A+ A A-

Mundial U-17

Marcin, Marcin zapamiętasz tych chłopców ze snów
Czarodziejka gorzałka zatańczyła w nich
Meta na Bali była o dwa kroki stąd
Nie wiesz ciągle dlaczego zaczęło się tak
Czemu zgasło, też nie wie nikt

- jako iocosus żadnemu trenerowi tak nie kibicowałem jak obecnie Marcinowi Włodarskiemu - murem za Marcinem!

Fakty:

Futbolowe Mistrzostwa Świata do lat 17 w 2023 roku to dwudziesty trzeci turniej w tej kategorii. Po raz pierwszy wydarzenie to rozgrywane będzie w Indonezji. Rozpocznie się 10 listopada, a zakończy 2 grudnia 2023 roku.
24 października 2019 roku FIFA ogłosiła, że gospodarzem imprezy w 2021 będzie Peru, jednak z powodu pandemii COVID-19 turniej nie odbył się i kraj ten otrzymał prawo do organizacji turnieju 2 lata później. FIFA jednak odebrała te prawa Peru z powodu obaw o infrastrukturę. 23 czerwca 2023 roku FIFA przyznała prawa do organizacji turnieju Indonezji. (wikipedia)

Zasady i format mistrzostw świata U17 w piłce nożnej
Z powodu 24 uczestników, format mundialu do lat 17 wygląda tak samo jak np. w przypadku przyszłorocznych mistrzostw Europy w Niemczech. Zespoły zostały przydzielone do sześciu grup. Awans do 1/8 finału wywalczą po dwie czołowe drużyny oraz cztery najlepsze z trzecich pozycji.
W zależności od tego, z których grup przejdą dalej drużyny z trzecich pozycji, zostaną stworzone pary 1. rundy fazy pucharowej. Finał zaplanowano na 2 grudnia w Surakarcie.

Skład grup mistrzostw świata U17 2023 w piłce nożnej:
Grupa A: Indonezja, Ekwador, Panama, Maroko
Grupa B: Hiszpania, Kanada, Mali, Uzbekistan
Grupa C: Brazylia, Iran, Nowa Kaledonia, Anglia
Grupa D: Japonia, Polska, Argentyna, Senegal
Grupa E: Francja, Burkina Faso, Korea Południowa, USA
Grupa F: Meksyk, Niemcy, Wenezuela, Nowa Zelandia

Terminarz meczów grupy reprezentacji Polski w MŚ [plan transmisji]
– sobota, 11 listopada
Japonia – Polska (godzina 10:00, Bandung) [TRANSMISJA W TVP]
Argentyna – Senegal (13:00, Bandung)
– wtorek, 14 listopada
Japonia – Argentyna (10:00, Bandung)
Senegal – Polska (13:00, Bandung) [TRANSMISJA W TVP]
– piątek, 17 listopada
Polska – Argentyna (10:00, Dżakarta) [TRANSMISJA W TVP]
Senegal – Japonia (10:00, Bandung)

Kadra reprezentacji Polski na mundial u17 w Indonezji:
Bramkarze: Miłosz Piekutowski (Jagiellonia Białystok), Michał Matys (Zagłębie Lubin), Robin Lisewski (Borussia Dortmund)
Obrońcy: Michał Gurgul (Lech Poznań), Piotr Kowalik (Sandecja Nowy Sącz), Jakub Krzyżanowski (Wisła Kraków), Igor Orlikowski (Zagłębie Lubin), Dominik Szala (Górnik Zabrze)
Pomocnicy: Karol Borys (Śląsk Wrocław), Igor Brzyski (Lech Poznań), Krzysztof Kolanko (Górnik Zabrze), Jan Łabędzki (ŁKS Łódź), Szymon Łyczko (Stal Rzeszów), Marcel Reguła (Zagłębie Lubin), Filip Rózga (Cracovia), Maksymilian Sznaucner (PAOK Saloniki), Filip Wolski (Lech Poznań)
Napastnicy: Mike Huras (VfB Stuttgart), Daniel Mikołajewski (Parma), Mateusz Skoczylas (AC Milan), Oskar Tomczyk (Lech Poznań)

Wydarzenia:

6 listopad 2023: Z informacji Dawida Dobrasza (Meczyki.pl) wynika, że czterech kadrowiczów zostało złapanych pod wpływem alkoholu. Według doniesień miało chodzić o Filipa Wolskiego, Oskara Tomczyka (obaj Lech Poznań), Jana Łabędzkiego ŁKS Łódź) oraz Filipa Rózgę (Cracovia).
"W związku z niesportowym zachowaniem oraz złamaniem regulaminu, sztab szkoleniowy kadry U-17 podjął decyzję o usunięciu ze zgrupowania czterech zawodników. Zgrupowanie kadry w trybie natychmiastowym opuszczą: Oskar Tomczyk, Filip Rózga, Jan Łabędzki oraz Filip Wolski" – oświadczenie PZPN.
Głos w sprawie afery zabrał prezes PZPN Cezary Kulesza w rozmowie z Polsatem Sport.
– Jestem po wielu rozmowach w tej sprawie. Nie ma zgody na takie zachowania. Nie ma innej możliwości jak kara dyscyplinarna. Pozostawienie tego bez konsekwencji byłoby nieuczciwe wobec innych – wyznał
Kluby imprezowiczów – Cracovia, Lech Poznań i ŁKS Łódź wystosowały oświadczenia i zapowiedziały surowe wyciągnięcie konsekwencji wobec swoich graczy.
Obecnie (9 listopad) Włodarski ma do dyspozycji zaledwie 17 piłkarzy na cały turniej. W tym gronie znajduje się trzech bramkarzy, zatem w trakcie spotkań selekcjoner może skorzystać z maksymalnie czterech zmienników z pola.
PZPN analizuje sytuacje, konsultował się w tej sprawie również z FIFA. Regulamin rozgrywek zakłada wymianę zawodnika do 24 godzin przed pierwszym meczem w mistrzostwach, ale tylko "w przypadku poważnej kontuzji lub choroby".
Być może z tej furtki uda się skorzystać. Podczas feralnej alkoholowej eskapady Oskar Tomczyk przewrócił się i rozbił łuk brwiowy. Według portalu Gol24, może to być podstawa do dowołania jednego zawodnika. (sport.tvp.pl)

Opinie:

Chyba nie ma w Polsce kibica piłkarskiego, który nie słyszał lub nie czytał komentarzy o "eskapadzie małoletnich nadziei polskiej piłki na bani w Bali". Nie chcę się powtarzać, zarekomenduję tylko dwa vlogi gdyby komuś umknęły w tym gąszczu medialnych opinii. Pierwszy to wywiad Marcina Włodarskiego w FootTrucku: (17) CZY POLSKA MOŻE GRAĆ PIĘKNIE W PIŁKĘ?

