@czarnuch Puściliśmy Lewczuka, puściliśmy Bereszyńskiego, Dąbrowskiego ( pewnie na własną prośbę - czytaj sprawy rodzinne) bo głośno było o imprezie sponsorowanej...ale ja nie o tym. Istotą tego wszystkiego powinien być - jednak - rozwój... Kiedy w porywach nawet schowanej opcji negacji ktoś spyta? Jak wasz klub zdobywając kolejne mistrzostwa ligi, grając nawet w grupie z Realem, eliminując taką firmę jak Sporting Lizbona -co zrobiliście ( ?) dalej (?) do przodu ( ?) ku rozwojowi ( ?)... Odpowiedzią będzie ta bardzo smutna laurka z Luksemburga... nie pozostawiająca nawet u ludzi mega oddanych - złudzeń. Legia Warszawa - klub wielki - historią i dla NAS - czyli wszystkich, którzy w taki czy inny sposób byli z nim blisko BA - Bardzo Blisko. Taki np: Senator - będzie w niedzielę i chwała mu za to...istotą jest coś zgoła innego. Ja tych niedziel, sobót, czy piątków przeżyłem wiele, patrząc wstecz generalnie w dyfuzji znaczeń, z negatywnym przesłaniem. Bywały tylko momenty chwały, przecież na Nou Camp dojeżdżaliśmy Barcelonę, a sędzia widząc co się wyprawia mecz poprowadził...( Ci co wiedzą - wiedzą ) I nawet już nie o to chodzi, machnąłem rękom bo było- mineło... Ale ta moja Legia - TA - MOJA miała gen, który nawet nie nazwany istniał - Był -się Wyróżniał Wartością. Możemy zaciemniać obraz stylistyki, formy przekazu, nawet możemy ( chyba trzeba będzie) podkolorować ...hmmm...tylko co to da? @kibic50 wiesz, że nie rzygam ( choć powinienem) ale wybacz ludziom, którzy zwyczajnie się "zacisną w swoim oddaniu" ...wybacz im - realizm!!! Jeśli masz coś "na ręce, w ręce" i prowadzisz działalność zwykłą gospodarczą - Ty, ja, pewnie dziennikarz -taksówkarz Senator i -dalkub, pewnie i inni tu piszący - to co to jest? Jeżeli Twoje ruchy będą złe, bądź niemądre - dotkną bezpośrednio Ciebie i Rodzinę Twoją. "Panowie, skoro ta Legia taka chujowa i wywołuje w was tak negatywne emocje to po kiego chuja prujecie sie jeszcze w necie" Bo widzisz chyba kres nastał zakłamywania rzeczywistości! Przypominam sobie w tym momencie bardzo "podniecający intencją" tej strony -wywiad z zawiadującym panem Mioduskim. Seria pytań, treści i ble ble ble...Zero konkretów, zero zapewnień -generalnie - zero... A nie sorry Legia jest projektem... Projekt - ten wyśniony, wymarzony ( to z cytatów prezesa) przybrał miarę - śmieszności w całokształcie. I można dalej zakłamywać rzeczywistość, ale ile (?) jeszcze (?). Co powinno być PUNKTEM ZWROTNYM - bo taki właśnie powinien nastąpić- CO (?) Wasza obecność z Senatorem przypudruje jedynie - obraz... Marzy mi się 3500 ludzi na trybunach i patriotyczne dymy na północnej... w imię "wyklętości i wszelakiej staruchowści"... Przeżyłem tyle lat - w deszczu, w mrozie, w słońcu. I jeśli mi zdrowie da- przeżyje tą kompilację bylejactwa, degrengolady. Przecież za chwilę Akademia i boiska i rozwój i ten sens...przecież za CHWILĘ... Gdyby nie dość jasny przekaz zaistniał, a więc raz jeszcze: "Przecież za chwilę Akademia i boiska i rozwój i ten sens...przecież za CHWILĘ..." ps: cała reszt jest jedynie pierdoleniem głupot...proszę mi wybaczyć słowo - głupot.