A+ A A-
  • Baron
Fragmenty wywiadu Jacka Zielińskiego dla C+ przed meczem z Zagłębiem Lubin: " Jeżeli Luquinhas nas opuści, a wszystko na to wskazuje, to z pewnością będzie to – na ten moment – jakieś osłabienie dla naszego zespołu. Ale drużyna, tak jak przyroda, nie znosi próżni, w miejsce jednych zawodników pojawiają się drudzy. Myślimy nad uzupełnieniem tej pozycji, lecz w takim momencie, zimą, to nie jest prosta sprawa, żeby znaleźć piłkarza, który mógłby już teraz zastąpić Luquinhasa 1 do 1. Tacy gracze nie są łatwi do znalezienia. Jeśli w rundzie wiosennej nie wykreuje nam się zawodnik, to latem sprowadzimy piłkarza, który będzie spełniał nasze oczekiwania i wypełni lukę po Luquinhasie. – Co z pozycją bramkarza? Z bramką mamy, powiedzmy, ten problem, że w znakomitej formie jest Artur Boruc. Z jego zdrowiem jest teraz bardzo dobrze. Znajduje się w świetnej dyspozycji. Dodatkowo, mamy dwóch, bardzo dobrych, młodych golkiperów. Analizowaliśmy ponad 40 bramkarzy. Sytuacja jest podobna jak z Luquinhasem – znalezienie zawodnika na szybko nie jest w tym momencie łatwe. Nie mieliśmy przygotowanego wcześniej żadnego gracza na tę pozycję. W grudniu, kiedy zostałem dyrektorem sportowym, zaczęliśmy bardzo intensywnie pracować nad sprowadzeniem zawodnika, który spełniałby szczególną rolę w tym zespole. Nie ma problemu ze ściągnięciem dobrego golkipera, jeśli zapewni mu się miejsce w składzie. Ale Artura Boruca chyba się jeszcze mocno boją konkurenci, nawet dużo młodsi od niego. I tu stwarza się pewien problem. Większość bramkarzy, których sprawdzaliśmy, nie przewyższali umiejętnościami naszych młodych golkiperów, pozostaje tylko kwestia doświadczenia. Sądzę, że takiego doświadczonego bramkarza, w tej trudnej sytuacji, potrzebujemy. Gdybyśmy nie byli w tym miejscu, w jakim jesteśmy, to z pewnością nie byłoby problemu, aby dać szansę i otworzyć furtkę tym dwóm niezwykle dobrym, młodym bramkarzom." No to jestem k***a pełen optymizmu i wiary w to co się dzieje obecnie w Legii (sarkazm). Odnoszę wrażenie, że jesteśmy w tak czarnej dupie jeśli chodzi o finanse, że głowa mała, a JZ to niestety kolejny figurant u Mioduskiego. No i jeszcze na koniec powrót do niedalekiej przeszłości, Scott McDonald, członek galerii sław Celtiku, a obecnie ekspert telewizyjny o Josipie Juranovicu: "- Juranović jest absolutnym wojownikiem, który biega od pola karnego do pola karnego. Świetnie czyta grę, jest doskonały technicznie i nic dziwnego, że gra w reprezentacji. Niespodzianką jest jednak to, ile za niego zapłaciliśmy. Cóż, to jest problem Legii Warszawa, nie nasz. W tej odważnej, nowej erze w Celtiku, Juranović szybko został liderem drużyny, charyzmatyczną postacią w szatni. Podpisany za jedyne 2,5 miliona funtów, Juranović był absolutnie wyjątkowym transferem trenera Ange Postecoglou. Za taką cenę sprowadzenie takiego gracza wydawałoby się niewykonalne. To piłkarz, który w Celtiku regularnie notuje gwiazdorskie występy. Przeciwko Rangersom był z pewnością zawodnikiem meczu - mówił McDonald portalowi "67HailHail". A to nie jedyny ekspert, który tak wysoko ocenił występ ex-legionisty, bo w podobnym tonie w swojej analizie derbów, pisał także słynny Michael Cox z "The Athletic". "Trochę" to się kłóci z tym co mówił Mioduski swego czasu.
This is a comment on "Dyskusja W Stylu Wolnym"