Udzielony jeszcze przed wyjazdem na młodzieżowy Mundial zatem i przed wiadomymi wydarzeniami, ale to chyba jeden z najlepszych materiałów duetu Wiśni i Polkosia. Znam tylko jednego trenera który by tak fajnie w mediach opowiadał o piłce i był to Michniewicz, o którym można wszystko powiedzieć, wiele mu można zarzucić, ale "gadane" to on miał. Marcin Włodarski jest drugim, którego słuchałem z prawdziwą przyjemnością i uwagą, tylko że tych dwóch trenerów w swojej futbolowej filozofii jest zda się na przeciwległych granicach oddalonych od siebie niczym dwa bieguny. Jeden pragmatyczny kunktator, dla którego biblią jest przesuwanie w obronie, odbudowanie pozycji w defensywie, a drugi jakiś odklejony od polskiej rzeczywistości, niepoprawny optymista dowodzący, że Polacy też mogą grac ofensywną nowoczesną piłkę. I ten drugi swoje chęci przekuł w czyn, na Euro u-17 udowodnił że jego wybrańcy mogą grać intensywnie, kreatywnie, szybko z wysokim odbiorem piłki i że nie muszą mieć żadnych kompleksów wobec nikogo. Ech, aż łza się w oku kręci, żeby i tak w seniorach było!?

Drugi z materiałów na który zwróciłem uwagę to: (18) Piją i co z tym zrobić?!? U-17, PZPN, FIFA... BIG LIVE o szkoleniu i problemach nastolatków!

Zasmuciła mnie minorowa mina i kiepski nastrój Przemysława Iwańczyka, a przede wszystkim jego refleksja że w naszym rodzimym środowisku piłkarskim być może nie u wszystkich decyzja o usunięciu z kadry czterech gagatków znajdzie zrozumienie.
Tak sobie myślę że faktycznie, oficjalnie wszyscy ją poprą, zaakceptują ale po prawdzie po cichu niektórzy zdecydowanie będą dowodzić i przekonywać, że "afera" była zbędna, decyzja opaczna i błędna. Lepiej było się zachować jak Górski z Musiałem w 1974 roku, jak Nawałka w 2016 roku przed meczem z Rumunią, kiedy ostatecznie przymknął oko na ponoć upaprane hotelowe dywany. W obu przypadkach trenerska pobłażliwość przyniosła pozytywny doraźny wynik reprezentacji. Podobnych "afer" które nie ujrzały światła dziennego były dziesiątki, a tylko krążą o nich środowiskowe legendy, czy zatem dyscyplinarka w Indonezji była potrzebna!?
Dla mnie, w każdej z reprezentacji młodzieżowych taka decyzja jest jedyną możliwą, a rozpatrywanie jej w kategorii pozbawiania się szansy na sukces dowodzi patologi naszego środowiska piłkarskiego. Nie oznacza to że domagam się surowych kar dla nastolatków, wręcz przeciwnie uważam że już zostali wystarczająco i dotkliwie skarceni, jeżeli to co się stało niczego ich nie nauczy, to jakiekolwiek inne kary też do głowy nie trafią. Michał Matys w tej kadrze otrzymał swoją drugą szansę. Zatem bez pobłażania, bez zamiatania pod dywan, ale też bez przekreślenia całych karier.

Murem za Marcinem Włodarskim!

Dyskusja (23)
1piątek, 10, listopad 2023 16:28
iocosus
"Przedstawiciel FIFA przekazał nam, że przepisy obowiązujące na turnieju, nie przewidują dodatkowych powołań w miejsce tych zawodników (usuniętych dyscyplinarnie) – powiedział nam Tomasz Kozłowski, dyrektor departamentu komunikacji i mediów PZPN.
FIFA powołuje się tutaj na artykuł 27, ustęp 3, regulaminu turnieju. Jego treść to: "Gracz znajdujący się na liście ostatecznej może zostać zastąpiony przez zawodnika z listy tymczasowej wyłącznie w przypadku poważnej kontuzji lub choroby do 24 godzin przed rozpoczęciem pierwszego mecz swojej drużyny. Zastępcę wyznaczają przedstawiciele drużyny, który informują o tym FIFA. Po otrzymaniu i zaakceptowaniu pisemnej prośby, musi ją zaakceptować Komisja Medyczna FIFA. Wydaje ona zaświadczenie stwierdzające, że uraz lub choroba są na tyle poważne, że uniemożliwiają występ zawodnika w MIstrzostwach Świata 2023" . źródło - Jest ostateczna decyzja FIFA ws. reprezentacji Polski! Mamy oświadczenie - Przegląd Sportowy (onet.pl)

Czyli w niesprzyjającym klimacie, grając z założenia na dużej intensywności nie będziemy mogli dokonac w meczu kompletu pięciu zmian. 
Na Euro Niemcy w drugiej połowie półfinału przełamali nas i zgnietli swoją fizycznością, na Mundialu mamy Senegalczyków, którzy stereotypowo zakładając będą zapewne jeszcze bardziej dominowac swoją "dojrzałością" i parametrami. 
Ten Mundial dla podopiecznych Włodarskiego to może byc prawdziwe "hartowanie stali", oby nasze zdolne małolaty choc nie imponujące warunkami fizycznymi nie pękły i się nie zraziły.
2sobota, 11, listopad 2023 13:14
iocosus
Japonia U-17 - Polska U-17 1:0 (0:0)
Bramki: Takaoka (77.)
Japonia: Goto - Matsumoto (Shibata), Honda, Tsuchiya, Kosugi - Nagano (46' Yamamoto), Nakajima - Tokuda (70' Michiwaki), Nawata (70' Takaoka), Yoshinaga - Inoue (81' Sato)
Polska: Matys - Szala, Orlikowski, Krzyżanowski - Borys, Sznaucer - Kolanko, Reguła, Łyczko (55' Gurgul) - Mikołajewski, Huras (78' Skoczylas)

Niestety przegraliśmy i z Japonią i z klimatem. W drugiej połowie podopiecznym Włodarskiego odcięło prąd i umierali na boisku reanimując się tylko w doliczonym czasie gry gdy wypracowali sytuację do zdobycia gola.
W statystykach ten mecz nie wyglądał nawet źle, ale pod względem dynamiki w drugich czterdziestu pięciu minutach to było zestawienie Fiata 126p z Subaru Imprezą WRX.
Z indywidualnych ocen to niestety Igor Orlikowski który na Euro trzymał defensywę, był jej podporą teraz generował chyba największe jej problemy. Ewidentnie ten klimat mu nie służy. Inni też w skłonach "podtrzymywanych na kolanach" starali się złapać oddech.
3niedziela, 12, listopad 2023 17:07
iocosus
Jeszcze o wykluczeniu 4 gagatków:
"Gdybym był trenerem, to sprawdziłbym możliwości prawne, czyli czy mogę kogoś dowołać. Później przeprowadziłbym z nimi bardzo mocną rozmowę. Nie wiem, czy nie skłoniłbym się do takiego rozwiązania, że bez asystentów zrugałbym ich w pokoju i powiedział tak: „Ja wam dam szansę życiową, macie świecić przykładem w tej drużynie”. Nie wiem, czy to nie byłoby lepsze wyjście z sytuacji, żeby pokazać tym dzieciakom, że jest ktoś, kto rozumie takie sytuacje, bo sam był młody. Przy tym zjednałbym drużynę, mówiąc, że to nie może wyjść na zewnątrz - przyznał były reprezentant Polski w programie „Cafe Futbol”"

Jakoś mnie nie dziwi, że taką tezę postawił Tomasz Hajto. Dla mnie jest żenująca. Niestety Przemysław Iwańczyk był słusznie strapiony, ponieważ to nie jest głos odosobniony, padają podobne sugestie od "wybitnych reprezentantów" z długoletnim stażem.
4niedziela, 12, listopad 2023 22:00
gawin76
Szkoda tej sytuacji na 1:1, ale w sumie to byłem zdziwiony, że ta reprezentacja tak długo stawiała opór Japonii, przed meczem spodziewałem się gładkiej porażki. Wiadome zdarzenie to cios w strukturę i jakość drużyny, w atmosferę w grupie, właściwie to z dnia na dzień ten zespół przestał istnieć.

