotech. podczas meczu Widzew-Legia 10 000,00 zł
· kara za użycie śr. pirotech. podczas meczu Legia-Arka 4 000,00 zł
· kara za użycie śr. pirotech. podczas meczu Polonia Bytom-Legia 3 000,00 zł

2011
· kara za użycie śr. pirotechn. podczas meczu wyjazd. z Cracovią 3 000,00 zł
· kara za naruszenia porządku podczas meczu Legia - Polonia 45 000,00 zł
· kara za wywieszenie niedozwolonych transp. i użycie śr. pirotechn. 10 000,00 zł
· kara za incydent po meczu z Ruchem (pobicie na stadionie J. Rzeżniczaka) 50 000,00 zł
· kara za wywiesz. niedozwolonych transparentów mecz Legia -Widzew 5 000,00 zł
· kara za odpalenie petard podczas meczu Ruch-Legia 1 500,00 zł
· transparenty o niedozwolonej treści Cracovia - Legia 1 000,00 zł
· transparenty o niedozwolonej treści Legia - Śląsk Wrocław 1000,00 zł
· petardy GKS Bełchatów - Legia 2000 zł
· kara za użycie śr. pirotech. podczas meczu wyjazd. z Zagłębiem Lubin 3000 zł
· wulgaryzmy i niedozwolone transparenty Legia-Cracovia 5000 zł

2012
· kara za użycie śr. pirotech., niecenzuralne słowa Podbeskidzie - Legia 6000 zł
· palenie szalików, pirotechnika, wtargniecie na płyte, wulgaryzmy Legia - Polonia W. 35000 zł
· petardy, race, rzucanie przedmiotów, zniszczenie krzesełek, toalet, wulgaryzmy podczas meczu Wisła K- Legia W. 20000 zł

Rozgrywki międzynarodowe

· race, akty wandalizmu, rzucanie przedmiotami Gazientepspor - Legia 30 000 euro
· race, PSV - Legia 7000 euro
· Legia - Hapoel Tel Aviv transparenty Jihad Legia, 100% Anti Antifa, Pozdowienia do wiezenia, Staruch trzymaj się 10 000 euro
· Legia - Rapid Bukareszt, niedozwolone transparenty, blokowanie przejść na trybunie północnej 10 000 euro
· Legia - PSV transparent pozdrowienia do więzienia, odpalenie 8 rac 20 000 euro
..............................................

Za 2013 już mi się nie chciało szukać.
Za rozpoczęcie 2014 wkrótce otrzymamy.
19niedziela, 16, luty 2014 18:53
urka
Gawin nie wziął pod uwagę jeszcze jednego scenariusza a mianowicie że "grupa trzymająca władzę" szantażuje właścicieli Legii w celu wymuszenia jakiegoś "haraczu". Ich zachowanie bardzo przypomina zachowanie "gości" różnych lokali gastronomicznych które zwlekały z płaceniem.
Jaki to miałby być haracz? Być może usługi ochrony, gastronomia lub inne przywileje które można dostać za darmo.
Nie wykluczone że realizują klika celów naraz, tych ultrasowskich, politycznych i "biznesowych". Im więcej w tym ideologii tym łatwiej ukryć cele "biznesowe".
20niedziela, 16, luty 2014 19:13
mort
@urka,
na Boga nie sprowadzaj tej dyskusji do absurdu Very Happy Very Happy Very Happy

tak, tak, ultrasi jak świat długi i szeroki wymuszają haracze, co za brednie Very Happy

Pirotechnika to "clue" tej zabawy i tyle.

A skoro jesteśmy według niektórych nr 1 na świecie to logiczne,że nie za darmo Smile

Ja to zastanawiam się co aż tak strasznego się stało, że Komisja Ligi zebrała się od razu w weekend nie czekając na swoje zwyczajowe posiedzenie. Zupełnie jakby tylko czekała na pretekst
21niedziela, 16, luty 2014 19:25
kibic50
@mort
Nie wiem czy o haracz tu chodzi, ale z pewnością o kasę.
Gdyby nie tak drastyczne działania tej grupy, nie byłoby mowy o przeprowadzeniu takich akcji, o których chyba nawet Ty raczyłeś napisać.

16-10-2012, 20:42

mort

"Gadżet wyjazdowy do Szczecina: okazjonalne koszulki na mecz Pogoń - Legia"

Poniewaz jak sami wiecie wyjazdy zgodowe rządzą się swoimi prawami, a ten ze względu na sytuacje my - klub wyjątkowo, tym razem w inny sposób będzie przebiegać dystrybucja gadżetu wyjazdowego jakim będą okazjonalne koszulki naprawdę wysokiej jakości

Będą do nabycia na stoisku przy dwóch kasach przeznaczonych dla fanów Legii, w cenie 25 złotych. Kupno koszulki jest obowiązkowe dla każdego kibica Legii. Osoby, które nie nabędą koszulek na stoisku, będą mogły je kupić przy wejściu na nasz sektor.

Tego zakupu na pewno nie pożałujecie - cała Legia zawsze razem!!!
22niedziela, 16, luty 2014 19:26
urka
@mort
dlaczego uważasz to za absurd? Nie znasz przypadków umów miedzy klubem i firmami związanymi z liderami ruchów kibicowskich?
23niedziela, 16, luty 2014 19:27
Monrooe
@ mort

- "co aż tak strasznego się stało, że Komisja Ligi zebrała się od razu w weekend "

Dyskutowaliśmy już o tym Na Aucie, myślę, że tym razem Komisja Ligi stara się ratować dupę Legii wyprzedzając reakcję wojewody morcie. Czy to prawda, nie wiem, ale tak to w tej chwili wygląda. Ale co Was to obchodzi. I tak "nienawidzicie wszystkich" i dobrze się jednocześnie bawicie. Oczywiście nie swoim kosztem, bo jakże to tak.
24niedziela, 16, luty 2014 19:27
kibic50
Ps
Słyszałem o podobnej akcji, w której obowiązkowo poszło 6000 bluz w cenie 150 zł
25niedziela, 16, luty 2014 19:34
mort
kibic50 - raczysz chyba żartować Very Happy Very Happy Very Happy
6000 to jakaś kosmiczna liczba a jeszcze bluzy po 150pln Very Happy
jedyna realna liczba to nawet nie 600 ale 60 Very Happy

no ale nie o tym dyskusja... tak uważam to co piszecie za absurd bo to Polska a nie Francja czy inne Bałkany gdzie faktycznie takie relacje finansowe mają miejsce tyle,że tam trybuny rządzą się zupełnie innymi zasadami. U nas wszyscy do dziś śmieją się z ksp jak wzięło pare razy autokar za friko od klubu w zamian za bodajże niebluzganie.
26niedziela, 16, luty 2014 19:35
Senator
@Takitam
Dzieki napiszę tylko póżniej. Tyram już a pisanie dłuższych postów na telefonie fajne nie jest choć posiadłem pewną biegłość w tym temacie Smile
27niedziela, 16, luty 2014 19:43
urka
@mort
" Polska a nie Francja czy inne Bałkany gdzie faktycznie takie relacje finansowe mają miejsce"

Nie wiem jak teraz grupy kibicowskie są powiązane z "miastem" ale kiedyś przenikały się nawzajem i przy tej okazji można było wypracować "biznes plan" na klub.
Jeśli pobierają w róznej formie haracze z knajp czy nawet klinik medycznych, to dlaczego klubu nie wydoić?
28niedziela, 16, luty 2014 19:46
mort
a iluś kibiców było w wojsku więc pewnie chcą na murawie zrobić poligon Very Happy
29niedziela, 16, luty 2014 19:54
kibic50
@mort
To ile tych koszulek (obowiązkowych) poszło w Szczecinie ?
3 ? 30 ? 3000 ?
Pamiętam, że frekwencja była rekordowa. 14,500 tyś z czego kilka tysięcy przyjezdnych. Wtedy jeszcze braci Wink
30niedziela, 16, luty 2014 19:58
mort
a najzwyczajniej w świecie nie wiem ale one były jakoś po kosztach z tego co pamiętam więc naprawdę nie twórzmy tu mitologii.
31niedziela, 16, luty 2014 20:07
Zbyszek
Miejmy świadomość, że Komisja Ligi, a zapewne i Ekstraklasa SA będą chciały ratować jak najmniejszym kosztem Legię.Zamknięcie "Żylety" to taka próba rzucenia ścierwa na pożarcie wilkom.Nic to nie da.Presja różnych antylegijnych środowisk i wrogich Prezesowi Leśnodorskiemu wpływowych osób jest ogromna.Ma rację Mort.To zostanie potraktowane jako pretekst i urządzona zostanie pokazówka.Kary będą drakońskie.I tak naprawdę to nic na swoje usprawiedliwienie mieć nie będziemy.Wszyscy i żaden z nas.
32niedziela, 16, luty 2014 20:11
urka
@mort
"a iluś kibiców było w wojsku więc pewnie chcą na murawie zrobić poligon"
No Twoje argumenty są nie do obalenia i widać w nich pewne stałe elementy argumentacji "prawdziwków", takie szczeniackie pogrywanie jak nie masz innego wytłumaczenia.
33niedziela, 16, luty 2014 20:18
Senator
@mort
Ok 25 zł za sztukę można uznać po kosztach ale to temat zastępczy który raźno podchwyciłeś. Mam dwa pytania. Leśny wiedział co i jak? Kto pokryje straty jeśli wojewoda zamknie stadion?
34niedziela, 16, luty 2014 20:25
kibic50
Po kosztach Wink

T-shirt gładki, reklamowy od 5.72 zł netto biały 145g/m i 6,91 zł netto biały 180 g/m dostępne w 36 kolorach.
35niedziela, 16, luty 2014 20:31
mort
Senator - to pytania do Prezesa BL a nie do mnie Wink
36niedziela, 16, luty 2014 20:36
Senator
@Zbyszek
Pierwszym który nie bedzie miał żadnego usprawiedliwienia jest prezes naszego klubu pan Leśnodorski i pisanie o rzucającej się na nas watasze wilków sensu za dużego moim skromnym zdaniem nie ma. Chcącemu nie dzieje się krzywda, prawda? Pan prawnik przecież.
37niedziela, 16, luty 2014 20:39
Senator
@mort
Dzieki rozumiem
1tak
2 mamy to w d...
38niedziela, 16, luty 2014 20:41
Walles
Panowie .... szanujcie się ...
39niedziela, 16, luty 2014 20:44
mort
Senatorze - nadinterpretujesz Smile
40niedziela, 16, luty 2014 21:01
Zbyszek
@senator.
Chyba nie uważasz, że większość w naszej piłce Legię ukochała miłością czystą. Masz śpiewy w Śląsku, w Lechu. Na każdym stadionie nie dopingują swoich tylko śpiewy są o nas. Do tego fora klubowe. Każdy byle łach dziennikarski rzuca się jak hiena jak tylko trochę nam się noga powinie. Mało. Dlatego mając tę wiedzę nie wolno dawać pretekstu. Dlatego mam pretensje do wszystkich. Lecz nic na to nie poradzę. Tu też dominuje wiara w magiczną moc kar. Rzeczywistych problemów społecznych karami się nie rozwiązuje. Ja czytam różne Legijne fora i wybacz, ale tam aprobata dla tej oprawy jako elementu jakiejś wojny z czymś o coś jest dominująca. To mnie przeraża. Bo to oznacza, że katastrofa zbliża się wielkimi krokami. Nie zamykanie stadionu stanie się przy takim nastawieniu problemem, ale wykluczenie z rozgrywek. Tu nie wolno tracić czasu na szukanie kozłów ofiarnych. Tu trzeba zacząć działać. Od razu i długofalowo. Bo zagrożenie nie jest jak byś chciał tylko wewnętrzne, ale i zewnętrzne. "Kiedy wrogów kupa i Herkules dupa".

Nie ma łatwych rozwiązań. Musi być konsekwentne kompromitowanie tego typu myślenia i tego typu dopingu jaki "Żyleta" narzuca. Tu Gawin ma zupełną rację. Oni przekroczyli Rubikon. Tu jak Cezar wolno tylko powiedzieć "Alea iacta est".
41niedziela, 16, luty 2014 21:04
urka
@Zbylu
Czyli co byś zrobił?
42niedziela, 16, luty 2014 21:37
Dzynek
To już nieaktualne jest wyłapywanie piromanów jednego po drugim i występowanie z roszczeniem regresowym? Dla mnie zaskakujące jest, że nikt z klubu na ten temat się nie zająknął przy poprzednich karach. Pytanie dlaczego? Urka dobrze pisze, że klub ma odpowiednie narzędzia, żeby z tego skorzystać. Jestem daleki do ubierania w ideologię zabaw małolatów pirotechniką. Widzę samolubnych szkodników, których trzeba indywidualną karą usunąć z trybuny oraz solidną sankcją pieniężną zniechęcić do dalszych głupich pomysłów.
43niedziela, 16, luty 2014 21:41
Senator
@Zbyszek
Ok źle pana w pierwszym komentarzu zrozumiałem.
44niedziela, 16, luty 2014 22:07
anonimowy_legionista
Ja po raz kolejny napiszę, że jeżeli klub nie umie zabezpieczyć imprezy masowej w sposób należyty - nagminne wnoszenie środków piro i brak identyfikacji sprawców zajścia to władze m. st. Warszawy mają powód do wypowiedzenia umowy dzierżawy stadionu.

Nic na nie stoi na przeszkodzie, żeby potem wynająć stadion na innych warunkach z uwzględnieniem zapewnienia bezpieczeństwa osobom postronnym.
45niedziela, 16, luty 2014 22:13
urka
@q_l
" władze m. st. Warszawy mają powód do wypowiedzenia umowy dzierżawy stadionu."
Ale co to da? Czy potem podpiszą umowę z innym klubem a na stadion przyjdzie inna publiczność?
46niedziela, 16, luty 2014 22:34
Moros
@Dzynek

Słuszna uwaga i niewykluczone, że po piątkowym pokazie coś w końcu może w tym względzie się ruszyć. Dlaczego tak uważam?

Prezes do tej pory bardziej skupiał się na wojewodzie czy UEFie niż na piromanach. Nawet swego czasu zapowiedział, że idzie z zamknięciem stadionu na mecz z Ruchem, do sądu. Oczywiście gawiedź mu przyklasnęła, ale że zaraz przyszła przerwa zimowa, nastąpiła zmiana trenera i właścicieli to o sprawie zapomniano. Żadnego pozwu nie było, bo wiadomo że wojewoda prawa nie łamie ale starając się przypodobać gawiedzi wygodnie jest postawić wojewodę w świetle sługusa Tuska, ciemiężącego kibiców - prawdziwych Polaków patriotów.

Jednakże ta grupa najprawdopodobniej wbiła prezesowi w piątek nóż w plecy. W ostatnich dniach pojawiła się informacja z klubu, że będą starali się zorganizować legalny popis pirotechniczny. No i gdy wszystko wydaje się, że idzie w dobrą stronę mamy piątkowy pokaz z użyciem fajerwerków, które trafiły między innymi w dach stadionu. Sam jej nie widziałem, ale można było przeczytać, że mina prezesa mówiła bardzo wiele. Dodatkowo jak słusznie zauważył @Zbyszek, poparcie dla piątkowego popisu pirotechnicznego, wśród zwolenników ruchu kibicowskiego jest ogromne. Zresztą mamy w tym temacie opinię @morta, który z uśmiechem na ustach pisze nam, że przecież nic się nie stało, więc o co całe halo i jeszcze to niedzielne spotkanie Komisji Ligi... Wszyscy więc, łącznie z prezesem, wiedzą że piątkowe pokazy będą się powtarzać. Nie zapominajmy, że obecnie sam prezes Leśnodorski odpowiada m.in. swoim majątkiem za klub więc być może trochę bardziej go zabolą kary.

Myślę, że wojewoda tej sprawy tak nie zostawi. I nie pomoże w tym nawet pośpieszne zamknięcie Żylety, bo łatwo się domyśleć, iż jest to tylko próba jakiegoś udobruchania wojewody. Dołoży jeszcze pewnie coś od siebie.

Należy też pamiętać, że obecnie 80% udziałów ma Dariusz Mioduski. Niedawno stwierdził, że liczy iż kibice zrozumieją że palenie rac jest szkodliwe. Można powiedzieć, że jeszcze się dobrze nie rozsiadł w fotelu właściciela a już dostał pierwszy raz "z liścia". Jaka jest jego cierpliwość?

