A+ A A-
  • Zgred
@QD Nie można utożsamiać gier z początku roku do obecnych. Wtedy porażka, czy remis był tylko suchym wynikiem, owszem ważnym, ale odległym czasowo... Teraz jest zupełnie inna sytuacja i każda przegrana czy nawet remis właściwie przekreśla mistrzostwo, dlatego mając to na względzie uważam, że Legia "spięła pośladki wymownie" i prawidłowo. Trener jest że tak powiem bliżej swoich ludzi i progres widać, dodatkowo wychodzi na to, że sam wie, widzi i czuje więcej niż Jozak... Czy wygrają wszystkie mecze do końca ? Tego nie wiem...ale widząc zmianę w grze jestem pewny, że będą do tego dążyć. I tu przechodzę do - dalkuba Który słusznie twierdzi, że najważniejszym meczem teraz jest finał PP Zdobycie trofeum w dużym stopniu zdejmie z piłkarzy presję całkowitej porażki sezonu. Mało tego, że zdejmie, spowoduje zupełnie inne psychiczne podejście do reszty najważniejszych spotkań. Bez ciążącej nad głową "gilotyny" gra się zupełnie inaczej, luźniej, przyjemniej, lepiej, a wtedy może się wydarzyć dużo ciekawych rzeczy...oj dużo.