Ale wiadomo, to jeszcze dzieciuchy, wynik sportowy jest na dalszym planie. Nikt nie jest nieśmiertelny i taka nauczka w wieku siedemnastu lat może okazać się cenną lekcją życia, oby tylko sami zainteresowani okazali się zdolni do przyswojenia wiedzy tego rodzaju.
5wtorek, 14, listopad 2023 09:22
Zbyszek
Przyznam ,że ja na tę aferę patrzę okiem prawnika i racjonalisty. Wielu daje się ponieść fali manipulacji i zrzucania winy na niewinnych . Otóż tak prawo cywilne , jak i prawo karne ustala wiek od którego człowiek ( poza nielicznymi wyjątkami) odpowiada sam za swoje czyny.Ten wiek to 18 lat dla prawa cywilnego i ukończenie 17 roku życia dla prawa karnego.Przy czym samo spożywanie alkoholu nie jest czynem karalnym . Osoby małoletnie pozostają pod opieką dorosłych sprawujących nad nimi opiekę prawną i za ich czyny odpowiadają ich opiekunowie. Tym samym PZPN powinien natychmiast zwolnić dyscyplinarnie cały sztab reprezentacji U-17.Zamiast tego dokonuje się linczu na młodych ludziach. FIFA oczywiście postąpiła słusznie nie zgadzając się na dowołanie zastępców , poza tym, który doznał urazu Smile. W tej sprawie nie zgadzam się na manipulację i zamiatanie sprawy pod dywan.
6wtorek, 14, listopad 2023 15:34
iocosus
Senegal U-17 — Polska U-17 4:1 (2:0)
Bramki: Gueye (18, 52, 69), Szala (30 sam.) — Reguła (66)
Żółte kartki: Ibrahima Diallo
Senegal: Sergine Diouf — Ibrahima Diallo (82. Cherif Niabaly), Fallou Diouf, Mamadou Diallo, Pierre Dorival — Daouda Diongue, Mamadou Gning (66. Omar Sall), Alpha Toure — Yaya Dieme (66. Clayton Diandy), Idrissa Gueye (77. Saliou Faye), Amara Diouf (77. Mamadou Sawane).
Polska: Michał Matys — Dominik Szala, Igor Orlikowski, Jakub Krzyżanowski — Krzysztof Kolanko, Igor Brzyski (46. Marcel Reguła), Maksymilian Sznaucner, Karol Borys, Michał Gurgul — Mateusz Skoczylas, Daniel Mikołajewski (53. Mike Huras).

Drużyna z 7A pokonała zespół z 6B, takie miałem skojarzenia oglądając dzisiejszy mecz. Metrykalnie wszystko się zgadzało ale różnica w dojrzałości fizycznej była widoczna. Gramy z założenia ofensywnie zatem z tyłu powstają sytuacje jeden na jeden, dwóch na dwóch, trzech na trzech. Wygrany pojedynek, dobra klepa lub prostopadła piłka za defensorów tworzy okazję dla rywali. Tak było i na Euro, na Mundialu nasi obrońcy walczą nie tylko z atakującymi ale mam nieodparte wrażenie że i przede wszystkim z własnym brakiem mocy, z ubytkiem sił z każdą minutą. Bodaj w 78 minucie piłka przeszła naszą linię obrony Senegalczyk popędził na bramkę, ale nikomu z naszych już nie przyszło do głowy go dogonic, pozostał trucht z modlitwą o pudło lub skuteczną obronę Matysa. Modlitwa została wysłuchana ale i tak przy wyniku 1:4. Cóż niech ręka boska broni przed zmianą ofensywnej taktyki, natomiast na mundialu zbieramy lekcje adaptacji do niesprzyjających warunków klimatycznych, ale też naukę w grze jeden na jednego zarówno w ofensywie jak i defensywie. Tu są ewidentne "rezerwy" do poprawy, a gdy jeszcze brakuje motoryki a rywal góruje również parametrami to dla naszych młodych orłów (przede wszystkim odpowiedzialnych za defensywę) jest świetna nauczka nad czym powinni pracowac żeby zniwelowac te mankamenty, żeby nie wyglądali jak tyczki na stoku wymijane przez szusującego narciarza. Oby Mundial okazał się świetną motywacją do pracy, żeby ten krytyczny obrazek zmienic.
7wtorek, 14, listopad 2023 15:55
Zbyszek
@Iocosus.
To o czym piszesz to prawda,ale ona dowodzi,że system szkolenia młodzieży w Polsce nie nadąża za światem. Przede wszystkim brakuje tego o czym piszą autorytety w zakresie kształtowania cech motorycznych ,a mianowicie nasi młodzi zawodnicy są bardzo słabi fizycznie , gdyż brakuje im kompleksowego przygotowania ogólnoatletycznego, opartego głównie na grach uzupełniających.
Zaś wracając jeszcze do rozdmuchanej ponad wszelką miarę tzw. afery alkoholowej to brak jej rzetelnego rozwikłania przypomina ( zachowując właściwą miarę) słowa Winstona Churchilla o uczestnikach paktu Monachijskiego: " wybrali hańbę chcąc złudnie ocalić pokój,a mają i wojnę i hańbę". W PZPN nie rozwiązano zgodnie z uczciwymi zasadami problemu związanego z wypiciem alkoholu przez kilku piłkarzy kadry U-17 złudnie licząc na sukces na MŚ. Nie ma sukcesu ,a nawet przeciwpołożnie ,a smród i tak pozostał.
8środa, 15, listopad 2023 17:31
iocosus
Zbyszek: "Osoby małoletnie pozostają pod opieką dorosłych sprawujących nad nimi opiekę prawną i za ich czyny odpowiadają ich opiekunowie. Tym samym PZPN powinien natychmiast zwolnić dyscyplinarnie cały sztab reprezentacji U-17." - mhm, gdyby za wagary zwalniano nauczycieli, a za łamanie dyscypliny na obozach sportowych trenerów, to w tej naszej Polsce zabrakłoby i nauczycieli i trenerów. Wink
Różnimy się w ocenie sytuacji, sztab nie dopilnował to fakt, ale trenerzy nie mogą się zamienic w "strażnków więziennych" i za skutecznośc dozoru byc rozliczanymi, zakładam że wyznaczyli i obwieścili reguły, zeszłoroczna sytuacja z Mikołajem Tudrujem i Michałem Matysem jest dowodem że nie ma pobłażania dla tych co łamią dyscyplinę w tej grupie i że jest ona egzekwowana, ale równocześnie w dalszej kolejności, że wychowawczo jest dana i druga szansa i jest dowód że akurat Michał Matys z niej skorzystał, na Bali nie dołączył do czwórki kolegów, a w Indonezji obecnie jest naszym najlepszym zawodnikiem.
Zatem zgadzam się że linczowanie "bandy czworga z Bali" nie ma sensu, w moim odczuciu kara już została wymierzona, to usuniecie z kadry na mundial i według mnie to była jedyna słuszna, racjonalna i dotkliwa decyzja. Nie wolno też tych chłopaków przekreślac, tylko od nich zależy czy wyciągną wnioski. Jeżeli tak i zasłużą to mam nadzieję że od Marcina Włodarskiego dostaną swoją "drugą szansę" a wymieniony trener ze swoim sztabem z rocznikiem 2006 będzie pracował na kolejnych etapach reprezentacji młodzieżowych. 

