A+ A A-
  • gawin76
ESP-GER To był bardzo dobry mecz, zdecydowanie niedoskonały, tak, ale mecze z obu stron doskonałe kończyłyby się wynikiem 0:0 Wink Weźmy np. półfinał MŚ w RPA w 2010, tam Hiszpanie wygrali 1:0 po bramce Puyola, ale generalnie przez cały mecz trzymali Niemców w uścisku. Mimo że właśnie wtedy rodziła się nowa reprezentacja Niemiec, dynamiczna, ofensywna i skuteczna, to Hiszpanie nie pozwolili im niemal na nic, a w pamięci, poza suchym wynikiem, zostało niewiele. Wczoraj było zupełnie inaczej. Rzeczywiście wyglądało na to, że de la Fuente przeliczył się ze zmianami, a ta bramka Merino była zdarzeniem poniekąd nielogicznym, ale taki jest nieprzewidywalny urok futbolu. Niemcy porażką w ćwierćfinale muszą być rozczarowani, to banał, ale myślę, że powodem dla rozczarowania powinien być dla nich też fakt, że Hiszpanie w pierwszej połowie zagonili ich do narożnika i okładali bez litości z każdej strony. Hiszpania z nierówną kadrą, ze środkowymi obrońcami, którzy pewnie nie mieliby miejsca w żadnej innej reprezentacji zaliczanej do grona ścisłych faworytów, z młokosami na skrzydłach, ta Hiszpania zagrała w stylu kojarzonym w sumie raczej z niemieckim futbolem, odbierając rywalowi tlen agresywnym pressingiem, a postaci formatu Gundogana czy Kroosa nie były w stanie opanować środka pola. Nie da się tak grać przez cały mecz, ale na pewno zostanie mi w pamięci bezradność niemieckich gwiazd, osaczonych przez wszędobylskich Hiszpanów, zresztą właśnie z tego wzięło się fatalne zachowanie Kroosa. POR-FRA W komentarzach dominuje zawód wywołany przebiegiem tego meczu, ale Francja Deschampsa tak gra, to jest drużyna z pewnością siebie na poziomie ocierającym się o arogancję, cierpliwa, oszczędnie gospodarująca siłami, nie stosująca wysokiego pressingu. Pewnie gdyby chcieli to mecze z ich udziałem wyglądałyby zupełnie inaczej, przecież tam jest absolutnie topowa jakość w każdej formacji, ale... najwyraźniej nie chcą. To wyrachowany zespół, który daje z siebie tylko tyle ile musi, a żeby pokonać Francuzów, trzeba czegoś ekstra. Portugalia tego nie dała. Czy to Ronaldo był przyczyną i problemem? Szczerze mówiąc wątpię. A co do przebiegu meczu jeszcze to Portugalczycy też przecież dawno temu porzucili sny o fantazyjnym stylu, oni też nacierają niewielkimi siłami, licząc na indywidualną jakość swoich graczy ofensywnych, u nich też jest sporo nudnego klepania piłką w środku pola. Niestety można było mieć obawy, że te drużyny się zneutralizują, a mecz będzie wyglądał tak jak ostatecznie wyglądał, szkoda. FRA-HIS W półfinale stawiam na Francuzów, nie tylko dlatego, że bój z Niemcami kosztował Hiszpanów personalne straty z powodu kontuzji i kartek. Ale jednocześnie mam nadzieję, że Hiszpanie będą grali swoje i mecz dzięki temu będzie bardzo emocjonujący. Oczywiście, wydaje się, że reprezentacja Hiszpanii ma przed sobą świetne perspektywy, że oni na razie jeszcze nic nie muszą, ale moim zdaniem nie powinni czekać na bliżej nieokreśloną przyszłość. Tu i teraz mają swój moment, tu i teraz są w świetnej formie, powinni zrobić wszystko, by to wykorzystać. VAR Czekaj, czekaj a-c10, to chcesz wprowadzić VAR do wszystkich decyzji w trakcie meczu, fauli, rożnych, nie tylko do sytuacji dotyczących bramek i czerwonych kartek? I pomny tego, że dotychczasowa praktyka VAR dryfuje gdzieś w strefę absurdu, chcesz dokładać jeszcze więcej weryfikacji, poprawiać jakieś nieprawidłowe rożne, auty, chcesz, żeby sufler sprzed monitora mówił takiemu Taylorowi, że akurat tutaj to koniecznie musi pokazać Kroosowi żółtą kartkę? I zapewne sądzisz, że takie interwencje pojawiałyby się tylko w sytuacjach z gatunku clear and obvious, które rzeczywiście w powszechnym odbiorze byłyby clear and obvious? Razz To znaczy nie mówię, że to jest z gruntu zła koncepcja, ale przede wszystkim oznaczałaby ona pełną rewolucję w zarządzaniu meczami przez zespół sędziowski, tzn. tak naprawdę sędziowałby ten przed monitorem, a ten na boisku byłby tylko wykonawcą zaleceń, bo przecież nie może być tak, że oni by się co chwilę kłócili o to czy był faul czy nie i na jaką kartkę? Naprawdę jesteś stuprocentowo przekonany, że maszyna potrafi właściwie zidentyfikować moment jej powstania? Tak, akurat o tym to jestem stuprocentowo przekonany. Przy determinacji w opracowaniu odpowiednich rozwiązań i zainwestowaniu odpowiednich środków będzie to tylko i wyłącznie kwestia czasu, większym wyzwaniem będzie powszechność wdrożenia tych rozwiązań. Tam wyżej napisałem, że w kwestii spalonego, skoro już ma być VAR, a przecież trudno zakładać odwrót od tej technologii, kluczowa dla płynności gry (która dla mnie jest najistotniejsza) jest wprawa w uchwycenie momentu podania i wyrysowanie linii. Tu faktycznie jest póki co przestrzeń dla tzw. czynnika ludzkiego i jego omylności, ale bez przesady z tą hipsterką, przecież w tenisie czy siatkówce, nawet przy statycznej linii, nikt nie podejmuje decyzji na podstawie tego co widać na video w naturalnym tempie, a nawoływanie do tego, by po staremu decydowało machanie chorągiewką, to już niestety utopia, coś mógłby powiedzieć na ten temat zespół sędziowski Marciniaka po meczu Bayern - Real.
This is a comment on "Polskie Euro'24"