- Kategoria: Wokół boiska
- iocosus
Górnik Zabrze - Legia 3-2: Bez prawa własności
Nie zabierzemy sobie Pucharu Polski na własność, nie zdobędziemy go trzeci raz z rzędu. Mimo prowadzenia Legii po pierwszej połowie po strzałach Hamalainena i Nikolicia, Górnik Zabrze po dogrywce i dwóch golach Kopacza oraz jednym Kurzawy wyeliminował stołeczny zespół z obecnej edycji Pucharu Polski.
1/16 finału Pucharu Polski: 10 sierpnia 2016, Zabrze (Arena Zabrze)
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 3:2 (po dogrywce - 2:2 w regulaminowym czasie gry)
Gole: Bartosz Kopacz 54, 105, Rafał Kurzawa 61 - Kasper Hämäläinen 37, Nemanja Nikolić 39
Górnik: 99. Grzegorz Kasprzik - 22. Szymon Matuszek, 2. Bartosz Kopacz, 26. Adam Danch, 7. Rafał Kurzawa - 11. Roman Gergel, 28. Maciej Ambrosiewicz (50, 10. Erik Grendel), 19. Mariusz Przybylski, 8. Konrad Nowak (80, 17. Igor Angulo), 14. Armin Ćerimagić (104, 23. Szymon Skrzypczak) - 18. Dawid Plizga
Legia: 33. Radosław Cierzniak - 4. Igor Lewczuk, 5. Maciej Dąbrowski, 25. Jakub Rzeźniczak, 17. Tomasz Brzyski - 77. Michaił Aleksandrow, 3. Tomasz Jodłowiec, 8. Vadis Odjidja-Ofoe (91, 75. Thibault Moulin), 22. Kasper Hämäläinen (70, 99. Aleksandar Prijović), 7. Steeven Langil (58, 18. Michał Kucharczyk) - 11. Nemanja Nikolić
Żółte kartki: Ambrosiewicz, Kasprzik - Odjidja-Ofoe, Aleksandrow, Jodłowiec
sędziował: Sebastian Krasny (Kraków), widzów: 16 542
Skrót meczu (polsatsport.pl)
Besnik Hasi po meczu: Czuję wstyd, że przegraliśmy w taki sposób. Druga połowa była dla nas bardzo zła, Górnik dał z siebie wszystko. Straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach gry. W dogrywce mieliśmy wygrać, powtarzaliśmy sobie ostatnio, że będzie bardzo trudno. Dla zabrzan był to mecz rok i odnieśli w nim sukces. Zabrakło nam w drugiej połowie pożądania wygranej. Górnik cały czas dawał z siebie sto procent. Przykre, że straciliśmy dodatkowe siły i przegraliśmy. Dąbrowski borykał się ze skurczami przez przeszło 30 minut… Niektórzy nie powinni zagrać tyle, ile grali. Przez zmieniający się wynik choćby Odjidja czy Dąbrowski grali dłużej. Jak możemy poprawić grę? Nie rozumiem pytania. (legia.net)
Radosław Cierzniak: Nie wiem co się stało, trudno oceniać taki mecz na gorąco. Prowadząc 2:0 powinniśmy dobić rywali i utrzymywać się przy piłce. Takie było założenie. Stało się inaczej, rywale szybko w drugiej połowie złapali kontakt… Nie zagraliśmy dobrze, szczególnie w drugiej połowie. Dla Górnika to był mecz sezonu i wiadomo było, że zabrzanie będą chcieli wygrać za wszelką cenę. Podeszliśmy profesjonalnie do konfrontacji. Wiem tyle, że powinniśmy wygrać… Szczególnie, gdy prowadzi się 2:0. Trener dobrze nas przygotował na mecz na Śląsku, także mentalnie. Trzeba skupiać się na najbliższym spotkaniu. (legia.net)
Maciej Dabrowski: Nie zaliczyłem udanego debiutu. Inaczej to sobie wyobrażałem, ale taka jest piłka. Do każdej drużyny trzeba się przyzwyczaić, ale nie mogę tym usprawiedliwiać swoich dwóch błędów przy golach dla Górnika. Nigdy nie złapały mnie takie skurcze, jak w dogrywce w Zabrzu. Tym też nie zamierzam się tłumaczyć. (legia.net)
Jakub Rzeźniczak: Nie ma dla nas usprawiedliwienia. Jesteśmy mistrzami Polski, obrońcami trofeum, a odpadliśmy z zespołem, który spadł z Ekstraklasy. Prowadziliśmy 2:0 po pierwszej połowie i nie można dopuszczać do porażek 2:3. Straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach gry… Każdy z nas ma swoje zadania, przydzielonych graczy do krycia - popełniliśmy błędy indywidualne. Kurcze, nie może tak być… W Płocku stałe fragmenty nie zaważyły na wyniku, w Zabrzu już tak. Sędzia pozwolił na ostrą grę i w drugiej połowie chyba trochę się pogubił. Powiem jeszcze raz - powinniśmy przyjechać na Śląsk i wygrać. (Legia.net)
Bogusław Leśnodorski na TT: „Musieliśmy zapłacic cenę za ostatnie 2 miesiące nowy sztab, Euro, transfery, gra co 3 dni, dlatego uważałem, ze powinna grać 2jka zły jestem. (...) nie mieliśmy prawa zagrać takiego meczu (...) uważam, ze ten mecz to moja wina, byłem w wielu sprawach za "miękki" i jestem na siebie wściekły!!!