Zbyszek: "system szkolenia młodzieży w Polsce nie nadąża za światem. Przede wszystkim brakuje tego o czym piszą autorytety w zakresie kształtowania cech motorycznych ,a mianowicie nasi młodzi zawodnicy są bardzo słabi fizycznie , gdyż brakuje im kompleksowego przygotowania ogólnoatletycznego, opartego głównie na grach uzupełniających." - o systemie szkolenia pisaliśmy na c-L wielokrotnie i to bardzo krytycznie, ale akurat podopieczni Włodarskiego są jakąś "jaskółką" że możemy wyszkolic  piłkarsko młodych zawodników, którzy akurat pod względem techniki użytkowej, operowania piłką, wdrażania do ofensywnego systemu gry, nie ustępują rówieśnikom z Europy. To ogromne zaskoczenie, bo do tej pory wmawiano nam że polski piłkarz musi byc słabiej wyszkolony technicznie bo taki mamy klimat i diabli wiedzą co jeszcze i dlatego w naszym futbolowym DNA jest "murowaniec z konterką" wdrażany już na etapie reprezentacji młodzieżowych. "Sukcesy" ekipy u-21 Michniewicza stanowiły dowód że rzekomo tylko na to jesteśmy skazani. Otóż nie, to jak gra ekipa Włodarskiego jest tego zaprzeczeniem. 
"Przygotowanie ogólnoatletyczne" to problem całej naszej młodzieży w dzisiejszych czasach, w Europie obecna u-17 udowodniła że mimo to piłkarsko możemy dominowac nad innymi i to jest ważne, mundial w Indonezji pokazał jak jednak ciężka praca czeka tych naszych młodych orłów i to zarówno w aspekcie futbolowym jak i własnego rozwoju fizycznego. 

Przy okazji, zakładam że nawet gdyby te nasze chłopaki były w optymalnej swojej dyspozycji fizycznej na mundialu, nic by im nie przeszkadzało, nie ograniczało, to temu Senegalowi i tak byśmy nie sprostali. Zamiast 1:4 przegralibyśmy na przykład 3:4. Afrykańczycy szybko dojrzewają i nic na to nie poradzimy.
Wydolnośc, siłę z wiekiem systematycznie pracując można poprawic, Lewy najlepszym tego dowodem, ale już piłkarskiego abecadła, operowania piłką, trzeba nauczyc się za młodu, za dzieciaka i akurat Robert Lewandowski też o tym mówi. 
9czwartek, 16, listopad 2023 01:01
a-c10
Jak na moje, ten turniej stanowi ciekawy test praktyczny poglądu, że ekipa trenera Włodarskiego wnosi – a przynajmniej może wnosić – nową jakość do polskiej piłki. No i, jak na razie, ów sprawdzian wypada całkiem pomyślnie. Co doskonale słychać w wypowiedziach (ekhemmm…) wybitnych reprezentantów, nasza, pożal się Boże, futbolowa tradycja nakazywałaby zamieść alkoholowe ekscesy pod dywan i gremialnie po nim poskakać, żeby równo było. Och, wiadomo przecież, że młodzi się muszą wyszumieć, człowiek nie wielbłąd, dla zdrowotności czasem trza, no i w ogóle, umarł ktoś, czy co? Z czego tu aferę robić…? Tymczasem proszę bardzo: no nie, chłopcy. Reprezentacja Polski, niechby nawet juniorska, to poważna drużyna. Na jej zgrupowaniach należy się poważnie zachowywać. Jeśli tego nie potraficie, spotkają was poważne konsekwencje. Brawo. Tak to właśnie powinno wyglądać. Oczywiście, jestem jak najdalszy od tego, by kwartet balangowiczów odsądzać od czci i wiary oraz bezwarunkowo zamykać przed nimi drzwi do kolejnych powołań. Niemniej, w zaistniałej sytuacji zdecydowana reakcja budzi mój szacunek i uznanie.

Jeszcze bardziej obiecująco mają się sprawy czysto boiskowe. W końcu po przegranym meczu otwarcia tradycja podpowiadałaby, że w meczu o wszystko koniecznie trzeba wywalczyć choćby punkt, aby zachować jakiekolwiek szanse na zwyczajowo fetyszyzowane wyjście z grupy. Czyli chowamy się przed Senegalem za podwójną gardą, defensywka, murarka i zgodnym chórem „pod Twoją obronę uciekamy się…”. Na szczęście, nic z tego. Widać, że chłopaki pojechali do tej Indonezji grać w piłkę. I nawet jeśli dostali już dwukrotnie w pędzel, nawet jeśli – co wysoce prawdopodobne – pojutrze nastąpi także raz trzeci, a po nim powrót do domu, to granie w piłkę ma wszelkie szanse w przyszłości się obronić.

W przeciwieństwie do chlania i murowania.

pees.
Pamiętam czasy, gdy to my wysyłaliśmy na smarkate turnieje wyrośniętych byczków, którzy obijali przeciwników grających w piłkę. Potem ci obijani dorastali i w dorosłym futbolu prali nas po pysku aż furczało. Dziś to naszych chłopaków grających w piłkę obijają wyrośnięte byczki. Dobra nasza.
10czwartek, 16, listopad 2023 11:27
Zbyszek
@Iocosus.
Ja jestem prawnikiem ,a tylko okazjonalnie bywam publicystą Smile. . Art. 10 par.1 Kodeksu Cywilnego stanowi ,że pełnoletnim jest , kto ukończył lat osiemnaście. Koniec, kropka.Tym samym osoby niepełnoletnie pozostają pod opieka opiekuna prawnego. Tak jest na koloniach , na obozach np, harcerskich gdzie opiekunowie sprawują pieczę i w razie np. wypadku mogą odpowiadać cywilnie i nawet karnie za niedopełnienie obowiązków. Odpowiedzialność karna odbywa się nie zasadzie winy ,ale na zasadzie ryzyka.Żadne łamanie prawa przez PZPN tego stanu prawnego nie zmieni. I nie chodzi tu o uniewinnianie pijaczków,ale nie wolno zapominać o odpowiedzialności opiekunów. A mnie zmroziło zrzucanie całej winy na zawodników przez sztab.Ten stopień zakłamania , deprawacji i demoralizacji sprawia , oni nie powinni pracować z młodzieżą nawet przez 5 minut.