Wszystko to daje mi nadzieję, iż w końcu skończy się wybielanie wiadomych grup. Jakiejś rewolucji się wprawdzie nie spodziewam ale liczę na rozpoczęcie cichej eliminacji krok po kroku, każdego typa zidentyfikowanego ze świecidełkiem w ręku. Może to i naiwne ale naprawdę mam taką nadzieję.
47poniedziałek, 17, luty 2014 01:18
Senator
@Takitam
Przepraszam za zwłokę ale jak już wspomniałem byłem w pracy, skończyłem tą nierówną walkę i teraz pisze.
O ile z główną Twoją tezą się zgadzam, szczególnie teraz kiedy ogłoszono ich mistrzami świata o tyle widzę jednak i możliwość istnienia dwóch innych kategorii o których wspomina sir Gawin.
Jasne dla NS obecnie nie ma ważniejszej sprawy jak utrzymanie przewodnictwa wśród ultrasowskich grup. Tylko zdanie tej części kibiców się liczy i nic ani nikt więcej tu się zgadzamy.
Jednak ta grupa
Są zaślepionymi fanatykami, którzy z komediowym zacietrzewieniem wierzą, że odpalając race, walczą. Walczą o swoje prawa, o kibicowskie swobody, fechtują się z rządem RP, uderzają w TVN i GW. Mówiąc najogólniej - realizują misję. Tę koncepcję uprawdopodobnia powszechna fetyszyzacja rac. Strona zwalczająca race utrzymuje, że pirotechnika w dłoniach kibiców jest niczym uran i pluton w rękach terrorystów, druga strona jest natomiast gotowa w imię prawa do odpalania rac nie oglądać meczów, pozbawić możliwości oglądania meczów pozostałych kibiców, narazić na straty finansowe własny klub.
też istnienie. Przynajmniej do słów Tę koncepcję. Jeszcze nie dawno była to przewodnia siła i motor napędzający tą część trybun. Nie piszę ,że obecnie jest dominująca ale po pierwsze to dalej modne walczyć z GW i TVN a po drugie od przybytku głowa nie boli, pozbywanie się ich lub zbyt wielka marginalizacja to parę łbów mniej, a tych zawsze szkoda tym bardziej ,że jak by nie patrzeć to "bracia" Może to infantylne myślenie ale przecież zamiast wozu TVN można było użyć X innych symboli.
Grupa następna jest bardziej oczywista.
Są cynicznymi spryciarzami, którzy wykorzystują proste mechanizmy funkcjonowania tłumu, by podtrzymywać swoją pozycję u szczytów kibicowskiej władzy, regularnie tę pozycję podkreślać, zasklepiać środowisko kibicowskie w przeświadczeniu, że tkwi w oblężonej twierdzy, przez cały ten czas czerpiąc ze swojej działalności mniej i bardziej wymierne korzyści.
Władze nad umysłami chcą mieć nie tylko przedstawiciele ruchu kibicowskiego, to nałóg wielu ludzi nawet tych zwykłych. Tak wielu zwyczajnie ma. W naszym przypadku taka władza zapewnia ciągłość i jedność ruchu kibicowskiego, pozwala na realizowanie celów i koncepcji wyrytych w głowach przywódców. te mącenie młodym ludziom w głowach to temat właściwie na zupełnie inną bajkę ale moim zdaniem bezsprzecznie ta grupa istnieje i mało tego jest w gruncie rzeczy najważniejsza bo w jej skład wchodzą przywódcy i najbardziej decyzyjne osoby w ruchu kibicowskim.
To tyle z mojej strony i szczerze jestem ciekawy gdzie popełniam błędy myślowe ,logistyczne lub ogólnie bredzę.
48poniedziałek, 17, luty 2014 01:22
anonimowy_legionista
@urka

Przecież Legia może dalej grać na Ł3. Miasto wypowie umowę, wprowadzi swojego operatora i zarobi na tym więcej.
Zwyczajnie w imię zapewnienia bezpieczeństwa na stadionie, a i podatnicy zyskają.
W dodatku można obsadzić dodatkowo kilka urzędniczych stołków - na zdrowie.

@all
Mam to za przeproszeniem gdzieś, dopóki Leśny nie załatwi tej sprawy raz a skutecznie to nie mam zamiaru więcej tracić 6h godzin w piątkowe, sobotnie i każde inne popołudnie !!!

Leśny po mnie nie będzie płakał, ani ja po nim - tym bardziej Very Happy


@mort

Czy za kampanią edukacyjną związaną z bezpieczeństwem na stadionie nie miał stać ktoś powiązany z SKLW?
49poniedziałek, 17, luty 2014 05:50
mort
@anonimowy
szczerze mówiąc to nie mam pojęcia o jakiej kampanii mówisz i nic takiego nie kojarzę więc nie wydaje mi się Wink
50poniedziałek, 17, luty 2014 09:31
Monrooe
@ anonimowy legionista

- "Miasto wypowie umowę, wprowadzi swojego operatora i zarobi na tym więcej. "

Wybacz, "miasto" może i jest szalone, ale nie głupie. Po co im ten gorący kartofel? W tej chwili posada organizatora meczów Legii Warszawa to najgorsza fucha w rodzimym Futbolu. Jak tak dalej pójdzie to może się okazać, że zamiast zysków są straty i to całkiem niemałe. Przecież jak zauważył (całkiem słusznie zresztą) Moros wpisy morta pokazują dobitnie o co w tej zabawie chodzi. Pokazują też gdzie ta rozbawiona gawiedź ma takie podmioty jak Legia Warszawa.
51poniedziałek, 17, luty 2014 10:59
jacek
Jak już wielce szanowni przedmówcy stwierdzili -Alea iacta est –brzeg Rubikonu został przekroczony.Nasz prezes dostał prztyczka w nos ,chyba teraz zrozumie ,że układać się można tylko z ludżmi szanującymi swoje słowo .Zresztą tak naprawdę nie wiem czy jakiekolwiek negocjacje z decydentami grup kibicowskich były.W każdym bądź razie jakieś decyzje duet LM musi podjąć , do prostych one nie będą należały a konsekwencje owych przyniosą – no właśnie ,jakie skutki? Obawiam się zgrzytów na linii prezesi – biała trybuna ,bliżej nieokreślonych protestów, tudzież kolejnej walki o „wolność i przywileje „ bo przecież Legia To Oni. Jestem jej świadkiem przez te blisko 43 lata jakie przychodzę na stadion ( z drobną przerwą kiedy w złości zeżarłem karnet ,na szczęście ten papierowy ) Nigdy nie udało się osiągnąć jakiegoś consensusu, zawsze były przegięcia w jedna lub drugą stronę.Wprawdzie dawniej przewinienia kibiców były innego rodzaju ,wbiegnięcie na płytę,jakaś zadyma na trybunach bądź fruwające flaszki ale i restrykcji wyciągano wobec winnych jakby mniej bądź w delikatny sposób. Idąc z duchem czasu obecnie mamy petardy,race czy nawet fajerwerki a restrykcje administracyjne są surowe.Zawsze optowałem za surowymi karami dla recydywistów ,teraz odpryskiem poczuję je na własnej skórze.
Niektórzy z szacownego grona jak np. Urka chcą gorącym żelazem wyplenić chwasty inni preferują mniej radykalne metody. Co do jednego raczej jesteśmy zgodni,czas pobłażania się skończył.Nie wiem jak skuteczny jest monitoring i czy możliwe jest wyłapanie prowodyrów ale myślę,że gdyby mieli oni świadomość poniesienia konsekwencji,nieuchronność kary i w perspektywie łomot do drzwi o 6 rano ( tak jak w piosence Brekaut –„Oni zaraz przyjdą tu „ )może nie postępowaliby tak dziwnie ?Ciężko jest jednoznacznie zdiagnozować motywy ich zachowania ,ich procesy myślowe też stanowią dla mnie zagadkę więc nie podejmuję się napisać o genezie tychże.
Jednego jestem pewien ,dla zwykłych kibiców nadchodzą ciężkie czasy.
52poniedziałek, 17, luty 2014 11:33
urka
@Jacek
"Niektórzy z szacownego grona jak np. Urka chcą gorącym żelazem wyplenić chwasty inni preferują mniej radykalne metody."

Używając stwierdzenia o gorącym żelazie miałem na myśli konsekwencję w działaniu i jasne określenie zasad "gry" a nie jak do tej pory że wiecznie panował relatywizm "może i palą race i to jest zabronione ale lepiej że się nie zabijają maczetami na stadionie tylko poza nim". Takie pieprzenie dodaje tym gościom odwagi i pewności siebie. Jest mnóstwo przykładów jak skutecznie podjęto walkę z drobną przestępczością, najsłynniejsze z nich to "zero tolerancji" wprowadzone przez Rudolfa Giullianiego i porządki na stadionach w Anglii.
W obu przypadkach ustalono jasne zasady za co będzie kara i jaka i bezwzględnie i konsekwentnie ją egzekwowano. I to przyniosło sukces.
A jeśli u nas wiecznie się dyskutuje czy prawo egzekwować bo przecież jest głupie, to jaki sygnał otrzymują nieznani sprawcy i ich sympatycy? A no taki że mogą sobie hulać i włączyć się nawet w sprawy międzynarodowe.

„W czasie meczu z Koroną kibice Legii wywiesili transparent wspierający Serbię w walce o Kosowo i Metohiję. W pierwszej części zawierał on obraźliwe przesłanie do Albańczyków, w drugiej zaś hasło » Kosowo i Metohija są serbskie! «. Legioniści zaprosili także marsz, w którym wyrazili poparcie dla Serbów i serbskiego Kosowa”

Teraz czekam kiedy wypowiedzą wojnę któremuś naszemu sąsiadowi, uznając że nasze państwo źle interpretuje nasze interesy narodowe i ONI to poprawią.
Gombrowicz do spółki z Mrożkiem tego by nie wymyślili.
53poniedziałek, 17, luty 2014 12:17
Senator
Panowie szlachta w pierwszej kolejności powinniśmy zdać sobie sprawę z kim mamy do czynienia. Do nie jest jakiś Iksiński czy Nowak chłopcy napaleni na race a prężna ogólnopolska organizacja ze swoimi strykturami, zasadami, regulaminem itp. Więc sami widzicie ,że walka z organizacją a Iksińskim to dwie różne sprawy i metody które trzeba zastosować muszą zasadniczo się różnić.
Na każdym osiedlu , małej mieścinie jest pierwszy stopień tej organizacji.
Tak grupa ma swojego lidera, lepiej pisać przywódcę któremu winni są posłuszeństwo . Ten ma kontakt z liderami o większym zasięgu którym podlega kilkanaście grup, a ci już z wierchuszką skąd płyną rozkazy sposoby działania itp. Do tego wszystkiego dochodzą grupy tematyczne jak np słynne tedki , NS i tak dalej, a ze 30 . Oczywiście wierchuszka ma kontakt z całą wierchuszką w innych miastach . Znają się doskonale i nie oni są od bitew itp . Wprost przeciwnie stawiam dolary przeciw orzechom że często się lubią i razem balangują . Kręcą jak chcą tymi lokalnymi grupami ,wysługują się nimi a w dobie internetu telefonii komórkowej przekazanie info o np bojkocie to 5 minut i całe miasto wie.
Oczywiście nie zawsze wszystko gra jak w zegarku bo grupy tematyczne w zależności od ich lidera mają jak to się w slangu ichnim mówi wyj.. na resztę. Takie tedki z nikim się na żylecie nie witają bo po ki czort. Tacy NS mają charyzmatycznego przywódcę któremu za nasze pieniądze dodatkowo media zrobiły legendę i wielkie mniemanie o tym co robią ,że również wiele razy pokazują niezależność i wyłamują się z pewnych ustaleń. A teraz kiedy zostali "mistrzami świata " ? nie chcę myśleć ale wszystko będzie podporządkowane utrzymaniu pozycji. Z jednej story Leśny zrobił to co trzeba dotarł do wierchuszki
z drugiej nie rozumie ,że to organizacja z żelaznymi zasadami i tu nie ma litości. Wszelkie objawy słabości eliminują danego delikwenta.
Doskonale chciał nie chciał przedstawił to mort na przykładzie Polonii. Autokar darmowy od klubu a jeszcze na warunkach to hańba i powód do kpin całej Polski uczestniczącej w ruchu kibicowskim.
Bracia, cała Legia zawsze razem, braci się nie traci w ich przypadku żadne puste słowa to zapewnia jedność posłuszeństwo rygor i dyscyplinę.
Panowie tu nie ma żartów aby coś zmieniać trzeba albo rozbić struktury, a te są bardzo dobrze zakamuflowane, albo zniszczyć liderów, tylko po pierwsze oni rac nie trzymają , są legalnymi przedstawicielami legalnych organizacji i znają wszystkich od Bońka na magazynierze klubu kończąc. Druga metoda to pozbawienie jądra czyli brak podstawowych struktur, tych grup osiedlowych. Tu tylko edukacja i wiara w co raz rozsądniejszą i mądrzejszą młodzież. Jak sami panowie szlachta widzicie to nie popierdułka która przestraszy się pięciu zakazów stadionowych. Na miejsce tych pięciu są następni chętni bohaterowie, trzeba zrobić tak aby chętnych nie było, a moim skromnym zdaniem jest to możliwe tylko po przez edukację, w rodzinie ( domu) szkole , klubie.
54poniedziałek, 17, luty 2014 12:42
urka
A tutaj jest przykład ciekawej inicjatywy, którą uważam za słuszną i trwale zmieniającą relacje klub - kibice oraz lokalna społeczność - sport.
Jeśli model w Polonii wypali i zafunkcjonuje, jego założenia trzeba będzie powielić i udostępnić innym żeby na takiej zasadzie budowane również małe lokalne kluby. Kiedyś na tym forum pisałem że największe rezerwy są ukryte w kapitale społecznym a nie w "szejkach".
To lokalna społeczność jest w stanie stworzyć klimat i zachęcić nie tylko do uprawiania sportu ale do jego sponsorowania.
Zaangażowanie społeczności zmieni też obraz na trybunach, bo to nie będzie juz arena do małpich popisów miejscowych przedstawicieli tego gatunku ale "dobro społeczne"
Gdzieś na Mazurach w malutkiej mieścinie powstała "straż obywatelska" która pilnuje porządku współpracując z policją.
Takie inicjatywy będą zmieniać naszą rzeczywistość ale do nich musimy dorosnąć.
Na szczęście proces się rozpoczął i teraz właśnie "państo" powinno go popularyzować, stymulować i pomagać w tworzeniu ram organizacyjnych poprzez tworzenie, zbieranie i udostępnianie chętnym zasad funkcjonowania takich organizacji.
Jeśli to się rozwinie, to będzie prawdziwa rewolucja w naszej świadomości i wtedy bandyta zostanie nazwany bandytom a nie "patriotą"
55poniedziałek, 17, luty 2014 12:43
urka
Z tego wszystkiego zapomniałem wkleić link.
http://www.warszawa.sport.pl/sport-warszawa/1,124558,15472326,Polonia_przeprowadzi_badanie_wsrod_kibicow_i_sympatykow.html
56poniedziałek, 17, luty 2014 12:56
urka
@Senator
"Panowie tu nie ma żartów aby coś zmieniać trzeba albo rozbić struktury, a te są bardzo dobrze zakamuflowane, albo zniszczyć liderów,"

A ja myslę że potrzeba "gajowego" który wypie...li ich z lasu.

To znaczy zacząć stosować przepisy i instrumenty techniczne do wyłapywania i eliminacji z trybun.
Przy pomocy monitoringu rozpoznaje się przestępców na ulicy i doprowadza do ich zatrzymania, w Londynie zatrzymano w ciągu kilku dni sprawców zamachów terrorystycznych, to mając kilkudziesięciu delikwentów pod okiem kamer i w zasięgu mikrofonów kierunkowych nie można ustalić kto jest kto? Bzdura potrzebna jest wola i tyle.
Oraz wsparcie pozostałych kibiców a nie tchórzliwe chowanie głowy w piasek.
Oczywiście nie nawołuje do osobistego "heroizmu" ale do reakcji dających właścicielowi pewność że ktoś go popiera w tych działaniach, kiedy je podejmie.
A wyjścia innego chyba nie ma.
57poniedziałek, 17, luty 2014 14:18
aylarad1916
Rzuciłem okiem co tam słychać u kumatych na ich forum. Nic nowego, osoba której odpustowe fajerwerki się nie spodobały jest delikatnie mówiąc wypraszana, a Mort już szykuje bana. A cała Legia zawsze razem i wrzucajcie na oprawy.

Obawiam się, że nie ma już nadziei dla Legii.
58poniedziałek, 17, luty 2014 14:36
mort
Nie kręc Wink

