A+ A A-

Legia - Zrinjski 2-0: W grze o awans

Legia odniosła trzecie zwycięstwo w czwartym meczu grupowym Ligi Konferencji. W czwartkowy wieczór nasza drużyna zasłużenie pokonała drużynę mistrza Bośni i Hercegowiny. Wynik został ustalony do przerwy, a strzelcami bramek byli Augustyniak i Josué.

 

Trener Runjaić postawił na drużynę w składzie: Hładun – Pankov, Augustyniak, Kapuadi – Wszołek, Çelhaka, Elitim, Kun – Josué, Pekhart, Muçi. Goście rozpoczęli w składzie: Marić – Ćorluka, Jakovljević, Radić, Memija – Ivančić, Senić, Čanađija – Ćuže, Bilbija, Malekinusić.

Już w 6. minucie żółtą kartką za ostry faul ukarany został Çelhaka. Legia zaczął nieprzekonująco, ale pierwszy stały fragment gry przyniósł gola dla naszej drużyny. W 14. minucie Augustyniak mocno uderzył piłkę po dośrodkowaniu Josué z rzutu rożnego i było 1:0. W 29. minucie Muçi zagrał do Kuna, który został przewrócony w polu karnym. Sędzia odgwizdał rzut karny. Do piłki podszedł Josué i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie naszej drużyny. W 36. minucie w pozycji strzeleckiej znalazł się Bilbija, oddał strzał, ale Hładun nie miał problemu z interwencją. W 45. minucie zrobiło się groźnie pod bramką Legii. Najpierw sytuację ratował Hładun, a potem dopisało nam szczęście, gdy Čanađija źle uderzył piłkę z pola karnego.

Do przerwy Legia prowadziła 2:0. Wynik był bardzo dobry. Legia grała spokojnie, punktując gości.

W drugiej połowie długo na boisku nie działo się nic godnego uwagi. W 60. minucie mocno zza pola karnego uderzył Kapuadi, niestety piłka przeszła nad bramką. W 64. minucie Slisz zastąpił Çelhakę. W 69. minucie legioniści znakomicie rozegrali szybki atak. Piłka wędrowała między Kunem, Muçim i Josué. Portugalczyk wystawił piłkę Wszołkowi, który nieznacznie się pomylił. Za chwilę kolejne uderzenie Wszołka zostało zablokowane i piłka wyszła na rzut rożny. W 76. minucie Kramer i Dias zmienili Pekharta i Kuna. W 84. minucie na boisku pojawili się Gual i Rosołek, którzy zastąpili Josué i Muçiego. W 86. minucie Hładun złapał piłkę po strzale zmiennika Kiša. W doliczonym czasie gry żółtą kartką za faul taktyczny ukarany został Elitim, a wkrótce potem w notesie sędziego zapisał się również Wszołek.

Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Legii. Nasza drużyna wykonała zadanie, zdobywając komplet punktów na rywalach z Bośni, dzięki czemu możemy z optymizmem czekać na mecze rewanżowe z Aston Villą i AZ. Najpierw Legię czeka jednak bardzo ważne starcie w lidze. W niedzielę do Warszawy przyjedzie Lech Poznań.

Dyskusja (3)
1czwartek, 09, listopad 2023 21:20
Senator
Trochę szkoda tej przegranej z Holendrami . To był naprawdę niezły mecz naszej drużyny .
2piątek, 10, listopad 2023 11:18
iocosus
Bardziej żałuję porażek ekstraklasowych, a w pucharach od rana czytam, słyszę że w dwóch meczach wystarczy nam jeden punkcik na sześc możliwych do zainkasowania, czyli tylko jeden remis i już będzie pozamiatane, ale właśnie oby potrzeba "tylko remisu" nie przeistoczyła się w jakąś klątwę dla nas. 
3piątek, 10, listopad 2023 12:12
CTP
Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie skopali tyłków Holendrom za to, co się działo, więc te 3 dodatkowe punkty spokojnie można dopisać. Smile

Twoja opinia

Nazwa uzytkownika:
Znaczniki HTML są dozwolone. Komentarze gości zostaną opublikowane po zatwierdzeniu. Treść komentarza:
yvComment v.2.01.1