Żaden trener reprezentacji nie wyszkolił i nie wyszkoli żadnego zawodnika, bo tego dokonuje klub. Przypisywanie sobie przez trenera reprezentacji cudzych zasług to żałosna uzurpacja. To nieprawda,że brak przygotowania ogólnoatletycznego dotyka całą Europę, bo tyczy głównie naszych piłkarzy. Nie trzeba wielkich opracowań . bo wystarczy prześledzić losy naszych utalentowanych graczy w klubach zachodnich, gdzie bardzo rzadko , któryś z nich się przebije do podstawowego składu, głównie z powodu niedostatków motoryki ,a wielu z nich doznaje kontuzji o charakterze przeciążeniowym . Przyczyn jest wiele ,a jedną z nich to koncentracja wyłącznie na technice piłkarskiej i brak w wielu miejscowościach hal sportowych , basenów i lodowisk. Ta sytuacja ulega poprawie i nasi młodzi piłkarze w pojedyńczych spotkaniach potrafią namieszać szyki faworytom,ale to nie sprawia ,że dystans do czołówki znacząco maleje.
Ja powiem więcej,mnie tzw. sukcesy reprezentacji młodzieżowych ekscytują wielce umiarkowanie , bo w piłce liczy się sukces pierwszej reprezentacji, a dopływ młodych do niej jest sztuczny i wymuszony , i nie wpływają oni najmniejszym stopniu na poprawę jej gry i wyników.
11czwartek, 16, listopad 2023 15:38
iocosus
Zbyszku z pewnością nie pierwszy, ale zapewne i nie ostatni raz różnimy się w ocenie sytuacji. I niech tak pozostanie. Wink
Ty uważasz że trenerzy z u-17 "nie powinni pracować z młodzieżą nawet przez 5 minut", a dla mnie są wzorcem tego czego wymagam od trenerów grup młodzieżowych w PZPN. 
Czym zawinił sztab szkoleniowy na Bali? Konkretnie? 
Według mnie reguły i zasady dyscypliny w u-17 były wytyczone i egzekwowane, pisałem już o tym. Feralnego wieczoru na Bali, sztab rozesłał na noc chłopaków do pokoi, sprawdził obchodem czy w nich są obecni? Wszyscy byli w swoich pokojach. Po jakimś czasie zrobiono drugi obchód i stwierdzono brak czterech nastolatków. Oddalili się po kryjomu z hotelu łamiąc zasady i reguły. Sztab szkoleniowy natychmiast rozpoczął poszukiwania i odnalazł kwartet delikwentów w którymś z pobliskich barów w stanie wskazującym na spożywanie alkoholu., Na dodatek jeden z młodocianych krwawił ponieważ dorobił się rozbicia łuku brwiowego. 
Całą czwórkę zawinięto do hotelu, a następnie podjęto względem nich wiadomą decyzję. Gdzie w tym łańcuszku zdarzeń jest coś nagannego, w którym miejscu nastąpiło niedopełnienie obowiązków przez sztab szkoleniowy. 
Byc może dzięki szybkim podjętym działaniom sztabu szkoleniowego ten kwartet nie wpadł w większe tarapaty. Nie wiemy tego, ale i nie możemy tego wykluczyc. Na miejscu rodziców gagatków byłbym wdzięczny opiekunom z kadry, że pociechy nie spędziły całej nocy na bani w tym Bali.
No cóż niewątpliwą "przewiną" dorosłych opiekunów jest to że czterech nastolatków zmyliło "czujki" i skrycie ulotniło się z hotelu. Przewiną dorosłych opiekunów jest to że nie obstawili wszystkich wyjśc hotelowych, że nie stali pod każdym oknem hotelowym na parterze i pierwszym piętrze od 21:00 do 2:00 w nocy, a może powinni i dłużej, bo przecież o drugiej gdzieniegdzie to impreza dopiero się rozpoczyna. I tak przez wszystkie noce podczas zgrupowania i turnieju.
Kwartet ancymonów ulotnił się niepostrzeżenie z hotelu w celu spędzenia upojnej nocy, ale zostało to wykryte i dzięki podjętym działaniom cała czwórka  musiała powrócic do hotelu. Ode mnie sztab szkoleniowy zasługuje na medal, a jeżeli ktoś im zarzuca niedopełnienie obowiązków to powinien postulowac żeby na obozy i zgrupowania sportowe oprócz trenerów  jeździło minimum z pięciu ochroniarzy do pracy zmianowej w trybie nocnym w celu stróżowania pod drzwiami i oknami hotelowymi. Jeżeli małolaty ich wykiwają i ulotnią się w niewiadomy sposób z pokoi hotelowych to niedopełnienie obowiązków zawodowych takich stróżów nocnych uznam za uzasadniony zarzut. 
12piątek, 17, listopad 2023 13:00
iocosus
Polska U17 - Argentyna U17 0:4 (0:1)
Bramki: Laplace 34, Ruberto 46, Subiabre 52, Lopez 86
żółte kartki: Skoczylas - Giménez.
sędziował: Keylor Herrera (Kostaryka).
widzów: 7663.
Polska: 12. Michał Matys - 2. Dominik Szala, 4. Igor Orlikowski, 3. Jakub Krzyżanowski (75, 5. Michał Gurgul) - 11. Krzysztof Kolanko, 8. Karol Borys, 6. Maksymilian Sznaucner (46, 19. Igor Brzyski), 21. Marcel Reguła, 14. Mateusz Skoczylas - 10. Daniel Mikołajewski, 17. Mike Huras (46, 13. Szymon Łyczko).
Argentyna: 12. Jeremías Florentín - 2. Ulises Giménez, 13. Valente Pierani, 14. Tobías Palacio (46, 3. Octavio Ontivero), 6. Juan Villalba - 4. Dylan Gorosito (56, 18. Kevin Gutiérrez), 5. Mariano Gerez (46, 17. Valentino Acuña), 16. Thiago Laplace, 10. Claudio Echeverri (56, 20. Franco Mastantuono), 7. Ian Subiabre - 9. Agustín Ruberto (68, 11. Santiago López).