Typowi swiecidelka akurat "Mi się podobały. Bardzo" Wink

A banem go postraszylem za pisanie bzdur, no godzine po decyzji Komisji Ligi pyta kiedy i gdzie zwroty za Jage - trudno przy największej nawet wyrozumiałości uznać to pytanie za sensowne i mające cokolwiek na celu Very Happy
59poniedziałek, 17, luty 2014 15:26
Monrooe
Ojtam, ojtam morcie, bana to ja u Was dostałem zanim napisałem pierwszy post Wink
Wy już tam macie swój system wczesnego ostrzegania na najwyższym poziomie. Więcej prób już nie podjąłem. Very Happy
60poniedziałek, 17, luty 2014 15:44
Walles
@Senator
Nie chciałbym wyjść na jakiegoś przeciwnika edukacji ale w moim odczuciu rozmawiamy o pewnym błędzie statystycznym. Mamy podobno 250 tys kart kibica wydanych. Ile jest jednostek niepożadanych tysiąc, dwa, trzy, cztery? Załóżmy że dwa tysiące a to jest ile, 1%? Tak samo jak w walkach plemiennych poskramiaczy pisuarów. Ilu ich wtedy było 100, 200, 400? I wszędzie jest tak że biorąc ogół społeczeństwa musi byc jakiś procent trudny do sklasyfikowania. Dla niektórych to upodobanie, dla innych możliwośc zaistnienia, jeszcze dla innych jedyna możliwość jakiejś akceptacji etc etc etc I tak jak poprzez edukację nie pozbędziesz się jakichś innych niepożądanych jednostek tak samo i tutaj. Zresztą w innych dziedzinach życia też tak mamy i często edukacja nie pomaga. Ci piątkowi akurat myśla o sobie, inni propagują nazizm, inni faszyzm, jeszcze inni chcą być satanistami a jeszcze inni lubią ostre sado-macho. Rozwiązaniem jest raczej to żeby nie stwarzać idealnych warunków do rozrostu wszelkich pasożytów. A tym może być głównie konsekwencja w działaniach prawnych i nieuchronnośc kary. I nie chodzi często o to żeby od razu wsadzać do pierdla na 15 lat tylko żeby sprawca miał świadomość że jak już coś zrobi to i poniesie za to odpowiedzialnośc. Więc pierwszym krokiem jest umożliwienie identyfikacji sprawców a nie stwarzanie im warunków do balu przebierańców. I nieuchronność kar finansowych, zwrotu strat ponoszonych np. przez klub jest wystarczająca. Jeśli weźmiemy ostatni incydent to kara wyniesie minimum 50 tys euro - 7.000 razy 30 zł=210.000 tys złotych. Pomijam wpływy z kateringu, kare finansową jaką jeszcze Legia dostanie etc etc . Jeśli było odpalonych 20 rac a każdy zapłaciłby 2.5 tys euro plus miałby nabrudzone w papierach i w życiorysie to spokojnie osiągnelibysmy cel. "Jak jesteś taki chojrak to bądź nim do końca" Wielu by odpadło w przedbiegach.
Ale jak chce się na to przymykac oko to się dzieje to co się dzieje. Tak jak i teraz. Szalik z podobizną Lucjana Brychczego i z herbem Legii jest oferowany w drugim obiegu. Fajny. Kupiłbym ale na Legii a nie na Torwarze. Więc znowu to samo?
61poniedziałek, 17, luty 2014 16:53
Zbyszek
@Urka.
Ja już parę miesięcy wstecz po tekście Monrooe napisałem nie tyle co ja bym zrobił ile co obowiązkowo zrobić należy. Niestety sytuacja jak przewidywałem pogarsza się w postępie geometrycznym. To co się dzieje odbieram jako wirówkę nonsensu. Wszystkie strony okopują się w okowach absurdu. Przedstawię to w skrócie. Pan Wojewoda zapomina, że jest tylko albo aż urzędnikiem państwowym i zwyczajnie bierze nasze pieniądze za to, aby odpowiadać za skutek własnych działań i zaniechań. On ma swoimi decyzjami rozwiązywać problemy, a nie je tworzyć czy istniejące zaogniać. Nie ulega wątpliwości, że zamknięcie stadionu na mecz z Ruchem i zapowiedz zamykania stadionu postawiły go poza nawiasem państwa prawnego. Nadużywanie prawa jest przestępstwem i na to zgody nie ma. Z drugiej strony nie wolno mu pokazywać słabości Państwa, a za takie można uznać tolerowanie bezczelnych ekscesów piątkowych. Mogłoby dojść do współpracy z klubem, ale Prezes nie wiadomo dlaczego jest przerażony i wyrażnie boi się pogorszenia sytuacji, gdyby zaczął stosować normalne sankcje za takie zachowania. Niewątpliwie jest winien w dużym stopniu, ale też ma mały wybór. Wojewoda karze mu zdradzić kibiców klubu, a więc skazać go na rodzaj kolaboracji. Z tego korzysta duża część nibykibiców dla których eksponowanie własnej niezgody na szereg kwestii nie mających wiele wspólnego z dopingowaniem drużyny jest podstawą ich istnienia. A na pytanie co zrobić natychmiast. Nie tak dawno najważniejszym po stronie kibiców był "Bosman". Durnie z ITI chciały, aby był od nich zależny. Odszedł jak każdy człowiek niezależny. Dziś mamy do czynienia z kimś kto sprawuje podobną rolę. Na pewno nie jest nim "Staruch". Należy tego kogoś wyszukać i sekretnie z nim się dogadać. W środowiskach nieformalnych wbrew pozorom hierarchia jest święta i przywódca jak zrozumie, że zginie wraz z grupą i wyznawaną ideologią to jest w stanie zrobić "zastawkę" /są tacy co wiedzą co to znaczy/ na pewne zachowania. To powinno wystarczyć na pozbycie się drani. Ale bez współpracy z władzami, które stosując represją ogólną tworzą "gierojów" niewiele zdziałamy.
62poniedziałek, 17, luty 2014 17:57
Senator
@Walles
Wyraźnie różnimy się w ocenia skali wielkości zjawiska. Gdyby to tylko chodziło o młodych, przypomnij sobie ojca który trzyma dziecko na kolanach i wciska mu w małe rączki kartkę z ITI S... Osobscie myślę , że szczególnie na przestrzeni ostatnich lat wzrosło bardzo choć z góry zakładam dość wysoki procent mało świadomych w czym naprawdę uczestniczą. Hasło kibicowanie to sposób na życie niby fajne ale w wiekszości nieprawdziwe. Kto czyta kartofliska ten czai różnicę, Ci dla których to prawda zupełnie co innego mają na pierwszym miejscu. Reszta ok jasne tylko kto ma to robić jeśli prezes mówi, że od wyłapywania winnych są inni . Inni mówią że z chęcią wyłapją ale bez współpracy z klubem to oni mogą w bierki pograć i koło się zamyka.
@Zbyszek
Dlatego napisałem prezes teoretycznie zrobił ok zbliżył się do wierchuszki tylko to już trochę inne czasy. Wyraźnego lidera brak, liczebność moim zdaniem ( Walles ma inne) dużo większa niż dawniej i ta potrzeba niezależności bardzo mocna.
Przypomnę jako chyba jedyni wymówiliśmy umowę z Ogólnopolskim Zwiazkiem Stowarzyszeń Kibiców czy jakoś tak tylko dlatego że
nie spodobała się umowa o współpracy z PZPN doping dla kadry itp. Krócej pisząc obecnie brak haryzmatycznego przywódcy plus kilu wybijających się na niezależność. Wiedzą że w jedności siła więc na pewne odstępstwa mocnym pozwalają.
63poniedziałek, 17, luty 2014 18:06
Walles
@Senator
Jeśli skala zjawiska jest zdecydowanie większa niż ja ją przedstawiłem i jeśli to Ty masz rację to ... módlmy sie żebym to ja miał rację Wink I nie chodzi o niskie pobudki tylko o to że jeśli skala jest aż tak duża jak Ty sądzisz to musimy czekać na następne pokolenie. A my już wiekowi Wink
Ja mam jednak nadzieję że racja jest po mojej stronie i właściwy człowiek pokierowałby te trzódkę na zielone pola ...
64poniedziałek, 17, luty 2014 18:07
Moros
Senatorze napisałeś na końcu swojej wypowiedzi, że na 5 z zakazami jest zaraz kilku chętnych "bohaterów". Być może tak jest ale jakiś czas temu na mortowym forum czytałem wymianę zdań, gdzie jeden z ultrasów narzekał, że sporo osób czegoś tam zawsze chce ale do wnoszenia rac na stadion, chętnych za wielu nie ma. Można więc domniemywać, że maksymalne utrudnianie wnoszenia pirotechniki i sankcje za jej używanie (jak to się działo za ITI), mogą wielu zniechęcić. Wiadomym jest, że w grupie każdy jest odważny ale jak przyszłoby do tłumaczenia się w sądzie, a nad głową wisiał kilkuletni zakaz stadionowy to może rura by ,bo to całkiem inna sytuacja niż gremialne śpiewanie "Ka eS KaeSPe..." wśród kilku tysięcy podobnych. Do tego potrzeba jednak konsekwencji i chęci do wykorzystywania tego co się ma na stadionie. Nie wierzę, że klub nie dałby rady zidentyfikować przynajmniej kilku piromanów i wlepić zakaz stadionowy. To oczywiście nie rozwiąże problemu w 100% ale o tym nawet nie marzę. Marzy mi się aby takich pokazów było maksymalnie 1-2 na cały sezon i to jeszcze w totalnej kosnpirze z obawy przed konsekwencjami. Rac ze stadionów nie da się całkowicie wytępić ale nie może być na nie cichego przyzwolenia tak jak mamy to teraz. Moim zdaniem, maksymalne utrudnianie życia piromanom i konsekwencja, powinno ograniczyć liczbę chętnych do brania w tym udziału. Do tego też jest potrzebna konsekwencja państwa. Nasz prezes musi mieć przekonanie, że pokazowe zamknięcie Żylety na jeden mecz, nie będzie uznawane za satysfakcjonujące w sytuacji gdy z drugiej strony wychwala i daje pośrednią legitymizację "wybuchowym pokazom". Użycie w piątek fajerwerków w taki sposób w jaki zostały one użyte, dobitnie pokazało, że dając przyzwolenie na takie pokazy, ultrasi będą przesuwać granicę tolerancji za każdym razem dalej. A kolejna edycja pucharów coraz bliżej...
65poniedziałek, 17, luty 2014 18:18
mort
@ Monrooe
to był jakiś błąd skryptu, który powodował,że część użytkowników musiała dostawac potwierdzenie adminów przy czym sami admini nie byli o tym informowani Wink potem zostało poprawione , od dawna nie kojarzę z tym problemów Smile

@ urka
mityczne porządki na stadionach w Anglii wyglądają tak,że do końca grudnia w Polsce piro odpalono 34 razy a w Anglii 96 więc nie powtarzajmy chwytliwych politycznie sloganów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością Wink

PS. Z jednym się z Wami zgodzę - race czy też szerzej piro zostało w Polsce zmitologizowane.
Dla jednej strony jako symbol niewyobrażalnego zła co oznacza, że automatycznie druga strona przyjmuje je za symbol niezależności i niepokorności.

Tylko tak obiektywnie Panowie przez chwilę - naprawdę uważacie,że one są aż tak złe?
W Anglii wjeżdża się na murawę, w Grecji toczy bitwy na stadionach, we Francji czy Hiszpanii wojny (prawdziwe, włącznie ze sprzętem i ofiarami) są na trybunach w ramach jednego klubu, ba nawet Skandynawowie, Austriacy czy Szwajcarzy na obiektach robią dużo większe afery niż w Polsce ale to u nas wywołuje się histerię z powodu kilku świecidełek.

Mam wrażenie,że to takie "z braku laku". Raport Ekstraklasy zmiażdżył te obiegowe opinie o tym jak to źle na stadionach.

A tymczasem policja nie chce dopuścić do meczu najdroższego stadionu w kraju Very Happy Najcenniejsza ślizgawka w Europie Wink

Skala skandalu coś jak medialny serial "co u Trynkiewicza" vs. info na trzecich stronach gazet o wyprowadzeniu 150 miliardów z OFE.
66poniedziałek, 17, luty 2014 18:20
Senator
@Zbyszek
Jeszcze jdeno jeśli pan używa słowa kolaboracja w tych sprawach to ten świat nie ma szans na zmiany Sad słabe to strasznie.
67poniedziałek, 17, luty 2014 18:41
Monrooe
@ mort

- "Tylko tak obiektywnie Panowie przez chwilę - naprawdę uważacie, że one są aż tak złe? "

Dopóki race są niezgodne z prawem, są złe. Dopóki używa może użyć ich debil rzucający nimi na murawę (najlepiej w kogoś na tej murawie) są złe. Dopóki nie ma nad racami i ich użyciem żadnej kontroli, są złe. Problem polega na tym, że race jako takie zawsze będą złe, bo w sytuacji gdy staną się legalne przestaną Was interesować. Znajdziecie sobie inny symbol "wolności", lub ten zaczniecie wykorzystywać w takim natężeniu, że znów będą złe. Doskonale zdajesz sobie sprawę morcie, że race muszą być złe. W każdym innym wypadku nie byłyby warte zainteresowania.
68poniedziałek, 17, luty 2014 18:44
Walles
@Senator
W kwestii edukacji chyba się muszę wycofać ze swoich stwierdzeń skoro cios w plecy przechodzi z najmniej oczekiwanej strony czyli Zbyszka. Masz rację - słabe to strasznie
69poniedziałek, 17, luty 2014 18:47
mort
Ja naprawdę patrzę na to z nieco innej perspektywy, mi się po prostu podobają oprawy z nimi i cenię za ich używanie polskich ultrasów Smile

Co do tego,że są złe i dlatego są - Monrooe, one nie są tylko na stadionach, są na urodzinach, weselach, ślubach, sylwestrach i dziesiątkach innych okazji. Nie dlatego, że są złe - dlatego, że są zwyczajnie fajne i podobają się ludziom Smile
70poniedziałek, 17, luty 2014 19:03
Monrooe
@ mort

- "są na urodzinach, weselach, ślubach, sylwestrach i dziesiątkach innych okazji. "

Tia, tyle, że poza deklem Ballotellim nie słyszałem aby ktoś normalny odpalał je w domu. Pod dachem w miejscu, w którym otoczony jest rzeszą innych, Bogu, Ducha winnych ludzi. Prawda jest taka, że rację ma Walles, to wszystko trwa, ta cała zabawa w kotka i myszkę dopóki nikomu nie stanie się poważna krzywda. W tym jednej chwili skończą się wszelkie zabawy. Bo widzisz ja do dziś nie do końca rozumiem dlaczego pijanego kierowcę można sądzić za próbę umyślnego zabójstwa, a gościa odpalającego racę w tłumie nie. Tyle, że to się zmieni, niestety dopiero po pierwszej tragedii. Bo, że do niej dojdzie jestem tego pewien, jak każdy kto ma choć odrobinę zdrowego rozsądku i wyobraźni.
71poniedziałek, 17, luty 2014 19:17
mort
mam wrażenie,że odsetek wypadków powodowanych na 100 pijanych kierowców jest gigantycznie wyższy niż odsetek wypadków na 100 odpalonych rac Very Happy

pewnie ktoś się też zadławi hot dogiem pod wpływem emocji i dojdzie do tragedii, zakazać cateringu? Very Happy
72poniedziałek, 17, luty 2014 19:27
kibic50
@mort

Czy możesz mi wytłumaczyć z jakiego powodu mam płacić za wasze wiejskie zabawy ?
O hod dogu nie wspomnę, bo ten argument wykreśla cie z grona dyskutantów
73poniedziałek, 17, luty 2014 19:33
mort
A w jakiż to sposób TY płacisz? Z tego co wiem zamnięta została Trybuna Północna.

Odnośnie mojego argumentu - taki sam dobry jak ten o pijanych kierowcach ale wiadomo,że jak jest niewygodny to najlepiej stwierdzić "ten argument wykreśla cie z grona dyskutantów" Very Happy na razie tyle samo osób zginęło od racy co od hot doga i takie same są na to szanse w mojej ocenie.
74poniedziałek, 17, luty 2014 19:39
Senator
@Moros
Podstawowa kwestia. Ja zgadzam się z wszystkimi którzy piszą, że klub ma instrumenty aby problem rozwiązać. Ja piszę o sytuacji w której jesteśmy obecnie czyli mamy prezesa który nie chce " wojny" lub jak ktoś woli rżnie głupa.

@Mort
Uskutecznienie takiego pokazu akurat teraz to zwykły sabotaż.
Trwają rozmowy dotyczące zmian w ustawie. Niedawno odbyła się debata z Wojewodą Kozłowskim który jasno wyraził swoje stanowisko. Sabotaż i głupota tylko te słowa tu pasują.
75poniedziałek, 17, luty 2014 19:46
kibic50
@mort
"A w jakiż to sposób TY płacisz?"
Ano w taki, że wasze działanie pozbawiło mnie obejrzenia meczów, za które zapłaciłem. Ostatni z Ruchem.
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że my tu nie dyskutujemy o gustach, tylko o łamaniu prawa. To, czy tobie podobają się race i odpalanie innego piro mam głęboko w dupie, dopóki nie robicie tego na stadionie. Bowiem na stadionie jest to ZAKAZANE, zarówno przez polskie prawo jaki i UEFA i FIFA
Jedzenie hot doga nie jest zakazane nawet w emocjach, a zadławienie nie spowoduje obrażeń innych osób.
Ps
Od zapalonej racy w jednej z dyskotek w Brazylii zginęło kilkaset osób.
Może znajdziesz jakiś przykład z hot dogiem ?
76poniedziałek, 17, luty 2014 19:52
Monrooe
@ kibic50

Po raz kolejny proszę o trzymanie się dobrych obyczajów dyskusji. To gdzie i co Ty masz możesz formułować w inny, przystępny, przystający do dyskusji sposób. Naprawdę nie zamierzam uganiać się za Tobą i ciągle o tym przypominać.
77poniedziałek, 17, luty 2014 19:54
Senator
Panowie szlachta zeby już było jasne do końca moje stanowisko. Klub ma instrumenty aby zadziałać tak żeby nie płacić kar, nie ma możlowosci sam dotrzeć zwalczyć sedno problemu czyli ruch kibicowski z jego ideologią. Tu właśnie jest pole do wspólnych działań wszystkich którym dobro piłki i fajna atmosfera na stadionach leży na sercu. Mort edukuje i my winnismy edukować. Teoretycznie nas jest więcej plus kluby szeroko rozumiane państwo więc szanse są, trzeba tylko to robić, dobrze robić.
78poniedziałek, 17, luty 2014 19:56
mort
Masowe zatrucia w punktach zbiorowego zywienia z ofiarami śmiertelnymi też się zdarzały, rzekłbym,że o wiele cześciej niż jedna tragedia z racą.

Ale to wątek poboczny.

Mówisz, że to zakazane - ja nie twierdzę,że jest inaczej. Mówisz,że masz to głęboko gdzieś tam a na stadionie jest zakazane i kropka. Mam wrażenie, że decydenci również mają taką postawę a to powoduje dokładnie identyczną reakcję drugiej strony.
79poniedziałek, 17, luty 2014 19:58
Monrooe
@ Senator

- "Trwają rozmowy dotyczące zmian w ustawie."

Ale zapominasz chyba, że te rozmowy kompletnie nikogo nie interesują. Race są i mają być nielegalne. Jeśli nie daj Boże komuś przyszłoby do głowy ich zalegalizowanie, to urządzą takie racowkisko, że ta decyzja natychmiast zostanie cofnięta. To śmieszne, ale legalizacją pirotechniki zauważ zajmują się Ci, których to boli, bo płacą, bo cierpi ich wizerunek. Ci, którzy ich używają mają te rozmowy głęboko gdzieś. Ważna jest zabawa i festyn. Tylko to się liczy.
80poniedziałek, 17, luty 2014 20:06
kibic50
@mort
Ciekawy jestem czy równie radośnie przechodzisz na czerwonym świetle, bo decydenci mają taka postawę ?
81poniedziałek, 17, luty 2014 20:06
mort
a tu już drogi Monrooe nie jest to takie proste Wink
Na forum legionistów była kiedyś spora dyskusja na ten temat, ja co prawda sam już nawet i wiekowo na ultrasa ciut za stary Very Happy ale moje zdanie było jak najbardziej na tak dla legalnych rac Smile
82poniedziałek, 17, luty 2014 20:15
Monrooe
@ mort

Argument z Hot Dogiem, przedni. Gratulacje Wink

@ kibic50

- "Ciekawy jestem czy równie radośnie przechodzisz na czerwonym świetle, bo decydenci mają taka postawę?"

