A+ A A-
  • Bolek
Takie luźne myśli. @Zwycięstwo nad Lechią Wydaje mi się, że tego trochę się u nas nie docenia. O ile Lechia wyjazdowa to co najwyżej przeciętna drużyna, to Lechia u siebie to potęga jak na warunki Ekstraklasowe. Nie wiem z czego to wynika, ale tak jest. Jest to chyba największa "twierdza" w tym sezonie, więc naprawdę należy to zwycięstwo docenić. Jest ono tym ważniejsze, że zwiększa nasze szanse na to, żeby z Lechią grać w fazie dodatkowej u siebie. A to duży plus. @Moment przyciśnięcia Lechii Po pierwsze, to było 10-15 minut w skali całego meczu, a komentarze w necie są jakby nas ta Lechia trzymała w naszym polu karnym przez 90 minut. Po drugie, mam spore pretensje do piłkarzy (a może i trenerów, że nie podpowiedzieli), że w chwili gdy Lechia naprawdę nacisnęła, nie spróbowali trochę pograć na odsunięcie zagrożenia - większość ataków Lechii w tym okresie (najbardziej spektakularny tego przykład to okazja Wolskiego, ale to nie tylko ta jedna sytuacja) wzięła się z tego, że odzyskiwali piłkę bardzo blisko naszego pola karnego. A działo się tak dlatego, że legioniści próbowali z każdego odbioru rozpoczynać kontrę celnym podaniem do lepiej ustawionego kolegi. To w zasadzie się chwali, ale jak akurat przeciwnik mocno naciska, jest "nakręcony", a my dodatkowo mamy pewien problem z celnymi podaniami, to należy walić z całej siły na połowę przeciwnika i wychodzić z pola karnego. Lechia miałaby wtedy zdecydowanie dalej do bramki, po każdym takim wykopie schodziłoby też z nich ciśnienie - na zasadzie "k...a, znowu trzeba zaczynać od stoperów". @Michał Kucharczyk Cóż, Kuchy King znowu w akcji. Super, że nam wygrał ten mecz, ale liczenie że od teraz mamy załatwiony problem z napastnikiem to mrzonki. Od lat wiadomo, że Michał zagra raz super, a pięć razy słabo. Wolę jak on wchodzi na podmęczonego przeciwnika, bo wtedy jego największy atutu jest jeszcze bardziej widoczny. @Napastnik Wolałbym grać z napastnikiem, którymkolwiek napastnikiem, niż z Rado w ataku. Brakuje mi u niego typowych dla napastnika odruchów - wychodzenie na pozycję, walenie z każdej pozycji (wiem, że to nie zawsze się sprawdza, ale np. mam prawie pewność, że jakby mu tak piłka spadła pod nogi jak Kuchemu przy drugiej bramce, to by ją przyjął i dopiero z tego próbował coś zrobić - a trzeba było walnąć) plus walka z obrońcami. U Rado tego nie ma i już nie będzie. Niech wróci do pomocy, gdzie będzie miał więcej miejsca na klepanie z VOO i granie przodem do bramki, w czym jest zdecydowanie lepszy. Tym bardziej, że uważam, że Rado w ataku gra słabo - owszem, strzela bramki, ale piłkarsko jest kiepsko, a my musimy w pomocy grać Hamalainenem. Ale generalnie, jak sobie przypomnę że mieliśmy do Lechii 12 punktów straty, a teraz mamy 2 przewagi, to jakoś tak przyjemniej na duszy Smile