Jaka piękna katastrofa, to zdanie najlepiej pasuje do meczu naszych nieopierzonych orłów z Argentyńczykami. Pierwsze dwa kwadranse to najlepsze pół godziny podopiecznych Włodarskiego na Mundialu w Indonezji. W 35 minucie po rzucie rożnym w zamieszaniu w polu bramkowym straciliśmy gola, który nieco podciął nam skrzydła. Po rozpoczęciu drugiej połowy chwila gapiostwa i braku koncentracji kosztowała utratę drugiej bramki i w zasadzie było po zawodach. Ambitnie dążyliśmy do zdobycia gola honorowego, ale otwierając się stwarzaliśmy Argentyńczykom kolejne okazje, z których dwie wykorzystali. Dla oka fajny mecz, niestety dla nas wysoko przegrany. 
Mundial dla Białoczerwonych kończy się jako lekcja do odrobienia w dalszym futbolowym rozwoju. Gramy ofensywnie i oby tak pozostało w kolejnych reprezentacjach aż do seniorskiej. Jestem przekonany że z tej mąki będzie chleb. 
13niedziela, 19, listopad 2023 15:42
Zbyszek
@Iocosus.
Wracając do tzw. afery alkoholowej to sprawą zajęły się Kancelarie prawne , które na wniosek rodziców małoletnich dzieci będą żądać milionowych odszkodowań od PZPN za szkody wyrządzone ich synom ,a także od niektórych mediów. PZPN i usłużne media nie unieważniają działania prawa i będą płakać i płacić..
14niedziela, 19, listopad 2023 18:57
iocosus
Zbyszku jeżeli czterech nieletnich chłopaków wracało z tej Indonezji samych bez opieki któregoś z działaczy PZPN, gdyby to była prawda, której nie potrafię zweryfikować i gdyby to była właśnie ta kwestia przez którą rodzice chcą pozywać PZPN to ... trzymam stronę rodziców, niech pozywają, a pociągnięty do odpowiedzialności niech zostanie Mieczysław Golba viceprezes PZPN który wybrał się na egzotyczny turniej jako przedstawiciel związku. 
15niedziela, 19, listopad 2023 20:30
Zbyszek
@Iocosus.
Tu chodzi o cały szereg żądań odszkodowawczych opartych o art. 23 i 24 Kodeksu Cywilnego oraz wynikających z naruszeń art. 415 i następnych Kodeksu Cywilnego.Postępowanie PZPN w tej sprawie można określić tak jak to uczynił Zapasiewicz w słynnym monologu do Pokory w filmie "CK Dezerterzy" . Na szczęście łotry poniosą odpowiedzialność nie tylko potępieńczą,ale i finansową .
Przy czym w mediach nagłaśniano tylko sprzeczny z prawem przekaz akolitów PZPN ,a przecież większość głosów potępiała postępowanie PZPN. Być może za ostre były słowa Boba Kaczmarka czy redaktora Piotra Żelaznego,ale np. to co powiedział Magiera świadczy o tym,że wie on na czym polega rola wychowawcy, opiekuna i autorytetu dla młodych ludzi.
To tylko przykład dowodzący,że bez zmian w kierownictwie PZPN uzdrowienie polskiej piłki jest nierealne. Ale to też pokłosie zmian po 1989 roku które charakteryzował za daleko posunięty idealizm. Wcześniej też były dranie,ale kontrolowane,a po 1989 roku dranie stały się bezkarne.
16poniedziałek, 20, listopad 2023 01:49
iocosus
Znalazłem tylko taką bezpośrednią wypowiedź Jacka Magiery odnoszącą się do decyzji Marcina Włodarskiego o dyscyplinarnym usunięciu czterech zawodników:
"Nie wiem czy to było nieuniknione, czy nie. Trudno mi z odległości stwierdzić, czy to była dobra decyzja, czy nie. I dlaczego w ogóle to się wydarzyło - asekuruje się Magiera i dodaje: - Pewnie dopiero, gdy w praktyce miałoby to miejsce w moim zespole, tobym mógł pokazać, jakbym się zachował. Nie skreślałbym tych chłopaków. Dałbym im kolejną szansę." źródło - "Dać kolejną szansę". Apel po aferze alkoholowej - WP SportoweFakty
Bobo Kaczmarek w wywiadzie - Afera alkoholowa w reprezentacji Polski. Mocne słowa znanego trenera "Ryba psuje się od głowy!" | Portal i.pl
To dla pana szokująca informacja, że tak młodzi piłkarze sięgnęli po alkohol?.
Bogusław Kaczmarek: Bardzo przykra informacja, w jednej chwili zadrżałem. Nie podejrzewałem, że może wydarzyć się coś takiego, ale nie uważam, żeby to był przypadek.
Co ma pan na myśli?
Mówiąc kolokwialnie ryba psuje się od głowy. Skoro w samolocie pierwszej reprezentacji znajdują się tacy a nie inni ludzie pod wpływem alkoholu, to jak widać ci najmłodsi mają od kogo brać przykład. Żyjemy w takim kraju, w którym etyka i szczątki moralności idą w zapomnienie! (...)
Bobo o karze:
Powinna być prewencyjna, wychowawcza i jednocześnie niezwykle skuteczna. Najłatwiej byłoby ich skazać w sposób doktrynalny na wielkie kary, ale warto dać tym chłopakom szansę, trzeba z nimi dalej pracować. Chcę w tym miejscu dodać, że niestety, ale problemem polskiej piłki jest to, że z młodymi zawodnikami pracuje wielu trenerów bez odpowiedniego pedagogicznego przygotowania, tak jak to było dawniej. Starsi trenerzy wiedzieli na czym polega zarządzanie młodymi talentami, dziś nie wszyscy to potrafią. Na tym polu trzeba zacząć odpowiednio pracować.
Bobo o Marcinie Włodarskim:
Jestem pełen uznania dla trenera Marcina Włodarskiego. Systematycznie pnie się po szczeblach w tym trudnym zawodzie, posiada duże umiejętności, to człowiek na dużym poziomie etyczno-moralnym.

W tych wypowiedziach Magiera wstrzymał się przed oceną decyzji sztabu szkoleniowego Marcina Włodarskiego, a Bobo Kaczmarek potwierdził jego "duży poziom etyczno-moralny".  Jeżeli są jakieś inne wypowiedzi tych panów krytykujące jednak decyzje sztabu szkoleniowego po incydencie na Bali, a mi umknęły to Zbyszku proszę o zacytowanie? 

Wypowiedź Piotra Żelaznego komentująca aferę alkoholową w u-17 też niestety jakoś przeszła mi niezauważalnie, proszę o przytoczenie?
Żelazny ma teraz wielką imbę z PZPN  w kwestii alkoholowej ale w odniesieniu do starego wpisu jeszcze o Stasiaku i reakcji związku. PZPN się kompromituje ale to inna inszość niż "Bali". 