Z tym czerwonym światłem to ciekawa sprawa. Coś w tym jest. To czerwone światło pokazuje jak bardzo mamy gdzieś zakazy, pijani kierowcy podobnie. Nie ważne są konsekwencje czuny, ważna zdaje się jest jednostka i jej komfort. Prawo jest przeciwne? tym gorzej dla prawa. To chyba już nasza "uroda". Szkoda tylko, że ją pielęgnujemy zamiast porzucić.

@ mort

- "ale moje zdanie było jak najbardziej na tak dla legalnych rac "

Oj, coś czuję, że nie do końca sobie zdajesz sprawę z obostrzeń przy takiej legalizacji.
Legalne race będą nudne jak flaki z olejem, nie będzie czym się chwalić. Zero kozactwa.
83poniedziałek, 17, luty 2014 20:22
mort
Ale całymi latami były legalne i jednak wszystkich to kręciło Wink

A wtedy te race były naprawdę niebezpieczne, teraz jeżeli chodzi o stronę "technologiczną" naprawdę są one niemalże na tym samym poziomie ryzyka co zimne ognie Smile
84poniedziałek, 17, luty 2014 20:27
Monrooe
@ mort

- "Ale całymi latami były legalne i jednak wszystkich to kręciło "

Dwa fakty, o których zdajesz się zapominać. Kiedyś ważniejsze problemy na głowie miały "organy państwowe". To raz, a dwa, to nie było zamkniętych obiektów. Fajerwerki nie "wracały" po dobiciu od dachu, a w razie problemów uciekać można było we wszystkich kierunkach. Teraz już tak niema. Każdy większy dramat ociera się o tragedię. Tak to już jest.
85poniedziałek, 17, luty 2014 21:09
wampirek ś
"Ale całymi latami były legalne i jednak wszystkich to kręciło "
Kiedyś w Alejach Jerozolimskich można było "legalnie" kopiować płyty w niezapomnianym Digitalu.

Przepraszam że tu się wtrącam ale krew mnie zalewa na taką "logikę"
86poniedziałek, 17, luty 2014 21:19
mort
@wampirek ś

Przeczytaj spokojnie do czego odnosi się fragment, który cytujesz bo mam wrażenie,że nie do końca zrozumiałeś.
87poniedziałek, 17, luty 2014 21:36
JJ
Ale poprzednia legalność rac polegała na "róbta co chceta", więc doskonale sobie zdajesz sprawę, że teraz o takim czymś nie może być mowy. Ale możliwe, ze wiesz, a mimo wszystko uważasz, że odpalanie rac pod nadzorem, z wiaderkiem piasku i wcześniej ustalonych miejscach zadowoli ultrasów, bo tak się to odbywało jak poprzednio były legalne. W takim układzie dziwię się, ze tak uważasz, bo Monrooe ma 100% racji Wink

Doskonale też wiesz kto dostał umowę na kampanię bezpieczeństwa, bo media o tym pisały, ale wolisz udawać, ze nie wiesz. Dziwne, bo przecież nic w tym złego, to, że jest się bratem kogoś nie powinno zmniejszać szans na zlecenia Wink

No i kolejna typowa manipulacja to pisanie, ze w Anglii odpalono do grudnia 96 razy race, a w Polsce 36. Zapominasz dodawać w jakiej ilości, bo zapewne race odpalone w Anglii ilościowo to ze 3 racowiska w Polsce. Stań sobie gdzieś z boku, odpal bez kominiarki jedną race w meczu i wtedy porównuj. Przy okazji zobacz czy będzie wielkie zamieszanie w mediach i zamykane stadiony. Oczywiście nie widzisz różnicy, lepiej powtarzać propagandę dla niezorientowanych w temacie, bo cyferki dobrze się prezentują. Warto byłoby też dodać ile osób z tych 96 zostało ujętych. Warto byłoby chociaż raz dyskutować na poważnie, a nie robić z ludzi C-L przypadkowych idiotów, któym każdy kit można wcisnąć.
88poniedziałek, 17, luty 2014 21:42
kibic50
@mort
"Ale całymi latami były legalne i jednak wszystkich to kręciło"

Może niech każdy mówi za siebie. Mnie nie kręciło. Nie kręciły mnie również płaszcze ortalionowe, choć chodziło w nich pół W-wy i wiele innych rzeczy.
Jeśli ciebie kręci, ok. Możesz zapalić na Agrykoli. Najbliższa okazja podczas meczu z Jagiellonią. My mecz obejrzymy w ciszy, tak jak "wszyscy" lubimy.
89poniedziałek, 17, luty 2014 21:47
mort
@JJ

1. Tego nie wie nikt co by było gdyby spróbować zalegalizować.

2. Naprawdę, zabij mnie nie wiem Very Happy

3. Nie wiem ilu ujęto Angoli ale wiem,że skoro powtarza się to tam non stop to znaczy, że nieprawdziwe jest stwierdzenie "poradzono sobie". Pewnie,że u nas pali się 3 razy rzadziej za to o wiele więcej. Oni idą na ilość a Polacy na jakość Wink
90poniedziałek, 17, luty 2014 21:57
JJ
1. Jasne, ale w Polsce zdaje się można to zrobić, trzeba tylko chcieć, bo obecne prawo nie zakazuje takiego legalnego odpalania piro. Fakt, że nikt się nie stara o to każe mi domniemywać, że nie o to w tym chodzi Wink

2. Media o tym pisały, ty się obracasz w tym środowisku i wiesz dosłownie wszystko, ale przegapiłeś informację, że za kampanię edukacyjną dotyczącą bezpieczeństwa ma odpowiadać agencja PR/reklamowa (już nie pamiętam), której właścicielem/współwłaścicielem jest brat gniazdowego? Nie wierzę, że nie wiedziałeś, ale ok.

3. Poradzono sobie, bo nikt nie przerywa meczu z powodu rac, bo nikt nie jest anonimowy i jak zamiast odpalić racę, rzuci nożem to będzie zidentyfikowany, a u nas nie bardzo i to od niego zależy czy rzuci racą (jak Śląsk) czy nożem czy może tylko ją odpali. Od jego rozumu i jego odpowiedzialności. A po meczu Anglia - Polska zatrzymano na gorącym uczynku ponad 20 Polaków, właśnie za race Wink
91poniedziałek, 17, luty 2014 22:16
mort
1. Na imprezach masowych chyba nie da tego rady jednak zrobić, kilka klubów robiło podejścia i nie bardzo przejdzie to w obecnym stanie prawnym.

2. A to mi umknęło. Być może byłem na urlopie a nie sądzę,żeby to był news dłużej niż dzień w mediach a w "kibicowskim światku" to nie zaistniał on nawet i 5 minut bo też niewiele ma z nim wspólnego Smile

3. Przerywają te mecze w gorszym stylu - hasając radośnie setkami i tysiącami po murawie. Co do tych zatrzymanych to znając naszych "reprezentacyjnych" właczyła się ułańska fantazja podlana trunkiem i skutki opłakane Wink
92poniedziałek, 17, luty 2014 22:28
JJ
2. No nie jest to duży news, nie jest to w ogóle news, ale skoro anonimowy_legionista pytał to mogłeś wyprowadzić z błędu, ale skoro nie wiedziałeś to ok.

3. Gdzie przerywają te mecze niby? W niższych ligach? Pokaż jakiś mecz na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej i nie oznaczający fety mistrzowskiej. No i od razu załącz jakie kary otrzymali przerywający Smile
93poniedziałek, 17, luty 2014 22:35
Monrooe
@ mort

- Przerywają te mecze w gorszym stylu - hasając radośnie setkami i tysiącami po murawie.

Ta, słyszałem.Z kosmosu podobno widać Wielki Mur Chiński i tysiące anglików hasających po murawach stadionówWink
94wtorek, 18, luty 2014 00:21
anonimowy_legionista
@JJ

Zapytałem celowo. W mediach nikt nie podchwycił tego póki co i dobrze. Wyobraź sobie jaki był by z tego przekaz medialny, zwłaszcza w ""reżimowych"" mediach.

@all

Mój pogląd znacie, zrobił się supeł którego nie da się rozwiązać - więc należy go przeciąć (węzeł gordyjski) i zawiązać nową ładną i prostą kokardkę.

Droga do tego jest taka Policja składa wniosek u wojewody, dołącza się PSP. Wojewoda stwierdza, że to wielokrotna recydywa, że klub sobie z tym nie radzi i rekomenduje władzą m. st. Warszawy wypowiedzenia umowy dzierżawy stadionu. Proste?

Miasto zarządza stadionem, Legia sobie na nim dalej gra - proste? Monitoring na stadionie powierzyć Policji - proste?
Co więcej między stewardów wprowadzić adeptów z CSP, żeby zdobywali szlify związane z zachowaniem tłumu i kibiców Wink
95wtorek, 18, luty 2014 00:24
anonimowy_legionista
Ps. Przepraszam za błąd ortograficzny. Oczywiście miało być władzom Wink
96wtorek, 18, luty 2014 01:04
aylarad1916
W temacie kibicowskim wypowiedział właśnie Stanowski, a jako że wpis dotyczy Legii pozwolę sobie zalinkować
97wtorek, 18, luty 2014 06:25
mort
@Monrooe
wpisz po prostu w youtube: pitch invasion 2013 i zobaczysz czy nie wbiegają Smile
98wtorek, 18, luty 2014 07:59
kibic50
@aylarad1916

Choć w wielu sprawach nie zgadzam się z panem Stanowskim, tak pod tym tekstem podpisuję się obiema rękami.
Pisałem o tym wielokrotnie na innym portalu, przez co zostałem "kibicem wyklętym".
Chyba najwyższy już czas na akcję "Wyrwij chwasta z Ł3"
99wtorek, 18, luty 2014 09:37
Monrooe
@ mort

- "wpisz po prostu w youtube: pitch invasion 2013 i zobaczysz czy nie wbiegają"

Widzisz, moje rozbawienie bierze się z faktu, o którym napisał JJ. Fajnie, że pokazujesz nam jak to w tym Albionie jest źle, ale szkoda, że przy okazji nie wspominasz o tym ile z tych "incydentów" odbyło się na boiskach Premier Ligue i Championship? Oczywiście po wyłączeniu filmików ze świętowania awansów. Jak rozumiem przytoczona przez Ciebie liczba rodzimych wykroczeń uwzględnia tylko dane z Ekstraklasy i pierwszej ligi. Skąd więc pomysł by porównywać to z ichnią trzecią i czwartą. Znasz dane mówiące na temat incydentów na tym poziomie rozgrywek w naszym kraju?
Oficjalne raporty oczywiście milczą, bo z zabezpieczeniem tych rozgrywek nie radzi sobie nikt. Ale przecież o tym wiesz.
100wtorek, 18, luty 2014 10:07
Moros
Tekst Stanowskiego zalinkowany przez alarada1916 wywołał na twitterze niemałą dyskusję. Z tego co zauważyłem to zwolennicy rac starają się ją sprowadzić do podziału, na tych co są przeciwko racom i za piknikiem na trybunach i tych co są za racami i atmosferą. Podział jest, moim zdaniem, głupi bo idąc tym tokiem rozumowania wyszłoby na to, że i na Legii mamy permanentny piknik gdyż race są raz na jakiś czas w dodatku przez kilka minut. Wiadomo, że to bzdura bo sam żywiołowy doping wyklucza piknikową atmosferę ale oczywiście przekaz jest jasny. Kto przeciw racom ten za piknikiem/teatrem na stadionach. I tak się to wszystko kręci.
101wtorek, 18, luty 2014 10:34
kibic50
@Moros
" I tak się to wszystko kręci."

To się samo nie kręci. To jest perfekcyjnie sterowane. Wg mnie Senator ma dużo racji pisząc o świetnie zorganizowanej "grupie"
Swego czasu udzielałem sie na innym portalu, na którym w momencie
powstania protestu natychmiast pojawili sie userzy, którzy robili swoją robotę. Od rana do wieczora namawiali do oddawania karnetów. dzień w dzień byliśmy informowani na bieżąco o ilości zwróconych karnetów i o długiej kolejce do zwrotów. Namnożyło się ich jak karaluchów, by zniknąć w momencie zakończenia protestu. Jako jeden z głównych oponentów tej grupy doczekałem sie nawet własnych grafik Smile
102wtorek, 18, luty 2014 11:24
urka
Tyle śliny przelanej w tej sprawie a nikt nie zwrócił uwagi na sprawę budowy społeczności typu socios w Polonii.
Według mnie na dłuższą metę to jest najlepsze rozwiązanie sprawy, bo jednoczy ludzi, nawet o różnych poglądach, wokół jakiejś sprawy i pozwala osiągać kompromisy i nadawać sprawom właściwe proporcje. Jest to zbawienne nie tylko dla klubów a w ogóle dla społeczeństwa, bo to czym się wyróżniamy na niekorzyść to bardzo słaba integracja społeczna, nawet lokalna.
103wtorek, 18, luty 2014 15:23
Senator
Panowie szlachta zapewne już to czytaliście ale ten fragmeny szczególnie ciekawy
Legia postanowiła nie wpuszczać przedstawiciela wojewody na spotkania przy Łazienkowskiej. To klub ponosi obecnie ryzyko, że mogę decydować się obecnie na podejmowanie dokładnie takich postanowień, o które wnioskuje policja, a nie miarkować je w oparciu o zdanie mojego reprezentanta. To kolejny wybór prezesa, że nie chce wpuścić osoby z urzędu na przedmeczowe odprawy oraz potem na stanowisko kierowania. Moje decyzje będą bardziej radykalne, bo będę musiał opierać się na opinii Komendy Stołecznej, bo nie będę miał własnego obserwatora. Nigdy nie wykroczyłem decyzjami poza wnioski policji, które często były znacznie bardziej radykalne i ograniczające możliwości kibicowania. Pan Leśnodorski jest dorosłym człowiekiem, więc wie co robi..
całość do przeczytania na Legia.net pod tym linkiem
http://legia.net/wiadomosci,55057-jacek_kozlowski:_decyzje_komisji_ligi_przyjalem_z_satysfakcja.html
104wtorek, 18, luty 2014 16:31
Zbyszek
@Senator.
Zauważ, że Wojewoda stanął po drugiej stronie barykady.Ustawił się na pozycjach wroga i niszczyciela Legii.To nie ja go tam ustawiłem.To on sam.Decyzja o bezmyślnym zamykaniu stadionu jest przeciwko klubowi i przeciwko zdecydowanej większości kibiców.Ten Pan nie właścicielem Polski.Jest średniej rangi urzędnikiem opłacanym z naszych pieniędzy. I nawet na to się nie nadaje.Współpraca jest możliwa ale albo Wojewoda się zmieni albo jego zmienią. Chyba, że mu się wydaje, że to dawne czasy i taki kacyk mógł zmieniać kogo chciał i gdzie chciał.A Prezes Leśnodorski upokorzyć się nie da i nie będzie klęczał, bo nie ma przed kim.Współpraca jest potrzebna, ale na warunkach ustawowych tzn. organizator ponosi odpowiedzialność. A tu mamy do czynienia z tłumem recenzentów, głównie z Policji,którzy uzurpują sobie prawo do oceny co wolno a czego nie. W takiej roli jako podmiot wykonujący rozkazy posterunkowego żaden szanujący się przedsiębiorca nie zgodzi się wystąpić.Wreszcie współpraca ma być owocna, a więc administracja i Policja ma pomagać klubowi.Zwłaszcza w tej dramatycznej sytuacji w jakiej jesteśmy.Mam nadzieję,że Wojewoda nie zamknie stadionu, bo by to wrogość pomiędzy nim, a zdecydowaną większością kibiców pogłębiło i utwierdziło ,by bandytów w przekonaniu,że są bohaterami w walce o coś.Nie wolno gasić pożaru benzyną, bo ogień się rozszerzy, a nie zgaśnie.Myśleć też nikt nikomu nie zabronił.
105wtorek, 18, luty 2014 17:43
Senator
@Zbyszek
Wróg Legii. Może jednak na początek lepiej zdefiniować to pojęcie niż nim szafować? Tak sobie myślę, że nasi komentatorzy mogliby pana zadziwić komu ten " tytuł" przypisują.
106wtorek, 18, luty 2014 18:00
mort
a z innej beczki - widzieliście Panowie "występy" Hadaja w trakcie meczu? Very Happy
107wtorek, 18, luty 2014 18:27
anonimowy_legionista
Mort piszę o _T_Y_M_

@Zbyszek

Urzędnik państwowy ma działać zgodnie z obowiązującym prawem, nawet jeżeli jest "nadgorliwy" to dba również o własną d***.

Stało by się coś komuś na białej trybunie to właśnie Kozioł był by pierwszym adresatem pretensji jako, że nic nie zrobił, że jest przedstawicielem "reżimowej władzy", że nie jest np. Polakiem i etc.
108wtorek, 18, luty 2014 18:42
Walles
Przyznam z ręką na sercu że poczytałem o wojewodzie na legia.net, przeczytałem wpisy tutaj i ciśnienie mi skoczyło. Jak to czytam to myślę sobie - ot, polaczki. Pamiętam pierwsze dyskusje o decyzjach wojewody. Starałem się wtedy tłumaczyć że są pewne przepisy które regulują wiele sppraw w tym także odpowiedzialność wojewody za zaniedbania, w tym także odpowiedzialnośc karną jak coś się wydarzy. Zostałem po częsci wyśmiany że robi się z igły widły, że wojewoda urządza grę polityczną, że to kwestia kampanii i słupków u Tuska etc etc Ciekawi mnie jaka byłaby reakcja u nas gdyby tak jak w zeszłym roku chyba w Peru czy w Boliwii (nie pamiętam) zginął 14 letni chłopiec trafiony racą w twarz. Na kogo oprócz głównego sprawcy zaczęłaby się nagonka. Komu stawiano by zarzuty. Ale pomińmy to jako nieistotne choć ciężko tak mówić w momencie gdy ginie człowiek. Nie na to jednak chciałem zwrócic uwagę.

