A+ A A-
  • Dzynek
W sytuacji Lecha irytuje mnie jedynie ich mierność w europejskich pucharach. Obok Legii mają realne możliwości grać w rozgrywkach grupowych tylko co roku dają cała i to z własnej głupoty. A dokładniej z zarozumialstwa. Raz Rumak chciał z marszu łykać przeciwników. I to próbował dwa razy jakby za pierwszym nic nie zrozumiał. Później Skorża przed pierwszym meczem jeszcze robił interwały. Teraz kolejny cudak co jeszcze w pierwszej rundzie robił ciężkie treningi i wyszedł z założenia, że wymiana 3 z 4 obrońców na zupełnie nowych nic nie popsuje. Tak się po prostu nie da robić wyników w Europie i Rutkowski doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ale daje sobie wciskać bajerę. Realnie patrząc nie ma co liczyć, że pomogą w rankingu wyciągnąć naszą ligę w okolice 16 miejsca, bo nim się zaczną rozgrywki to ich już nie ma i całą swoją energię skupiają na ligę. Teraz przez 10 miesięcy mogą stworzyć optymalne warunki aby grę i treningi doprowadzić do perfekcji. Ale tylko po to, żeby wygrać coś na krajowym podwórku by następnie rozwalić co tak długo budowali i znowu odpaść w rundach wstępnych. Mi taki tzw. mocny Lech zupełnie nie jest potrzebny, bo nie mamy z tego żadnych korzyści. Ani jako rywal ani jako rankingowy sojusznik. Szkoda Czerwińskiego. Trener już woła o środowego obrońcę i 10. Dyszkę to nie dawno dostał. Chłopak jeszcze nie zdążył dojść do wysokiej formy a już jest pragnienie nowego zawodnika. Jakoś tak to się kłóci z tą cierpliwością jakby to trener oczekiwał jej od nas a sam jej nie ma. Nie ładnie. Z ŚO też bym nie dramatyzował. Przecież wszyscy chcemy tam Jędrzejczyka. Łącznie z trenerem. W czym nagle problem? A co się tyczy M. Żyro to tu nikt nie stawia przed nim żądania bycia liderem formacji. Jako ten 4 na środek przecież będzie siedział na ławce. Na serio jest nam potrzebny transfer aby z tego obowiązku chłopaka zluzować? Jestem przekonany, że sobie poradzi.
This is a comment on "Dyskusja W Stylu Wolnym"