Oficjalnie w mediach  informacja o zarzutach rodziców względem PZPN została podana w: (51) ROK WSTYDU. REPREZENTACJA POLSKI I PZPN W KRYZYSIE. CO DALEJ Z KADRĄ? - YouTube
"To może nie być koniec zamieszania wokół afery alkoholowej w kadrze do lat 17. Być może skończy się jakimiś oskarżeniami pod adresem PZPN. Według moich informacji rodzice co najmniej jednego z piłkarzy współpracują już z kancelarią prawną i mogą domagać się wyciągnięcia konsekwencji wobec federacji za to, w jaki sposób potraktowano nieletniego, mianowicie chodzi o powrót tego zawodnika. Będziemy się przyglądać." – przekazał Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl”.
17poniedziałek, 20, listopad 2023 07:51
Zbyszek
@Iocosus.
Widzę,że nie jesteś przekonany, wiec napiszę otwartym tekstem.
Ten wybryk młodocianych zawodników nie stanowi żadnego przestępstwa opisanego w Kodeksie Karnym , ani nawet wykroczenia z Kodeksu Wykroczeń. Natomiast zawodnicy zostali potraktowani gorzej jak zbrodniarze winni zabójstw, gwałtów czy napadów, bo nawet nie zapewniono im prywatności ,którą prawo gwarantuje przestępcom. Nadto takie przemocowe postępowanie rażąco narusza Konwencję o prawach dziecka ( radzę się zapoznać) . PZPN nie ma żadnych argumentów prawnych na swoją obronę ,więc pytanie nie jest : czy zapłaci, bo to jest oczywiste,ale pytanie stoi : ile.
18poniedziałek, 20, listopad 2023 10:02
iocosus
Zbyszku rok temu dwaj piłkarze za złamanie regulaminu i dyscypliny zostali usunięci z kadry rocznika 2006, ich nazwiska przedostały się do mediów. Nikt ani sztabowi szkoleniowemu u-17, ani PZPN nie wytoczył żadnej sprawy o działania przemocowe, a jeden z tych piłkarzy po pewnym czasie powrócił do kadry.
Na podstawie posiadanej wiedzy sprawa czterech chłopaków z Bali wygląda analogicznie, złamali regulamin i zostali usunięci dyscyplinarnie z kadry. PZPN upublicznił ich nazwiska, Tyle na dziś wiadomo. 
Ani Jacek Magiera, ani Bobo Kaczmarek ani Piotr Żelazny nie napiętnowali sztabu szkoleniowego u-17 za te decyzje tak jak Ty to zrobiłeś. Kaczmarek wręcz wystawił Marcinowi Włodarskiemu etyczno-moralną laurkę.

Nie jestem prawnikiem, byc może nazwiska nieletnich faktycznie zostały upublicznione bezprawnie, byc może wracali pozbawieni opieki, nie wiem, chętnie poczekam na więcej szczegółów. 
Jeżeli PZPN postąpił wbrew prawu, niech ponosi konsekwencje, natomiast cały czas nie dostrzegam niczego nagannego w postępowaniu Marcina Włodarskiego i jego sztabu.
19poniedziałek, 20, listopad 2023 11:00
Zbyszek
@Iocosus.
Kwestia jest dość złożona ,bo to ,że złamali tzw. regulamin nie oznacza tak drastycznych sankcji , bo obowiązkiem opiekunów jest wychowywać i otaczać pieczą. Nie wolno osób niepełnoletnich traktować jak dorosłych i nie wolno z alkoholu czynić fetyszu . To hipokryzja o której mówił i Bobo Kaczmarek i Piotr Żelazny ,a co do Magiery to on dwa razy się wypowiedział , raz dla WP i raz dla Gazety Wrocławskiej .
Mnie , który przeszedł staranne podwórkowe wychowanie ,zawsze zastanawia ten poziom zakłamania , to tchórzostwo , to unikanie odpowiedzialności , to zrzucanie winy na innych , bo przecież ten alkohol nie spadł z nieba , ktoś go kupił, gdzie został wypity i co nikt nic nie wiedział , nikt nic nie widział.Ponieważ lubisz porównania to wyobraź sobie ,że uczeń w szkole narozrabiał i co ? po jednym razie ktoś wyrzuca go ze szkoły ? Albo dziecko też narozrabia i co ? rodzice wyrzucają je z domu?. Nikt na takie pomysły nie wpada , poza trenerami, którzy nie są wychowawcami,ale treserami.
A co do sztabu to co o nich sądzą zawodnicy odpowiedź dało boisko.To haniebne potraktowanie zawodników nie mogło odbić się negatywnie na ich kolegach . To była zgrana grupa co było widać po postawie w eliminacjach i co ? nagle oduczyli się grać.? Nie ! Duch został złamany.
20poniedziałek, 20, listopad 2023 13:27
iocosus
Zbyszek przywołałeś samemu Boba Kaczmarka, nie intryguje Ciebie, nie zastanawia że mówi: "Żyjemy w takim kraju, w którym etyka i szczątki moralności idą w zapomnienie!" a równocześnie o Marcinie Włodarskim stwierdza: "posiada duże umiejętności, to człowiek na dużym poziomie etyczno-moralnym".
Nic, a nic Ciebie nie zastanowiło? 
Polska piłka w dużej części stoi i stała na wódzie, na chlaniu gorzały, przykładów bez liku i wśród trenerów i wśród piłkarzy, o działaczach nie wspominając bo jeszcze będą problemy jak u Piotra Żelaznego. Wiele talentów, wiele karier zastało zaprzepaszczonych, czytasz wiele o piłce, zatem powinieneś byc tego świadomym. I zawsze lub prawie zawsze "afery alkoholowe" były zamiatane pod dywan, piłkarze chlejący wódę byli tolerowani a trenerzy alkoholicy prowadzili kluby i kadrę i było na to przyzwolenie, przymykanie oczu. Od zawsze, odkąd pamiętam. Ilu ludzi przez dekady poszło w zatracenie? Przez udawanie że tematu nie ma, albo że jest nieistotny, błahy, że jak już to trzeba to zamieśc pod dywan i po sprawie.
Ponad 90% polskich trenerów na miejscu Marcina Włodarskiego też by "aferę na Bali" zamiotło pod dywan. To widac słychac i czuc. Taki mamy w środowisku piłkarskim klimat, tak "szczątki moralności idą w zapomnienie". 
Nie muszę nic porównywac Zbyszku, jest wychowawczy przykład z życia wzięty. Chłopak na obozie sportowym nabroił został przyłapany z puszkami piwa w pokoju, małolat szesnastoletni, wyleciał z zgrupowania za złamanie zasad, nie było przebacz, ale po jakimś czasie, dostał drugą szansę, powrócił do zespołu. Na kolejnym zgrupowaniu kilku jego kumpli urwało się cichaczem z hotelu poszli się zabawic. Byc może namawiali i naszego "kolekcjonera puszek piwnych" na wypad, ale on pozostał w hotelu. Dokonał wyboru, Później został okrzyczany najlepszym zawodnikiem kadry Marcina Włodarskiego na juniorskim mundialu. Opłacało się, nie zamiatac pod dywan, nie przymykac oczu? 

Zbyszku pomyśl o tych wszystkich w piłce, którzy przez gorzałę się zatracili, a którym pobłażano gdy zaczynali sięgac do kieliszka za młodu, Czwórka z Bali najadła się wstydu, ale całe życie przed nimi, cała kariera piłkarska stoi przed nimi otworem, od nich tylko zależy czy wyciągną wnioski. 