Po tamtej decyzji/decyzjach kiedy przez całą Polskę jak długa i szeroka przelała sie lawina krytyki przyszły mecze Legii w europejskich pucharach. I co mielismy? Módlmy się o jak najmniejszy wymiar kary, dziękujmy Bogu że zamknęli na tylko jedną trybunę etc etc Nawet Zbyszek stawiający szubienice i wieszający wojewodę, uważający go za nic więcej jak partyjnego kacyka pisał wtedy o inteligencji adaptacyjnej. Nawoływał żeby prezes "zamknął gębę", pisał odwołanie i w milczeniu modlił sie o wyrozumiałość. Nagle zamykanie trybuny czy stadionu stało sie oczywistą oczywistością. Nagle wszyscy rozumieli że są pewne regulacje związane z rozgrywkami i albo je zaakceptujemy albo spadajmy na szczaw. Nikt po nas nie będzie płakał. Więc jaka jest różnica że jak wojewoda zamyka stadion to jest on partyjnym fircykiem i zakałą narodu a jak UEFA to robi to wszyscy cieszą się że nam się upiekło i że mogło być gorzej.

Teraz mamy to samo. Komisja Ligi zamyka trybunę północną i nie słyszałem ani jednego głosu że nie tędy droga, że klub się o to modlił i jak tylko się na tym skończy to będzie dobrze, że Legię mógłby spotkać znacznie gorszy los. A teraz jak wojewoda ma wszelkie podstawy do tego żeby zamknąć stadion i jeszcze nie wiadomo co on zrobi to jest głównym wrogiem Legii. A przypomnę tylko że stadion może być zamknięty nie tylko za pirotechnikę. Może i w zasadzie powinien być zamknięty za powrót flag White Legion i Wild Boys. Pzrypomne co pisaliśmy wtedy. Przypomnę co pisaliśmy i co pisały media, że ta flaga na stadionie Legii, w Warszawie, w mieście jak to pewni zakłamańcy przypominają (tu akurat słusznie)które przeżyło własną śmierć, że w tym mieście taka flaga to hańba. Że kibice pierwsi powinni zrywać taką szmatę. Oprócz działań kibiców którzy powinni zrobić to czego nia mają zamiaru to tutaj kolejnym szczeblem jest Ekstraklasa. Tutaj jednak także nie ma nawet wzmianki o tym że znowu wracamy i przymykamy oczy na coś co jeszcze pół roku temu było hańbą dla każdego warszawiaka, Polaka etc etc

Więc pytam się tutaj zgromadzonych o co chodzi? Dlaczego z takim zrozumieniem przyjmujemy działania UEFA, dlaczego mówimy wtedy że należy walczyć z takimi postawami na trybunach, że takie występki sa uwłaczające dla nas, warszawiaków a jeżeli robi to samo wojewoda to jest on partyjnym kacykiem, kretynem i wrogiem klubu który niszczy to co powstaje. Mamy jakiś pogląd na to co powinno być dozwolone na stadionie, co jest dla nas hańbą, zniewagą, policzkiem? Dlaczego rozumiemy działania UEFA a nie rozumiemy takich samych działań robionych przez nas? Chodzi o pieniądze? O wpływy z pucharów? Jesteśmy na sprzedaż z własnym honorem czy mamy twarde warunki brzegowe po przekroczeniu których pewne działania przyjmujemy ze smutkiem, goryczą, nawet ze wściekłością ale jednak ze zrozumieniem? Jak długo te szmaty mają wisieć na naszym stadionie? One także są tak małe że nie do wykrycia przez ochronę?

Jeszcze jedno, Jak komuś się chce to tutaj jest link do strony UEFA . Pisał o tym "Na aucie" JJ. Na stronach od 11 do 20 jest mowa o Legii. Jest tam także mowa o flagach, o nawiązaniu do Combat 18, do organizacji Krew i Honor, do nazistowskich czaszek, do wilczych haków, do znaków runicznych, do niedrożnych schodów, bram wejściowych, dróg ewakuacyjnych, do zachowań spikera, do pirotechniki etc etc Zachodzi pytanie czy jeśli Legia jest poniekąd członkiem europejskiej federacji, jeśli PZPN nalezy do UEFA to czy Legii i PZPN-u nie obowiązują przepisy tej organizacji? Czy rozsądne jest lekceważyć przepisy federacji na krajowym podwórku? i wreszcie czy przepisy zabraniające na meczach piłkarskich odnoszenia się do polityki, religii, koloru skóry są lewackim wymysłem czy też czymś innym? I wreszcie czy to co znowu widzimy na naszym stadionie jest dla nas hańbą czy nie
109wtorek, 18, luty 2014 19:01
urka
@Walles
Ja mam takie podejrzenie że ludzie oduczyli się myśleć samodzielnie.
Największa partia opozycyjna nie wstydzi się tego wykorzystywać i po sto razy powtarza największą bzdurę aż ją tak wbije do głów "elektoratu" że staje się ona "mądrością".
Jak czytam prasę i słucham, wydawało by się, poważnych ludzi, to nie mogę wyjść z podziwu jak można tak pieprzyć bezrefleksyjnie.
Jak była histeria jak stawiano fotoradary. Zarzucano że państwo chce robić kasę na obywatelach ale jakoś nikt nie zastanowił się nad tym że są jakieś przepisy ruchu drogowego które trzeba przestrzegać. W powszechnym mniemaniu przepisy są po to żeby je omijać.
W dzisiejszych czasach o złożone sprawy dziennikarze pytają Dodę i Mroczków a ludzie potem żyją według "mądrości" tych autorytetów.
110wtorek, 18, luty 2014 19:29
mort
Jak juz tak sobie abstrahujemy od meritum to wydaje mi się,że te największe bzdury to wbija od kilku lat ludziom partia rządząca a Doda i Mroczki to honorowy komitet POparcia Pana Premiera Tuska, nawet śliczne piosenki mu śpiewała i chwalili się publicznie swoją nieskrywaną fascynacją Very Happy
111wtorek, 18, luty 2014 19:33
Monrooe
@ urka & mort (edit: i anonimowy_legionista)

Panowie proszę, czytając ostatnie Wasze posty odnoszę wrażenie, że weszliście nie na tą stronę co trzeba.
Na łamach czarnej-eLki pozostańmy proszę przy tematyce piłkarskiej, emocjach i przeżyciach z nią związanych.
112wtorek, 18, luty 2014 19:36
anonimowy_legionista
Mistrzu ile ty masz lat? Opozycja dojdzie do władzy będzie dokładnie to samo. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
113wtorek, 18, luty 2014 19:36
urka
@mort
Rozumiem Twoje sympatie i w ogóle mnie nie dziwią. Jak poczytałem Twoje (wybacz) infantylne manipulacje rzeczywistością, to nie pozostawia to wątpliwości że jesteście z tej samej "szkoły filozoficznej".
Race są ok, łamanie prawa jest cool, bo "nienawidzimy wszystkich".
Może się zdziwisz ale bardziej bolszewickich haseł i demagogii niż wy nikt nie głosi.
I nie spierajmy się bo jesteśmy z dwóch różny półkuli umysłowych i nie dojdziemy do porozumienia.
114wtorek, 18, luty 2014 19:48
mort
Monrooe przywołał mnie do porządku więc nie będę kontynuował Smile
115wtorek, 18, luty 2014 19:53
urka
Słuszna decyzja, też nie miałem zamiaru.
116wtorek, 18, luty 2014 19:58
Monrooe
Tak czytam wypowiedzi wojewody Kozłowskiego i wydaje mi się, że szybka inicjatywa prezesa Komisji Ligi uratowała nas Legię przed eskalacją kar. Natomiast dziś się dowiadujemy o dodatkowej karze pieniężnej, której wielkość... pozostaje tajna! Przyznam się, że o czymś takim jeszcze nie słyszałem, a ktoś z Was? Ciekawa sprawa z tą karą.
117wtorek, 18, luty 2014 20:00
Zbyszek
@Walles.
Różnimy się tym,że ja jestem zawodowcem i mnie jakieś tam polityki gówno obchodzą.Akurat pisiory to nie moja bajka.I jak się to traktuje jak politykę to rzeczywiście nic z tego nie będzie.Więc radzę nie politykować, bo zaczynamy zniżać się do tego poziomu w którym ta dysputa się znajduje.Walka buldogów,który kogo powali.To nie dla mnie. Musimy się bronić przed przejmowaniem tego prymitywizmu.Chodzi o niecofanie się do jaskiń i niepodejmowanie pojedynku na maczugi. Gdyby pan Kozłowski był jakimś tam głupawym referentem to te jego pyskówki z hołotą i to machanie szabelką bym zniósł, ale on jest wysokim urzędnikiem Państwa Polskiego i to co robi to Państwo ośmiesza.I to mnie boli. I żyłem dłużej w tej innej rzeczywistości i uważam za haniebne powielanie zaczerpniętych stamtąd wzorów, a zwłaszcza arogancja władzy.I jak chcesz polityki to tacy jak on swoją bezbrzeżną głupota torują pisiorom drogę do władzy.Przestań słuchać tylko siebie, posłuchaj co mówią ludzie to będziesz wiedział o czym mówię.Nikt normalny nie aprobuje piromanów więc mówienie o tym to bicie piany . Nic z tego nie wynika.Można tylko używać coraz mocniejszych określeń i nic to nie zmieni. Mnie interesuje skutek czyli naprawa tego stanu rzeczy. A robi się wszystko, aby doprowadzić do eskalacji konfliktu, to ja mam prawo zapytać; czy to jeszcze głupota czy już świadoma prowokacja? Więc nie dziw się, że w tej próbie kretynizacji Polaków będę zajmował swoje stanowisko i demagogii i populizmowi ponieść się nie dam.Inni niech robią co chcą.
118wtorek, 18, luty 2014 20:18
Walles
@Zbyszek
Szkoda że oprócz wprowadzenia w irytację Monrooe czyli ponownego nawiązania do polityki nie odpowiedziałeś na podstawowe moje pytania. One nie dotyczyły sympatii politycznych, nie były próbą bronienia czy krytykowania Pis lub Po lub jakiejkolwiek partii. Pytania dotyczyły m.in. tego dlaczego te same decyzje wydawane przez UEFA i przez nas są tak diametralnie różnie odbierane, także przez Ciebie.
Bo jeśli rozumiałeś decyzję UEFA a właśnie tak się wypowiadałeś to jest dla mnie jednoznaczne że zgadzasz się z tym że większość spraw można rozwiązać na poziomie klubu. A tutaj teoretycznie politycy nie mają znaczenia. To jest kwestia tego czy pozwolić na wywieszanie pewnych szmat czy nie. UEFA postawiła sprawę jasno. Albo bawicie się na naszych warunkach albo bawicie się sami. Dlaczego takiego warunku nie może postawić PZPN lub ekstraklasa? I dlaczego warunki postawione przez UEFA sa respektowane przez kluby a te nasze, wewnętrzne, choćby były takie same krytykowane?
Jak to było na filmie "Buntownik z wyboru" - zadałem proste pytanie pasterzu Smile
119wtorek, 18, luty 2014 20:36
urka
Ogarnia mnie pewna umysłowa bezradność i przygnębienie.
Zbylu używa wielu słów tylko nie mówi kto i do czego jest zobowiązany prawem. Jak na prawnika (bo zrozumiałem że nim jest) to osobliwa postawa.
Obejrzałem na Orange dyskusje o Narodowym i tą całą paplaninę w histerycznym tonie o "skomplikowanych" procedurach.
Ale jak zapytali strażaka, to on odpowiedział logicznie i prosto że są certyfikaty bezpieczeństwa systemów bezpieczeństwa wystawiane na rok i trzeba je odnawiać, czyli złożyć papiery i przejść kontrolę.
A tego stadion nie ma. Czy jak ktoś nie ma przeglądu technicznego samochodu to powinien się obrażać na policję że mu dowód zatrzymują?
Policja powiedziała że do procedury dopuszczania imprezy należy przedstawianie aktualnej listy osób z zakazami i takiej nie mieli.

Co według mnie z tego wynika, że niekompetentne osoby zapominają o swoich obowiązkach a robi się historię o spisku urzędniczym.
Ta paranoja jest zasmucająca.
Powiem więcej, najgłośniejsza katastrofa lotnicza miała te same źródła ale myśmy zrozumieli że to inni są winni.
Smutne i załamujące.
Jesteśmy narodem który wiecznie sobie zapomina zawiązać sznurówki a potem ma pretensje do całego świata o to że się o nie przewraca.
120wtorek, 18, luty 2014 20:48
Senator
@Je Zbyszek
Z przykością dla mnie muszę jasno napisać za mądry i uczony pan jest bo ja pana nic a nic nie rozumiem, a co gorsza w moim głupim łbie lęgną się zupełnie odwrotne wnioski.
Wojewoda robi wszystko aby eskalować konflikt, a ja tuman myślałem, że po tych wszystkich karach, debatach spotkaniach, rozmowach zapalenie takich ilości świecidełek przy takim haśle i oprawie to zwykła prowokacja i właśnie postawa typowo konfrontacyjna. Oj cymbał ja cymbał.
W tym moim małym mózgu ulągł się bezapelacyjnie kretyński wniosek, że od rowiązywania prroblemów jest pan Leśnodorski i jego ludzie, wojewoda może pomóc tylko ma problem bo pan prezes ma jego pomoc w d... Pisze pan o konfidentach a ja myślałem, że w wolnym kraju to słowo nie ma racji bytu tym bardziej że nie za bardzo kojarzę kto komu płaci i za jakie informacje. Jeszcze raz sorki ale tak popiepszyliście to prawo i jego interpretacje, że zwykly robol a nic już nie wie co dobre co złe. Kiedyś to można było powiedzieć manipulacja a teraz? wykładnia? interpretacja?
121wtorek, 18, luty 2014 20:50
Zbyszek
@Walles.
Odpowiedz jest prosta. Bo UEFA i PZPN pod wodzą Zbigniewa Bońka mają autorytet. Jest to zdolność do pozyskiwania przyzwolenia innych. Co tu więcej dodać. Natomiast jutro w PS ukarze się wywiad z Prezesem Leśnodorskim w którym odpowie on na pytanie dlaczego Wojewoda zamyka stadion? Jest to wynik niewiedzy Wojewody i należy go edukować. Chodzi przede wszystkim o to, aby nie stosować sankcji niewspółmiernych do popełnionych wykroczeń. Notoryczne zamykanie stadionu w żaden sposób nie przyczynia się do rozwiązania problemu. Klub nie może ponosić odpowiedzialności za urojone niebezpieczeństwa jak sektorówki. Nie ma możliwości, aby całkowicie wyeliminować pirotechnikę. Klub wie, że musi dalej edukować kibiców i uświadamiać im szkodliwość ich zachowań. Klub nie uchyla się od odpowiedzialności, ale wrzucanie wszystkich do jednego wora i traktowanie tak samo jak chuliganów może być oceniane wyłącznie i jednoznacznie negatywnie. Bardzo dyplomatyczne i ja się pod tym podpisuję.
122wtorek, 18, luty 2014 21:00
Zbyszek
@Senator.
Nie użyłem słowa konfident. Ja nie bardzo wiem co to znaczy. To nie mój język tylko "Starucha" i jego akolitów. A kolaboracja to współpraca z wrogiem. Chodzi o to, aby Wojewoda przestał być nim. Wystarczy zmienić słownictwo, bo to którego używa jest nie do zniesienia. Czy on sobie nie zdaje sprawy, ze naśladuje tych różnych aparatczyków mówiących o zdrowych siłach i zmanipulowanych oszołomach, zwolennikach porozumienia i sługusach imperializmu. Czy on się tego nie wstydzi czy go to nie brzydzi? Przecież miał ładną kartę solidarnościową?
123wtorek, 18, luty 2014 21:19
anonimowy_legionista
Zbyszek problem jest jeden i ten sam, brak identyfikacji sprawców zajść.
Pytanie dlaczego?

Jakby jakiś dzieciak w piątek na białej trybunie dostał rykoszetem w głowę to też by mieli problem z identyfikacją?
124wtorek, 18, luty 2014 21:29
sektor212
Kolejny raz zaczynamy dzielić się na prawdziwych i tych bardziej prawdziwych fanów naszej Legii. Mi osobiście race nie przeszkadzają, o ile nie powodują kar dla naszego klubu. O ile nie umożliwiają mi wspierania naszej drużyny. Jednak ostatnio coraz częściej na żywo nie mogę oglądać, dopingować, cieszyć się ze zwycięstw na naszym stadionie.
Tak wiele osób z północnej ślepo powtarza że pirotechnika dodają kolorytu naszej smutnej lidze. Czyżby? Przy ostatnim proteście północnej na stadion przychodziło od 8 do 14 tysięcy kibiców bez północnej. Od roku kiedy nowy prezes wydawało by się poukładał wszystkie klocki był oprawy z piro i bez. Zdobyliśmy Mistrzostwo Polski, Puchar Polski, graliśmy LE. Czy frekwencja na stadionie się zwiększyła? Czy przygotowane oprawy z piro przyciągnęły nowych kibiców na stadion? Odpowiedź jest jedna NIE! Po protestach średnia na trybunach jest od 16.000 do 25.000 w zależności od rangi przeciwnika. Do wyżej wymienionych liczb z czasów protestu dodamy 7 tysięcy z północnej to okazuje się, że na frekwencję na naszym stadionie piro nie ma żadnego powtarzam żadnego wpływu. Przeważnie na mecze przychodzą ci sami wierni kibice. Czyli używanie na tą chwilę zakazanej pirotechniki wyłącznie tylko przynosi naszej Legii straty. Resumując płacone kary, zamknięta trybuna lub cały stadion w znacznym stopniu hamuję rozwój Legii.
Czy jest szansa na rozwiązanie tego problemu?
Uważam, że każdy z nas przygodę Legią w różnych okresach zaczynał najczęściej od Żylety. Dorastaliśmy i z czasem większość z nas przenosiła się na Krytą. Zastanawialiście się dlaczego? Zastanawialiście się z jakich powodów tak ciężko było kupić bilet na Krytą? Ponieważ w poprzednich latach kryta miała swoją magię i charyzmę. Miała zorganizowany doping który kibicował w rytm orkiestry. Potrafiła w trudnych momentach poderwać stadion do dopingu jak na boisku nie układało się różowo. Potrafiła skrytykować i wygwizdać jak zachodziła potrzeba. Była tak bardzo potrzebna Żylecie jak Żyleta Krytej. Obie trybuny świetnie się uzupełniały. A dziś co mamy? Nie ma tzw. przeciw wagi na trybunach. Jest tylko północna. Nowy stadion spowodował że Kryta umarła.
Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ Żyleta już w latach 90 zaczynała być powiedzmy nie spokojna. Ale kibic przychodzący na mecz miał wybór. Mógł utożsamiać się z nowym trendem ultras, młyn lub wybrać spokojniejszą formę dopingu na Krytej reagującą żywiołowo na wydarzenia boiskowe. Dziś wyboru niema. Brak alternatywy. My pogodziliśmy się z sytuacją i uśpieni uczestniczymy / przyzwalamy na to co dzieje się obecnie. Nowi kibice obawiają się zakupu karnetu. Obecnie nie mają gwarancji że dane im będzie zobaczyć wszystkie mecze. To wojewoda zamknie stadion to kibice się obrażą i zacznie się kolejny protest. I tak w koło. Frekwencja w najbliższych miesiącach raczej znacząco nie wzrośnie. Uważam że ani klub ani żadne ustawy nie rozwiążą tego problemu tak by Legia na całej sytuacji nie ucierpiał.
Co robić? Jak pomóc naszej Legii. Możemy pomóc jej sami. Należy się obudzić, Na razie biernie tylko przyglądamy się całej sytuacji. Ograniczamy się do komentarzy na stronach i bicia piany. Możemy przemówić większą ilości głosów. Spróbujmy połączyć się. Nie wiem może załóżmy jakiś fanklub kibiców coś prostego. Zacznijmy się jednoczyć i z czasem zabierać głos. W innym wypadku będziemy czytać z przerażeniem kolejne komentarze na różnych stronach że na przyszły sezon karnetu nie kupię. Pieprze tą całą sytuację. Mam dość. Pamiętajcie tak jest najprościej. Nie odwracajcie się plecami do Legii. Przetrwaliście czasy kiedy wygrana z Motorem ratowała nam ligę. Przetrwaliście 2:3 z Widzewem i wiele innych wspaniałych i przykrych wydarzeń związanych z naszą Legią. Warto spróbować!!!.
125wtorek, 18, luty 2014 21:40
urka
"mi osobiście race nie przeszkadzają"
Czesto słysze taką argumentację. A mnie nie przeszkadza dym papierosowy i głośna muzyka w nocy i szybka jada samochodem (nawet ją lubię)
Innym nie przeszkadza jak ktoś coś drobnego ukradnie ze sklepu, bo przecież sklep nie zbankrutuje a zabawa przednia.
Proszę nie mówmy już co komu osobiście nie przeszkadza, bo trzeba zrozumieć że prawo zostało tak stworzone w zamierzeniach żeby uwzględniało wszystko co "przeszkadza" członkom społeczeństwa.
Ideały nie istnieją ale dążyć trzeba.
126wtorek, 18, luty 2014 21:43
Walles
@Zbyszek
Bońkowi i UEFA wolno coś robić bo mają autorytet a wojewodzie nie bo go nie ma? I to mówi prawnik? To wy tworzycie to coś? A ja myślałem że w tym kraju obowiązuje prawo i zarówno UEFA jak i Boniek jak i wojewoda są zobowiązani do poruszania się w jego granicach. Skoro UEFA zamyka stadion i prawa nie łamie i jest to przyjmowane ze zrozumieniem przez prawnika to tak samo prawa nie łamie wojewoda i też mu to wolno i powinien być przez prawnika tak samo postrzegany. Niewiele wiem ale jedno na pewno. Potraficie zagmatwać najprostszą sprawę. Oglądałem film "Filadelfia":
- Co to jest - tysiąc prawników na dnie oceanu?
- Dobry początek

Wybacz, ale jakoś tak pasuje w tej chwili ...
127wtorek, 18, luty 2014 21:47
Zbyszek
@sektor212.
Wlałeś miód na moje serce. Kryta do połowy lat 90-tych to była oś kibicowania na Legii. Ja co prawda zaczynałem pod zegarem, ale najpiękniejsze lata to kryta lewa dolna i wiele lat to samo miejsce i ci sami ludzie wokół. Dobrze, iż nie pozwalasz zawłaszczyć pamięci o kibicach tylko do "żylety". Też nie miałem nic do niej i nawet będąc już starszym ponad 40-letnim mężczyzną jak biletów na krytą nie było to zawsze na "żyletę" jeszcze można było nabyć to i tam zasiadałem kilka razy. Ale tak naprawdę to na krytej czułem się u siebie. Od początku lat 80-tych również z synem. I dziś ta niepowtarzalna atmosfera jest zabijana. Dziś nam chce się wmówić, że te chórki śpiewacze to jest doping. Masz całkowitą rację. Musimy zacząć również na tym forum zacząć walczyć o prawdziwe kibicowanie i ośmieszać i kompromitować różne szumowiny wmawiające młodym, że te małpie zachowania to jest doping.
128wtorek, 18, luty 2014 21:50
urka
@sektor212
Ja uważam że organizacja typu socios będzie alternatywą dla tych którzy dzisiaj zawłaszczają sobie prawo do twierdzenia "Legia to my".
Większość tu piszących na Legię zaczęła chodzić zanim większość "prawdziwych" Legionistów się urodziła. Ale oni są zorganizowani reszta nie. Jeśli powstanie organizacja zrzeszająca również takich kibiców jak my, to oni stracą monopol na reprezentowanie środowisk kibicowskich w relacjach z klubem. I wtedy przypmnimy fraszkę Sztaudyngera "Starość, nie młodość musi się wyszumieć, bo żeby szumieć to trzeba mieć i umieć"
129wtorek, 18, luty 2014 21:55
Senator
@Sektor 212
Wspomniałem o tym dwa dni temu.Od dawna uważam, że tzn pikniki Janusze( tak na marginesie słusznie zauważasz, że wcześniej czy póżniej staną się nimi dziś wojujacy lub co bardziej prawdopodobne większość z nich zniknie na amen) powinni mieć swoją legalną organizację, przedstawicieli.Inaczej zawsze będziemy lemingami.
130wtorek, 18, luty 2014 22:07
Zbyszek
@Walles.
Już wiele razy Tobie tłumaczyłem, że to co ktoś nazywa prawem nie zawsze nim jest. Do II wojny światowej górą był normatywizm prawniczy czyli norma prawna była prawem. Po doświadczeniach hitleryzmu i stalinizmu ludzie zaczęli odróżniać w państwach demokratycznych, że litera prawa musi odpowiadać oprócz jej ustanowienia także potrzebie bezpieczeństwa czyli zapewnienia człowiekowi minimum praw oraz sprawiedliwości czyli miary moralnej i respektowania podstaw etycznych. Rozszerzyło to krąg zasad prawnych znanych od starożytnego Rzymu skąd nowoczesne systemy prawne mają zródło. Dziś już nikt nie powie, że Mały kodeks karny w Polsce był prawem, podobnie jak Ustawy norymberskie w Niemczech. A autorytet to cecha człowieka lub organizacji nie prawa. Prawo albo jest skonstruowane w zgodzie ze sztuką albo nadaję się jak odpowiedni papier do podtarcia. Zresztą u nas doprowadza się z głupoty do deprecjonowania prawa. Gdybyś miał okazję zobaczyć w bibliotece Wydziału Prawa UW szafę z prawem przedwojennym. Jest to nieduży regał, zawiera Dzienniki Ustaw, Monitory Polskie i Dzienniki Urzędowe. Dziś tworzymy w rok kilka razy więcej takich przepisów. Większość z nich jest już nieaktualna. Podobnie będzie z Ustawą o Bezpieczeństwie imprez masowych. Za pół roku nic z niej nie zostanie. Jest to więc prawo tymczasowe istniejące tylko dlatego, że nikt tego bubla nie zaskarżył do Trybunału konstytucyjnego, bo cały czas komisje sejmowe pracują nad jego zmianą. Nie jet to więc panna o której można powiedzieć, ze ktokolwiek ją ceni. Wręcz odwrotnie. Natomiast do użycia się nadaje.
131wtorek, 18, luty 2014 22:12
sektor212
@Zbyszek
Fajnie że pamiętasz tamte klimaty. Ja na Krytej też czułem się jak w domu. Ja siedziałem na D dolna. Atmosfera była tak jak lubię. Doping na siedząco (oczywiście kilkanaście razy podrywało się z ławeczki/krzesełka) przy spięciach podbramkowych.

@urka
Dokładnie o to chodzi. Czy będzie to typu socios czy fanklub czy coś innego ale musimy się ruszyć. Musimy obudzić kibiców i zorganizować się. Nie skreślajmy fanów z trybuną północna przecież tam jest wielu oddanych kibiców Legii którzy ulegają pewnym sytuacją w tłumie. Ale pamiętajcie na dzień dzisiejszy nie mają innej alternatywy. A dzieci z trybuny rodzinnej widzą tylko jeden wzór bycia kibicem. Nie zdają sobie sprawy że można inaczej. Możemy to zmienić.
132wtorek, 18, luty 2014 22:15
Senator
@Zbyszek
U nas z głupoty doprowadza się do deprecjonowania prawa.
Dobrze żem ułomny bo mam wrażenie że nic innego pan dziś nie robi Smile
133wtorek, 18, luty 2014 22:19
sektor212
@ senator
Dokładnie tak będzie. Z moich czasów szkolnych na Legię chodziło nas około 30. Po 20 latach jest nas dwóch. Większości to jest moda a obecnie sporej części chodzi o lans w internecie.
Bardzo fajnie że masz podobne zdanie. W pojedynkę to tylko na forum wylejesz swoje racje i pójdziesz spać. A nic się nie zmieni.
Naprawdę nie wiele trzeba by pomóc klubowi w obecnej sytuacji.
134wtorek, 18, luty 2014 22:57
Senator
@sektor212
Gdyby iocosus tylko miał chęć to by wygoglował moje, nasze teksty na ten temat. Zdziwilbys się jak stare.Smile
Socios to moje marzenie i jasne trzeba do tego dorzyć, zacząłbym jednak skromniej, nawet od fanklubu choć myślałem o stowarzyszeniu. Istnieje stowarzyszenie mec Parulskiego Chyba o nazwie Przyjaciele Legii, swego czasu próbowalismy do niego dotrzeć i namawiac na formułe otwarta, niestety zajelismy sie łagodzeniem konfliktu itp i sprawa się rozmyła.
135wtorek, 18, luty 2014 23:14
urka
@Senator
"Socios to moje marzenie "

No popatrz mamy wspólne "marzenie".
A ja dodatkowo uważam że to jest najlepszy sposób na zagwarantowanie klubowi stabilizacji finansowej i oczyszczenia trybun z "elementu"

Polonia zaczęła budowę takiej organizacji.
136wtorek, 18, luty 2014 23:14
Senator
Oczywiście nie bylbym sobą gdybym czegoś nie pomieszał Smile
Mecenas Tomczak a należą min Materna Gąsowski, Lis . Czy to dalej funkcjonuje? pojęcia nie mam.
137wtorek, 18, luty 2014 23:51
Walles
@Zbyszek
Dzięki serdeczne za wyjaśnienia. Od tej pory będę wiedział że prawem nie jest to co jest prawem tylko co powinno zostać uznane jako prawo. Rozumiem że prawników szkoli się w ten sposób żeby pojmowali ducha prawa a nie zważali na istniejące paragrafy. Rozumiem że według Ciebie powinniśmy zmienić konstytucję (Art.13), Kodeks karny (Art.256,257) bowiem zapisy o karaniu za nawoływanie do nienawiści na tle rasowym, etnicznym, wyznaniowym, narodowościowym albo znieważa grupę ludności z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej czy wyznaniowej są bublem prawnym a te wszystkie wilcze haki czy wyzywanie Albańczyków to fatamorgana. I że nie jest ważne co uchwala Sejm, Senat, po co istnieje Trybunał Konstytucyjny. Ważna jest nasza interpretacja istniejącego prawa i jeśli coś uważamy za bubel prawny to mamy prawo tego nie stosować i przekonywać innych aby istniejących zapisów prawnych nie respektowali. Nie będę tutaj dyskutował o ruchach anarchistycznych ale nie wiem czy taka postawa znajduje zrozumienie w naszym wymiarze sprawiedliwości.
Przepraszam za odejście od tematyki czysto piłkarskiej ale temat wydaje mi się dość istotny jeśli spojrzymy na przyszłość Legii i niebezpieczeństwa na nią czekające. Tym bardziej że Legia ma nad głową karę zamknięcia stadionu w zawieszeniu na 5 lat chociażby za to co było na meczu z Koroną. Mam także nadzieję że Leśnodorski przejmuje się paragrafami i istniejącymi zapisami prawa choćby w rozumieniu innych tym prawem nie były. Bo inaczej czarne chmury nadciągną nad Łazienkowską i ujrzymy takie grzmoty i błyskawice przy których piątkowe zabawy naszych milusińskich to pikuś.
138środa, 19, luty 2014 00:16
Walles
@socios i takie tam
Ja na krytej spędziłem większość dorosłego życia kibicowskiego. Kryta miała swój urok i magię ale nie oszukujmy się że większość przychodziła na krytą głównie dla jej uroku. Było w tym jednak sporo wygodnictwa - nie padało jednak na głowę WinkJa przez wiele lat siedziałem na późniejszej trybunie prasowej, prawie na wysokości linii środkowej, potem górna B lub A.
Co do socios to piękne marzenia, także moje, ale ... wiele wody w Wiśle musi upłynąć abyśmy mogli tę ideę zrealizować. Stabilny klub, zaufani ludzie, transparentność etc etc
Ehhh Panowie, póki co ani widu ani słychu
139środa, 19, luty 2014 05:45
mort
@urka

Trzy razy się nie odzywałem ale za czwartym nie wytrzymam Very Happy
Co Ty chłopie z tą Polonią? Very Happy Wiesz jakie mają konflikty tam? Wiesz,że nawet o ceny biletów mają wojnę? A wiesz ilu tam chętnych do rządzenia/"działaczowania" się znalazło?

Chwytliwe hasełka serwowane przez polonijnego redaktorka Kwiatkowskiego w Wyborczej w celu przyciągnięcia naiwnych sponsorów a skrzecząca rzeczywistość to zupełnie dwie odmiennne sprawy.
140środa, 19, luty 2014 08:44
urka
@mort
Nie chodzi o to że w Polonii tylko o to że próbują nowych rozwiązań.
Stowarzyszenia socios to jest krok we właściwym kierunku nie tylko dla klubów a;e dla rozwoju społeczeństwa w ogóle.
Ale skupmy się na klubach, takie stowarzyszenia jako wspólna inicjatywa klubów i kibiców mogą być lekarstwem na wiele bolączek, wspomogą finansowo kluby, zepchną na margines w relacjach klub kibice element niepożądany, spowodują trwałą lojalność kibiców a przez to skupią większą uwagę lokalnych władz na sprawach klubu i sportu. Takie stowarzyszenia w małych klubach mogą być platformą na której pasjonaci-społecznicy mogą w kooperacji z klubem, społeczeństwem, miejscowym biznesem i lokalną władzą realizować rozwój klubów.
Jakbyś kolego przestał na chwilę "dymić" to po rozwianiu tego dymu może wyłoni Ci sie obraz świata który jest bogatszy niż wy, wasze "dymy" i "zgody". Przed polskim sportem stoją poważne wyzwania a nie "poważne" pytanie "dymić czy nie dymić, oto jest pytanie"
141środa, 19, luty 2014 09:42
sektor212
@urka
Bardzo ładnie przedstawiłeś cele którymi powinniśmy się kierować. Jeżeli mamy się zjednoczyć to tylko dla dobra Legii. To właściwy kierunku dla klubu i dla nas. Bardzo jest potrzebny pozytywny przekaz z trybun dla pozostałych kibiców, właścicieli, przyszłych sponsorów. Osobiście uważam że powinniśmy zacząć od Stowarzyszenia zwykłego
„Stowarzyszenia zwykłe - ta forma stowarzyszenia ma charakter uproszczony. Nie posiada ono osobowości prawnej (choć z mocy ustawy ma zdolność prawną), a do jego założenia wystarczy działanie jedynie trzech osób, które muszą uchwalić regulamin (a więc nie statut) oraz przedstawiciela reprezentującego dane stowarzyszenie. To stowarzyszenie, w przeciwieństwie do właściwego stowarzyszenia, nie podlega obowiązkowi rejestracji w KRS. Jednakże fakt założenia tego typu zrzeszenia musi być zgłoszony na piśmie organowi nadzorującemu właściwemu miejscowo”
Jak napisałeś takie stowarzyszenie jako wspólna inicjatywa klub i kibiców mogą być lekarstwem na wiele bolączek, wspomogą finansowo kluby, spowodują trwałą lojalność kibiców a przez to skupią większą uwagę lokalnych władz na sprawach klubu i sportu.
Należy pomału zacząć działać. Zobacz kiedy źle się dzieje ilu kibiców sensownie ocenia sytuację. Ale trafne komentarze w internecie nie zmienią obecnej sytuacji. Myślę że klub wyczekuje takiego ruch ze strony postronnych kibiców. Tylko jak mamy zacząć to na poważnie a nie słomiany zapał.
142środa, 19, luty 2014 09:52
urka
@sektor212
Ale niestety w dzisiejszym wywiadzie w PS prezes odsunął tą sprawę na później, dzisiaj chce "edukować" sklw. Według mnie para pójdzie w gwizdek.
Taka anegdota mi się w związku z tym przypomniała.
Facet idzie drogą i widzi innego, stojącego przy drzewie i trzęsąc nim zaciekle.
- Dlaczego trzęsiesz?
- Bo tam jest jabłko które chcę zjeść
- Długo trzęsiesz?
- Długo
- I co? nie spada?
= Nie
- to moze trzeba się zastanowić?
- A co tu się zastanawiać, trzeba trząść.