Inaczej postrzegamy rzeczywistośc, niech tak pozostanie. 
21poniedziałek, 20, listopad 2023 13:56
dave_hill,
Zbyszek, wyrwij 4-ech podstawowych graczy z wyjściowej jedenastki Legii i zobaczymy czy reszta sobie poradzi, ja pamiętam że wystarczyło jednego sprzedać i okazywał się nie do zastąpienia i pół roku budowy minimum.
Co wynosisz z domu to tak się zachowujesz - kto wychowuje dzieci, nauczyciele/trenerzy/opiekunowie czy może jednak rodzice. Zwalanie błędów w wychowaniu na tą pierwszą grupę to usprawiedliwianie swojej nieudolności.
Iocosus dokładnie opisał jak i gdzie młodzi panowie zdobyli alkohol i jak zareagowali opiekunowie. Kara dla młodych jak najbardziej zasadna i pokazanie reszcie że takie zachowanie jest nieodpuszczalne i wiąże się z surowymi konsekwencjami, nawet kosztem wyniku.
22wtorek, 21, listopad 2023 11:33
Zbyszek
@Iososus .
Wybacz,ale to taniocha i demagogia. W czasach PRL wymyślono w prawie karnym pojęcia takie jak prewencja ogólna i szczególna, które były podstawą do zaostrzania odpowiedzialności karnej . System był coraz bardziej represyjny i im był bardziej niesprawiedliwy tym przestępczość rosła. Mało tego taki drakoński antyhumanistyczny system sprawiał,że lawinowo rosła recydywa czyli ludzie powracali do przestępstw. Nauka tych bzdur o tym ,że nadmierna represja naprawia - nie potwierdza. Człowiek nie jest rzeczą i każdy ma swoją godność i nauka powiada,że potępiamy czyn ,ale nie człowieka. Tylko w ten sposób on może jako człowiek się poprawić, a nie przez skazywanie go na infamię.
Wreszcie z tego grona klakierów medialnych wyłamał się dziennikarz PS Piotr Wawrzynkowski, który uznał decyzję sztabu być może za pochopną, a na pewno antywychowawczą i pewnikiem cyniczną. Trudno tej ostatniej tezie się dziwić skoro w gronie tych pożal się Boże,wychowawców był facet dwa razy skazywany za korupcję.
W tym miejscy wypada przypomnieć jak w identycznej sytuacji podczas MŚ w 1974 roku postąpił mądry i życiowo doświadczony Kazio Górski, kiedy to Adam Musiał wymknął się z hotelu i wrócił po 22.00 nietrzeźwy. Kazio zagroził,że go odsunie ,ale kiedy zespół go prosił,a by tego nie robił na spotkanie o nic wystawił innego zawodnika,a Musiała przywrócił do pierwszej jedenastki . Zespół został scementowany, duch wygrał z dentologią. Tak postępuje porządny , wartościowy i moralny człowiek, a nie byle łachudra.

@(dave-hill).
Widzę,że mnie nie znasz i się nieopatrznie narażasz na celną ripostę Smile.Rozumowanie jakie prezentujesz jest cokolwiek pokraczne, bo to przypomina narzekanie faceta który zamordował rodziców, że jest sierotą.
Pozdrawiam i zachęcam do częstszego udziału w dyskusji.
23wtorek, 21, listopad 2023 14:02
iocosus
Zbyszku pamięc zawodzi albo z premedytacją manipulujesz nie wiem co gorsze: "na spotkanie o nic wystawił innego zawodnika, a Musiała przywrócił do pierwszej jedenastki " 
Kazimierz Górski odsunął Adama Musiała (za nocną eskapadę) od meczu ze Szwecją i jeżeli piszesz że to był mecz "o nic" to albo tego turnieju nie pamiętasz, albo celowo rangę decyzji odsunięcia od składu Adama Musiała w bardzo ważnym meczu na Mundialu chcesz umniejszyc. 
Gwoli przypomnienia: "16 drużyn które zakwalifikowały się do turnieju finałowego, zostały podzielone na cztery grupy. Awans z każdej grupy wywalczały dwie najlepsze drużyny. W drugiej rundzie osiem drużyn zostało rozdzielonych na dwie grupy. Zwycięzcy grup z rundy drugiej grali w finale, natomiast drużyny z drugich miejsc grały mecz o trzecie miejsce." (wikipedia.org) 
Po wyjściu z fazy grupowej pierwszej rundy, mecz ze Szwecją był pierwszym meczem Polaków w drugiej rundzie. Gdybyśmy go przegrali szanse na zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w grupie zdecydowanie by się zmniejszyły, a wręcz ponieważ Szwecja w tej grupie ograła później Jugosławię 2:1 to gdyby Skandynawom i z nami to się udało to oni by grali o trzecie miejsce na Mistrostwach Świata a nie my. Nie byłoby "trenera tysiąclecia i jego legendarnej reprezentacji". Mecz Polska-Szwecja nie był o pietruszkę lub "o nic" był wówczas mega ważny, jego ranga była nie do przecenienia. 
Kazimierz Górski w takim meczu za złamanie dyscypliny odsunął od składu Adama Musiała, ryzykował ogromnie bo zastępujący go Zbigniew Gut był piłkarzem dużo słabszym. Nota bene ze Szwedami męczyliśmy się okrutnie, to spotkanie zostało uznane za najsłabsze w naszym wykonaniu na tamtym Mundialu. Na wniosek zespołu, który się za nim wstawił Musiał nie wyleciał całkiem z Mundialu co pierwotnie chciał uczynic Górski. Rozmawiamy jednak o dorosłych facetach. seniorach. 
Analogicznie jak Górski z Musiałem, postąpił Marcin Włodarski z Michałem Matysem. Też odsunął go od składu za złamanie reguł (zabrakło Matysa na Euro) i przywrócił dając drugą szansę i zabierając Michała na Mundial. Identycznie powinno byc z czwórką z Bali. Nikt ich nie przekreśla i nie skazuje na wieczne potępienie ale przestrzegania zasad musza się nauczyc jeżeli cokolwiek w życiu będą chcieli osiągnąc. Kiedy jak właśnie nie teraz? Jako nastolatkowie mają się nauczyc że pójście  w długą i ubzdryngolenie (przed najważniejszymi meczami w ich dotychczasowym życiu) ujdzie płazem, że wynik jest najważniejszy, a "królom życia" można pobłażac, bo są nadziejami polskiej piłki. Bobo miał rację!

Jeżeli PZPN źle zorganizował powrót tej czwórki nastolatków do Polski, niech beceluje, niech rodzice chłopaków obedrą związek ze skóry, ale odnośnie samej decyzji Marcina Włodarskiego mogę ją tylko pochwalic,

Pierniczymy, pierniczymy i pierniczymy ...

Twoja opinia

Nazwa uzytkownika:
Znaczniki HTML są dozwolone. Komentarze gości zostaną opublikowane po zatwierdzeniu. Treść komentarza:
yvComment v.2.01.1