Więc prezes będzie "trząsł"
143środa, 19, luty 2014 10:06
kibic50
@urka
Wg mnie Wasza inicjatywa jest nierealna.
Chcecie bowiem stworzyć "konkurencję" dla świetnie zorganizowanej grupy, skupiającej w swych szeregach nawet środowiska przestępcze. Mającego przy tym poparcie prezesa.
Z dzisiejszego wydania PS:

Łukasz Jurzyński: Czy w przyszłości przedstawiciele kibiców mają szanse znaleźć się w strukturach wewnętrznych klubu?

- W dłuższej perspektywie pewnie tak, ale dzisiaj pozostaje do rozwiązania kwestia reprezentatywności środowiska kibiców. SKLW działa prężnie, od kilku miesięcy można mówić o nowym otwarciu. Wizerunek fanów jest coraz korzystniejszy, dlatego wszyscy idziemy w dobrym kierunku.

Tu gra idzie o duże pieniądze, a my na co dzień zajmujemy się własnymi biznesami. Dla nas Legia, to mimo wszystko hobby, dla nich "dojna krowa"
Niekontrolowane zbiórki do puszek, akcje z bluzami, obowiązkowymi koszulkami i ostatnia z szalikiem w cenie 35 zł (zapewne po kosztach) powodują, że raczej nie mamy szans w tej nierównej "walce"
Mam kuzyna, którego dwóch synów chodzi na północną. Tak im wyprali mózgi, ze dla nich zakupy w legalnym sklepie to już nie obciach. To przestępstwo.
Jeśli jakimś cudem uda się to zorganizować, macie mój podpis Smile
144środa, 19, luty 2014 10:28
urka
@kibic
Ona jest nierealna jeśli sam klub nie wystąpi z taką inicjatywą, bo nie liczę na to że oddolnie coś takiego powstanie.
Na razie nie ma na to szans.
Największym kapitałem jaki można w Polsce uruchomić, bo na razie leży odłogiem, to kapitał ludzki (ten pozytywny, bo do negowania i niszczenia specjalnie ludzi nie trzeba namawiać).
Jesteśmy bardzo słabo rozwiniętym społeczeństwem jeśli chodzi o społeczne inicjatywy i umiejętność ich realizacji, chociaż jest w nas potencjał (jak w naszej młodzieży Smile ) co pokazał Owsiak.
Chcemy się angażować tylko nie umiemy tego robić, brakuje nam "organizatorów".
Oczywiście nic nie powstaje "wybuchowo", na wszystko potrzeba czasu, dlatego będę uważnie śledził rozwój tej inicjatywy w Polonii. Tam się za to wziął człowiek który z małej lokalnej imprezy jaką był Maraton Warszawski zrobił duże wydarzenie i cały ten know how ma zastosować w Polonii. To znaczy marketing, współpracę z lokalną władzą i tak dalej.
To jest dla mnie pasjonujące, patrzeć czy i jak się rozwijamy jako społeczeństwo i społeczność a nie ustalać czy Wojewoda przestrzegający obowiązującego prawa jest wrogiem czy nie.
145środa, 19, luty 2014 10:58
kibic50
@urka
"To jest dla mnie pasjonujące, patrzeć czy i jak się rozwijamy jako społeczeństwo i społeczność"

No właśnie. Może zamiast sie przyglądać, powinieneś to społeczeństwo rozwijać Smile
Osobiście jestem sceptycznie nastawiony do "charytatywnych" pobudek prowadzących akcje.
Nie mogę się jakoś wyzbyć dostrzegania drugiego dna.
Nawet przywołany przez Ciebie Owsiak przyznał, że zatrudniona przez niego żona zarabia bodaj 16 tyś miesięcznie.
Nie uznaje tego za naganne, ale z pewnością nie pracują charytatywnie.
146środa, 19, luty 2014 11:29
sektor212
@kibic50
jeżeli nick jest taki sam to już kiedyś dyskutowaliśmy na legia.net.
Jeżeli rozpatrujesz nasze przebudzenie po przez ścierania się Północną i walki o władzę na trybunach to nie oto chodzi. Tym nie powinniśmy być zainteresowani. Nie jestem zwolennikiem szerzenia konfliktów. Mi nie zależy na przywilejach. Chciałbym skupić się na rozwoju i w miarę możliwości pomocy dla klubu.
Zdziwiony jesteś słowami prezesa? A co miał chłop powiedzieć. Ma ruszyć na kolejny konflikt z Północną? Bez sensu. Ja uważam że my jako nowe zrzeszenie kibiców powinniśmy skupić się na stworzeniu nowych pozytywnych rozwiązaniach i ożywić trochę trybunę Wschodnią. Jak to zrobić? Odpowiedź tak na szybko - chciałbym by ustalone składki członkowskie nie gromadzić na działalność tylko w 80% 90% wpłacać na specjalne subkonto klubu przykładowo na nowy transfer młodego zdolnego zawodnika do akademii. Jaki jest problem stworzenia projektu małych flag i w czasie wyjścia piłkarzy na boisko lub po każdej strzelonej bramce po celebrować nimi chwilę. Trybuna będzie fajnie się prezentować. Oczywiście takie flagi według naszego projektu przygotowuje klub a my w sklepiku klubowym je kupujemy. Legia zyskuje dodatkowe środki na działalność a przede wszystkim zobacz jaki wysyłamy pozytywny przekaz dla pozostałych kibiców. Można uatrakcyjnić mecz nie przysparzając kar. Możliwości jest wiele. Zapewne każdy z nas ma w głowie praktyczne pomysły na to by mecz na Legii był fajnym wydarzeniem i przyciągnął kolejnych kibiców.
147środa, 19, luty 2014 11:52
kibic50
@sektor212

"jeżeli nick jest taki sam to już kiedyś dyskutowaliśmy na legia.net."

Z tego co pamiętam, to nie była dyskusja. Raczej byłem częstowany inwektywami.
Dlatego postanowiłem zmienić otoczenie.
Wracając do tematu, to jeśli masz w sobie tyle determinacji, to masz moje poparcie.
148środa, 19, luty 2014 12:02
ave
Ja to widzę tak. Dopóki frekwencja będzie marna to nie sądzę by klub próbował coś zmienić ws kibiców z żylety. Nie widzę w najbliższym cacusie szans na poprawę frekwencji, więc to, co sobie podyskutujemy, to nasze. Zapewne ta dyskusja będzie ożywać jeszcze kilka razy wciągu tego roku.
149środa, 19, luty 2014 12:12
obserwator
@kibic
Witam Krzysztof
troche ostatnio czytam to forum
Jedna uwaga ,inwektywami częstował ciebie user o nicku "sektor 211"
Kolega "sektor 212" próbował organizować doping podczas protestu.
Pozdrawiam
150środa, 19, luty 2014 12:21
kibic50
@obserwator

Wielkie dzięki.

@Sektor 212

Ogromnie przepraszam Sad
151środa, 19, luty 2014 12:50
urka
@kibic
"Osobiście jestem sceptycznie nastawiony do "charytatywnych" pobudek prowadzących akcje.
Nie mogę się jakoś wyzbyć dostrzegania drugiego dna."

To jest właśnie ten największy hamulec rozwoju inicjatyw. Niewiara w to że ktoś może coś zrobić społecznie. A jeśli poświęca temu cały swój czas jak Owsiak i jego żona i jeszcze kilkaset osób na stałe zajętych przy projekcie, to czy to umniejsza jego znaczenie?
Czy mam rozumieć że Ty nie jesteś zdolny zrobić nic dla Legii z potrzeby serca i za darmo? Jeśli Ty jesteś, to pomyśl że jest pewnie jeszcze parę osób które też tak mogą i nie tylko dla Legii ale na przykład dla chorych.
152środa, 19, luty 2014 12:52
urka
@kibic
No i oczywiście klasyka na temat braku zaufania Smile

CHÓR POLAKÓW:
(konkluzja)
Nasz piecyk cudem zreparowany,
lecz Osiołek Porfirion to gość podejrzany.
(biją Porfiriona)
153środa, 19, luty 2014 12:54
sektor212
@obserwator
Próbowałem organizować doping to za mocno powiedziane. Wyrażałem tylko swoje zdanie że protest nic dobrego dla samej Legii nie wniesie. Ponad rok przeleciał czy sytuacja się zmieniła? Uważam że tak dobra frekwencja jaka była na meczach ligowych przed protestem nie wróciła mimo zdobycia MP, PP i gry LE. Z raportu jak dobrze pamiętam Ernst & Young za 2013 rok wynika że frekwencja była niższa w porównaniu do 2012. Czy po podpisaniu porozumienia klub nie jest karany? Każdy zna odpowiedź. Ostatni protest - klub poniósł tylko straty. Podzielił kibiców. Rozpatrując kwestie tylko pod kontem zorganizowanych grup kibiców to oni wygrali. I gdzie tu logika? Gdzie w tym wszystkim dobro Legii. Nie jestem pieniaczem. Ale serce boli kiedy nowy zarząd wychodzi naprzeciw kibicom z Północnej a sytuacja dalej się nie zmienia. Stąd pomysł by powstało nowe zrzeszenie kibiców. Możemy mieć własnego zdania i w miarę możliwości pomóc naszej Legii.
154środa, 19, luty 2014 13:08
obserwator
@sektor 212
Odnośnie frekwencji uważam że zadziałaly w ubiegłym roku 2 dodatkowe czynniki.
1 Reforma ligi
2.Blamaż reprezantacji jesienią ub .roku.
Podejrzewam ż część kibiców zwabionych na mecze nowymi stadionami i atmosferą EURO 2012 już się więcej na stadionie nie pojawi.
155środa, 19, luty 2014 13:22
kibic50
@urka
"Czy mam rozumieć że Ty nie jesteś zdolny zrobić nic dla Legii z potrzeby serca i za darmo?"

Temat inicjatyw "Januszy" powraca niczym bumerang po każdej zadymie "kumatych"
Już na jednym portalu "próbowaliśmy" powołać inicjatywę. Smile
Z tym, że my mamy co robić. Ty za chwilę wyjedziesz do "kraju po rady", a ja oprócz codziennych obowiązków muszę opiekować się bardzo chorym ojcem. Ktoś inny ma chorą matkę, wnuki, długo pracuje itd itp
Natomiast "ONI" nie zajmują się niczym innym. Oprawy, siłownia, produkcja i sprzedaż gadżetów, wizyty w gabinetach prezesa, ONI z tego żyją. Leśny mówił o 10 mln obrotów klubowego sklepu, do którego zakaz wstępu ma "biała trybuna" To jakimi kwotami obracają nasi "milusińscy" ?
Oni nie dymią. Oni dymami sterują z trybuny Silver.
Dopóki prezes trzyma ich stronę, dopóty nasze pitolenie będzie zwykłym biciem piany Sad
156środa, 19, luty 2014 13:29
sektor212
@urka
Pojawia się nowa inicjatywa i część osób zaczyna szukać gdzie jest haczyk. Odpowiedź jest prosta NIGDZIE. Tak jak piszesz najważniejsze są chęci.

Jestem tak mi się wydaje w miarę realistom. Początek będzie trudny. Będzie mnóstwo obaw nawet strach. Ale jak w życiu nic samo się nie zrobi, nikt za nas samych nie zmieni wizerunku kibica Legii. Dotychczasowa nasza postawa jest trochę dziwna. Utwierdza zarząd że inaczej nie można. Że pozostałe powiedzmy 200 000 tysięcy kart kibica nic nie znaczą. Niektórzy piszą że czują się jak dojne krowy. Inni że nie kupią karnetu na przyszły sezon. Czy o tym wszyscy marzyliście? Czy taką Legię chcemy? Ja nie.
157środa, 19, luty 2014 13:35
urka
@kibic
Dlatego inicjatorem musi być klub a tacy ludzie jak Ty czy ja mogą albo wyłącznie płacić składkę i brać udział w głosowaniach, bo przecież ci socios mają swoich reprezentantów we władzach spółki, albo się w coś bardziej zaangażować.
To klub musi zrozumieć że ma z tego korzyści i zadbać o to.

Inny wymiar może to mieć w przypadku małych klubików, gdzie miejscowi pasjonaci do spółki z mądrym prezesem zorganizują wokół swojego klubiku miejscową społeczność i zachęcą władze oraz miejscowego piekarza i właściciela wytwórni wędlin żeby coś dali na klub a miejscowi socios bedą kupować ich produkty.
No chyba że nie będą kupować żeby oni nic nie zarobili, tak jak żona Owsiaka, która nie ważne co zrobiła ale boli że podobno kasuje 16 koła, a nie powinna bo przecież powinna robić za darmo i żyć z zasiłku, wtedy byłaby wiarygodna.
To wtedy będziemy zyć w spokoju, nic się nie będzie dziać, będziemy narzekać że nic się nie dzieje i pytać co robi rząd w sprawie LZS-ów, dlaczego nie wydano polecenia zbudowania boiska. Będziemy wołać, "to skandal, bo to banda złodziei, biorą kasę za nic a do tego to sami Żydzi."
158środa, 19, luty 2014 13:48
urka
@sektor212
" gdzie jest haczyk. Odpowiedź jest prosta NIGDZIE"

Haczyków jest kilka. Tak jak pisał kibic każdy z nas ma swoje podstawowe sprawy życiowe i nie ma czasu ani energii żeby budować strukturę od podstaw, do tego w warunkach jakiejś wojny z innymi kibicami.
Klub trzyma się północnej, bo od nich zależy czy nam zamkną stadion czy nie, czy jak zainwestują pieniądze w drużynę i nas wykluczą z pucharów to koniec marzeń o budowie Legii i widmo bankructwa jak Polonia.
To oczywiście jest pętla na szyi ale na własne życzenie. Gdyby zeszłej zimy Leśny wytrzymał napięcie i nie poszedł na ustępstwa to atmosfera była taka że janusze już byli mentalnie gotowi stać murem za klubem i na tym coś by mozna zbudować.
Ale w moim mniemaniu popełniono błąd i ja, Janusz, nie ufam klubowi i przyłączę się wtedy jak klub powie (i zrobi) że budujemy socios, żeby zostać członkiem trzeba płacić składki, będziecie mieli ulgi w zakupie biletów oraz pamiątek, będziecie mogli wybierać własnych przedstawicieli do zarządu, którzy będą mieli prawo głosu.
I wtedy sam wybiorę formę aktywności albo tylko zapłacę albo jakoś się zaangażuję jeśli ktoś mnie będzie chciał do pomocy.
159środa, 19, luty 2014 13:52
sektor212
@obserwator
Oczywiście masz rację.
Ale obecnie jaką masz gwarancję że kupując karnet obejrzysz wszystkie mecze. Nawet ci odświętni kibice co by przyszli na LE to nie mogą bo stadion zamknięty. To są dodatkowe czynniki powodujące niższą frekwencję kiedy ludzie odwracają się od Legi i klub traci na sprzedaży biletów. Można to zmienić. Ja widzę to po przez ścisłe działanie z klubem. W ten sposób zarząd będzie poznawał nasze oczekiwania. Ale nikt poważnie nie będzie rozmawiał z pojedynczym kibicem.

Jak trafnie zauważyłeś nie udzielam się zbyt często. Ale przychodzi moment że coś pęka, patrzę bezsilnie na całą sytuację i serce boli. Czy tak ma być?
160środa, 19, luty 2014 13:57
kibic50
@urka
"Klub trzyma się północnej, bo od nich zależy czy nam zamkną stadion czy nie"

Otóż to. Leśny jest zakładnikiem "ogolonych żyletą"

"Kibice szybko uznali go za swojego. W teorii powinien być zdyskwalifikowany: był „białym” kołnierzykiem, których ultrasi nie znoszą. Zaprosił ich jednak do rozmów, dogadali się jak kumple. Jest w stałym kontakcie ze „Staruchem”. Miasto plotkowało nawet, że na ślub kibicowskiego szefa Leśnodorski miał pożyczyć swoje Maserati."

Tajemnicą Poliszynela jest, ze staruch to tylko pionek..
161środa, 19, luty 2014 14:18
sektor212
@urka
Ja nie jestem inny. Ma rodzinę własny mały biznes. Również nie dysponuję nieograniczonym czasem. Ale czy to jest podstawowy problem? Większość kibiców czuje się tak jak ty. Sam napisałeś że był moment na zbudowanie atmosfery. Ale czy w tamtych dniach odezwaliśmy się? Twoim zdaniem dziś już nie wato.
Socios to fajna sprawa ale na dziś chyba nie realna. Ja nie mam zapędów być w zarządzie. Ja chciałbym pomóc Legii w miarę swoich możliwości i czasu. Działać poprzez klub.

Piszesz - struktury od podstaw. Czy możesz krótko przybliżyć mi twój punkt widzenia na nowe zrzeszenie kibiców. Dzięki
162środa, 19, luty 2014 14:49
urka
@sektor212
"Czy możesz krótko przybliżyć mi twój punkt widzenia na nowe zrzeszenie kibiców."
Wiesz, nie mam jakichś szczegółowych przemyśleń w tej sprawie poza tymi które już napisałem że to klub powinien dać impuls, bo oddolnie nic się nie urodzi.
Nie musimy wymyślać od nowa roweru, bo on już jest zrobiony, my tylko musimy go dostosować do polskich realiów prawnych.
Wszystko opiera się na emocjonalnym stosunku kibiców do klubu które ich skłania do ponoszenia pewnych kosztów na jego rzecz a w zamian dostają możliwość wpływania na zarządzanie nim poprzez swoich przedstawicieli.
W Polsce w zasadzie jest to znane jako spółdzielnia.
Najważniejsze jest w tym to żeby ludzie mieli możliwość wspólnego i pozytywnego działania. To że mamy taką potrzebę to pokazują różne inicjatywy społeczne na czele z Owsiakiem.
Ale nawet kibic, którego uważam za człowieka otwartego i życzliwego dla innych martwi się że ktoś coś tam zarabia. To co sobie myślą niechętnie nastawieni do innych?
Sprawa się rozpadnie w kłótni o złotówkę.
163środa, 19, luty 2014 15:31
kibic50
@urka
"Ale nawet kibic, którego uważam za człowieka otwartego i życzliwego dla innych martwi się że ktoś coś tam zarabia."

Jednak wolę otwartą formę dyskusji (live)
Ciężko jest palcami wyrazić własne myśli. Przynajmniej mnie.

Ja po prostu nie wierzę w powstanie alternatywnego ruchu wobec "$k.W" bez patronatu klubu.
Wszyscy narzekają na partie polityczne, ale z założeniem własnych się nie kwapią.
164środa, 19, luty 2014 16:16
urka
@kibic
Całkiem jasno napisałeś że niepokoją Cię zbyt wysokie zarobki żony Owsiaka (podobno 16tys).
Moim osobistym zdaniem w porównaniu do sum którymi zasilają beneficjentów swoich działań to niewygórowane koszty.
I w tym właśnie upatruję paraliżu działania, w nierozwiązywalnym konflikcie "czy on powinien tyle dostawać?"
165środa, 19, luty 2014 16:29
Zbyszek
@Walles.
Masz rację. Być prawnikiem nie jest łatwo. Bo to 5 lat ciężkich studiów, co najmniej 3 lata aplikacji i egzamin i cały czas śledzenie zmian w prawie. Więc z łaski swojej pewne rzeczy przyjmij do wiadomości i tyle. Zauważ,że wśród dziennikarzy prawie prawników nie ma. A to oni objaśniają świat. Akurat nie mnie. I tak na marginesie. Gdybyś zechciał przeczytać "Folwark zwierzęcy" Orwella łatwiej byłoby nam się porozumieć w dzisiejszym temacie. Natomiast jeszcze raz powtarzam, że w eskalacji potępiania innych i pokazywania w ten sposób swojej moralnej wyższości udziału nie wezmę. Twierdzisz, ze jak ktoś Twoich poglądów i np. Urki nie podziela to jest w najlepszym wypadku szkodnik. Może to jest i dowód, ale niewystarczający.
166środa, 19, luty 2014 16:36
urka
@Zbyszek
Problem polega na tym że Twoje rozważania są "pozaprawne" co jak na prawnika jest dosyć dziwne. Prawnik nie jest pozbawiony emocji ale nie mogą mieć wpływu na jego pracę, bo jak sobie na przykład wyobrażasz pracę obrońcy mordercy lub pedofila?
Ty natomiast mieszasz wszystko w jednym garnku więc nie dziw się że budzi to zdziwienia.
Co ma wspólnego "Folwark Zwierzęcy" z ustawą o imprezach masowych?
167środa, 19, luty 2014 16:50
kibic50
@urka
" niepokoją Cię zbyt wysokie zarobki żony Owsiaka "

Niczego takiego nie napisałem. Wyraziłem tylko pogląd, że "charytatywnie" za ok 16 tyś na miesiąc chciałoby pracować w Polsce większość Polaków.
Co wcale nie znaczy, że Owsiak za swoją robotę powinien zarabiać kilka razy tyle. (wg mnie)

"Nawet przywołany przez Ciebie Owsiak przyznał, że zatrudniona przez niego żona zarabia bodaj 16 tyś miesięcznie.
Nie uznaje tego za naganne, ale z pewnością nie pracują charytatywnie"
168środa, 19, luty 2014 16:58
urka
@kibic
To się cieszę że źle zrozumiałem, bo już się zmartwiłem że sie zrobiła dziura w "getrach" Smile
169środa, 19, luty 2014 17:04
Zbyszek
@Senator.
Widzisz żyjemy nadal w kraju posttotalitarnym. Bardzo Cię szanuję między innymi za brak pozerstwa. Więc pozwól, że Ci wyjaśnię w dwóch zdaniach jaka jest zasadnicza różnica pomiędzy cywilizowanym prawem a jego zbrodniczą odmianą. W państwach totalitarnych definicja prawa brzmiała: "Jest to narzędzie panowania klasy panującej". W "komunizmie" to była rzekomo klasa robotnicza, zaś w hitleryżmie naród czysty rasowo. W normalnym społeczeństwie prawo to jest system norm porządkujących życie społeczne na którego straży stoją niezawisłe od nikogo sądy. Więc prawo nie jest rodzajem kija bejsbolowego, którego może bezkarnie używać silniejszy czyli mający władzę. Sam widzisz, że w dziedzinie stosowania prawa jesteśmy nadal blisko tamtego systemu. Tylko że Ty, Walles czy Urka nadal żyjecie porównaniami systemów. Starzy jesteście. Bo młodych nie interesuje, że kiedyś było jeszcze gorzej. Oni chcą, by było normalnie. Już. Te Wasze marzenia z czasów minionych, aby to czy tamto się spełniło mają gdzieś. Nie trawią mieszania się Państwa w dziedziny, które do niego nie należą. Walles pytał dlaczego Wojewody nie tolerujemy, a UEFA i PZPN tak. Bo te organizacje są na swoim miejscu. Nie chcemy, aby politycy mieszali w dziedzinach, które do nich nie należą. Nienawidzimy, aby politycy zawłaszczali i podporządkowywali sobie nasze życie prywatne. Co robimy, gdzie chodzimy, komu kibicujemy itp. Tu nie trzeba żadnych mądrych ksiąg. Wystarczy chwila refleksji czy sam chcę tego losu jaki mogę zgotować bratu swemu.
170środa, 19, luty 2014 17:19
Zbyszek
@urka.
Ależ ma. Połącz "Folwark zwierzęcy" z "Rokiem 1984" to zobaczysz. Chyba nie uważasz, że teraz jest jakiś szczególny powód do walki z jakimś urojonym wrogiem tylko dlatego, że wrogów spokoju nie wyeliminowano całkowicie. Chcę tylko wskazać, że największy spokój jest na cmentarzu. I zawsze pamiętaj o losie konia pociągowego i jego losie z tegoż "Folwarku".
171środa, 19, luty 2014 17:45
Walles
@Zbyszek
Wydaje mi się że to jest prosty temat a dyskusja w stylu kto ile lat się uczył jest kompletnym nieporozumieniem. Ja skończyłem Politechnikę Warszawską, Wydział Inżynierii Lądowej i uwżam że te studia sa o wiele cięższe niż prawo. Ponadto kończyłem podyplomowe studia menadzerskie na Uniwersytecie Warszawskim. I do głowy by mi nie przyszło aby powiedziec że pewne rzeczy z punktu widzenia użytkowania obiektu budowlanego są oczywiste i więc przyjmij je do wiadomości i tyle. Byłoby i smieszno i straszno.

A problem widze taki. Dochodzi na stadionie do nieszczęścia. Okazuje sie że policja i straż pożarna wielokrotnie informowały osobę nadzorującą o istniejących zagrożeniach. I stawiam dolary przeciwko orzechom że zaraz pojawiłaby się armia prawników chcących wytoczyć proces tej osobie za popełnione zaniedbania i za doprowadzenie do nieszczęścia. I nieważne czy jest to wojewoda, czy prezydent miasta, czy wójt i to do jakiej partii należy. Jego psim obowiązkiem jest nadzór na wieloma rzeczami, sprawdzanie czy są one wykonywane zgodnie z uzyskanym pozwoleniem a także czy nie są tam łamane przepisy prawne. Choćby te o których wspomniałem, choćby konstytucja Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. I to dla Ciebie jako prawnika powinno być z mojego punktu oczywiste.

I nie pisz mi żebym przeczytał Orwela bo ja to nieoczytany kmiot a ty wielki uczony. Co chcesz mi przekazać? Że Wszystkie zwierzęta są równe oprócz świn? To ma nawiązać do naszych rozważań o prawie, o tym kto ma prawo na ten temat się wypowiadać i o specjalnych względach dla prawników? Masz zamiar być knurem Napoleonem i mówić co kto może robić w majestacie prawa, kto ma do tego odpowiedni autorytet a kto jest niegodzien?
172środa, 19, luty 2014 18:33
Senator
@JE Zbyszek
Problem jest taki,że pan co innego myśli co innego pisze i to mówię poważnie. Wcześniej pisał JE wyraźnie dla mnie, decyzje UEFA szanujemy bo mają u nas poważanie ( czyżby) Kozłowskiego trzeba olać bo to żaden autorytet. Dziś wyjaśnia pan to w sposób który już można zaakceptować czyli UEFA tak bo są od piłki, Kozłowski nie bo nic do tego nie ma. Piszę więc , że dzisiejsza wykładnia dużo bardziej logiczna tylko cały czas nie rozumiem jednego. Myślałem, że piszemy o prawie a nie o piłce. Moim zdaniem wojewoda min w swoich obowiązkach ma dbałość o przestrzeganie prawa. Nie musi być kolejarzem aby dbać o to aby koleje mazowieckie przestrzegały np ustawy kolejowej na jego terenie. Tak to widzę panie Zbyszku.
173środa, 19, luty 2014 19:00
kibic50
O prawie wiem mniej więcej tyle, że należy je przestrzegać.
Z komentarzy Zbyszka zrozumiałem, że prawo w Polsce napisali kiepscy reżimowi prawnicy, by teraz już ci dobrzy mówili jak je obchodzić. Tak, aby wolny obywatel w wolnej Polsce mógł robić co chce, gdzie chce i kiedy chce. Natomiast wojewoda, jako urzędnik państwowy, utrzymywany z podatków obywatela powinien mu w tym pomagać, albo przynajmniej nie przeszkadzać..
Z tym, że ja prosty chłop jestem.
174środa, 19, luty 2014 19:14
Senator
@kibic50
no to już nie jestem sam Smile
Tak dla porządku , ktoś może sprawdzić kto w ustawie o bezpi... jest wpisany jako ten który ma dbać o jej przestrzeganie i realizację. Prościej czy wojewoda jest tam wpisany i jakie ma obowiązki, lub przytoczy inny paragraf który go do pewnych działań obliguje z mocy prawa a nie sympatii czy szacunku itd itd.
175środa, 19, luty 2014 19:15
mort
My tu gadu, gadu a Senator okazał się prorokiem pisząc o walce o palmę pierszeństwa w świecie (dosłownie) ultras Wink

Za ubiegły tydzień Legia numer dwa przy czym Argentyńczycy z San Lorenzo jak zwykle numer jeden dostali za doping bez oprawy (fakt, najgenialniejszy z wszystkich ekip) więc o nich przy podsumowaniach miesiąca a tym bardziej roku nikt nie będzie pamiętał Smile Europa zdecydowanie raczej w komentarzach stawia na Legię.

http://www.youtube.com/watch?v=j3_uQ3d6XMA

poza nami z Europy Włosi i Szwedzi a uzupełnia argentyńskie Rosario - da się zauważyć znaczne różnice międzykontynentalne Smile

PS. Nie bijcie tylko Very Happy ot czasami rozmawiając o czymś warto znać pełne spektrum uwarunkowań - w piłce jesteśmy jacy jesteśmy za to na trybunach to Europa i świat oglądają nasze plecy Wink
176środa, 19, luty 2014 19:21
urka
@mort
A może załóżcie sobie oddzielną ligę. Polska będzie potęgą, mamy tyle zrujnowanych stadionów gdzie będziecie mogli się wykazać ściągnąć tam tłumy i zbudować potęgę kibolską.
Jeśli ta nasza marna kopana dostaje od TV tyle kasy, to pomyśl ile wy dostaniecie jako główna atrakcja naszej ligi.
177środa, 19, luty 2014 19:28
kibic50
@mort
Cudownie !
Mogę się nawet założyć, że więcej razy obejrzałeś relacje na youtube z popisami (lansami) ultrasów niż gole z ostatnie kolejki.

Skoro jesteście tak świetnie zorganizowani, macie nawet swoje rozgrywki, to czy nie możecie tego robić na innym stadionie ?
Pomyśl tylko, co by to było. Wynajęty Narodowy, 10 grup z całego świata i wszyscy palą ! Dymy by widzieli turyści z muru Chińskiego a o was, organizatorach pisałyby gazety całego świata. Nie jakieś tam relacje z komóry..
178środa, 19, luty 2014 19:29
kibic50
@urka
Zacerowane Smile
179środa, 19, luty 2014 19:36
mort
Sport musi być! Very Happy

Ja naprawdę zwyczajnie lubię oglądać samą piłkę, szczególnie u nas na stadionie, nawet jeżeli jej poziom jest jaki jest Smile
180środa, 19, luty 2014 19:39
anonimowy_legionista
O co tu chodzi?




Dostaliśmy 1,23 z VAT czy co?


@Walles

Zdać ustny i pisemny z wyd*małki na WIL to się nazywa moc i szacun forever Very Happy

@Zbyszek

Ty dalej nic nie rozumiesz, wojewoda i urzędnicy po pierwsze chronią własną d...ę, a po drugie są jak "matka" kiedy każde ci się ubrać żeby cię nie przewiało. Mendzą, ale dla twojego dobra. Prościej się nie da!

@Leśny

Próbuje go rozgryźć na tą chwilę przychodzą mi trzy myśli, boi się że skończy jak LM na plakatach, wie że nie jest w stanie wymienić publiki i trzecia opcja - lubi to towarzystwo.

Swoją drogą te prawie dwa lata temu za ostatniej kadencji Zygo była szansa wymienić publikę, ale warunek był jeden świetna gra w lidze i fajna postawa w pucharach (których wtedy nie było).

@kibic50

Trochę chyba z pewnymi rzeczami trochę przesadzasz, ja bym niektóre rzeczy nazwał "wkupnym" lub "chęcią przypodobania się".
181środa, 19, luty 2014 19:43
urka
@mort
"Sport musi być!"
No to w takim razie "muchy oddzielnie a kotlety oddzielnie".
Na sporcie dopingujcie sport a swoje popisy dla urządzajcie oddzielnie dla entuzjastów takich widowisk.
182środa, 19, luty 2014 19:49
mort
Ja jestem własnie entuzjastą także źle adresujesz radę Very Happy

Mogę przekazać ale to już byłaby komercha jak z turniejami chuligańskimi w Rosji więc u nas nie ma szans Wink
183środa, 19, luty 2014 20:03
kibic50
@mort
Mnie się wydaje, że jednak ktoś was przebił. Ultrasów na Majdanie pokazują wszystkie telewizje świata od rana do nocy. Nie korci was aby się przyłączyć ?
Kominiarki dozwolone !
184środa, 19, luty 2014 20:05
Walles
@A_l
Słyszę dawno zapomniany slang studencki Very Happy O matko, ile to już lat. Tak dla wyjaśnienia innym to jeden z cięższych egzaminów na IL, wytrzymałość materiałów. Potem tylko jeszcze mechanika budowli oraz teoria sprężystości i plastyczności. Reszta przy tym to pikuś Very Happy

A wracając do meritum to chyba jeszcze tak nie było, żeby kary pieniężne nie zostały podane do wiadomości. Ot ciekawostka Wink
185środa, 19, luty 2014 20:12
Senator
@mort
Ja naprawdę niektóre oprawy podziwiam, zdolości logistyczne, wizję przestrzenną i wykonanie, ale w sytuacji kiedy nawet najlepsza odbija się na klubie mówię proste nie dziękuje. Dużo bardziej mnie cieszy bramka skrzelona przez naszych chłopaków niż. nawet kosmiczna, nieziemska oprawa. Bez nich się obędę bez bramek trudniej Smile
186czwartek, 20, luty 2014 15:51
Zbyszek
Przepraszam, że wczoraj odszedłem od rozmowy. Mam dużo pracy związanej teraz głównie z rozliczaniem PIT, przeważnie pracowników. Robię to za darmo. Jedynie ludzie deklarują 1% podatku na konto indywidualne mojego wnuka Bartusia w jednej z Fundacji. Jeżeli nie będę mógł kontynuować dyskusji chociaż do 22 to się do niej nie włączę. Jeszcze raz przepraszam, zwłaszcza Ciebie Walles.
187czwartek, 20, luty 2014 17:33
Walles
@Zbyszek
Masz mnie, trafiłeś w "miętkie". Odeszła mi ochota na spory. Współczuję. Jak chcesz to podaj nazwę fundacji, konto jak nie publicznie to prywatnie mailem przez Czarną-eLkę. Ja już deklaruje pomoc.
Pozdrawiam
188sobota, 22, luty 2014 06:21
Zbyszek
@Walles.
Nie to było moją intencją. Ale pomocy danej ze szczerego serca nie wolno odmawiać. Podaję namiary KRS 0000037904. Dopisać trzeba w rubryce cel szczegółowy: Bartłomiej Gawin l.11 Fundacja "Zdążyć z pomocą". Nie wiem czy Gawin będzie kontent, bo czynię to bez jego wiedzy i zgody. W każdym razie dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
189sobota, 22, luty 2014 23:06
tyle
Na mecz z Jaga, Żyleta przenosi się na trybunę wschodnią. Cieszynie się? Smile
190niedziela, 23, luty 2014 23:37
Takitam
Info potwierdzone?
191poniedziałek, 24, luty 2014 09:53
CTP
@tyle
No, to teraz zobaczymy, czy klub jest w stanie zapanować nad swoimi kibicami. Nie wyobrażam sobie, że ktoś tam będzie stał w czasie meczu, czy odpalał jakąś pirotechnikę. Jeśli się okaże, że ochrona będzie patrzyła przez palce na tego typu incydenty, to rzeczywiście będzie to powód do zamknięcia całego stadionu na następny mecz.
192niedziela, 02, marzec 2014 14:36
anonimowy_legionista
Nie odnotowałem, żeby ktoś zamieścił link do tego. Można? Można!

Dla niekumatych chodzi o sam sposób w jaki to załatwił klub. Ciekawe jak ten koleś wysupła równowartość 120 k zł.
yvComment v.2.01.1
Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.