@XXX Głównym problemem jest brak woli poradzenia sobie z problemem zarówno na szczeblu państwowym jak i w klubach. Dlaczego tak jest sam piszesz celnie. Najprawdopodobniej nic się nie zmieni do czasu naprawdę jakiegoś tragicznego wydarzenia (Walles O tym pisał). Monitoring jest i widzi więcej niż nam się wydaje tylko co z tego jak jest kontrolowany przez zainteresowanych aby w odpowiednim momencie podobno nie działał lub zwyczajnie ktoś skasował nagranie. Dobra tu nie ma co bić piany. Bez prawdziwej chęci poradzenia sobie z problemem ze strony w/w możemy pisać, pisać pisać. Jest taka książka Jamesa Bannona "Ja kibic " która doskonale pokazuje jak wielkie nakłady i na jaką skalę rząd Anglii uruchomił aby rozpracować środowiska kibicowskie i postawić przed sądami przywódców i członków ruchu kibicowskiego. @Ż Ponimirski Kiedyś już o tym pisałem. Jadąc na mecz West Ham - Chelsea byłem świadkiem sytuacji u nas nie to że nieprawdopodobnej zwyczajnie niemożliwej. Aby dostać się na stary stadion West Hamu należy z metra przesiąść się do pociągu podmiejskiego ( może nie zawsze ale wtedy tak było) Szedlem razem z grupą kibiców Chelsea grupa a z 200 chłopa. Idę i widzę dwóch policjantów w środku tej grupy. Nikt na nich nie pluje, nie rzuca kubkami z moczem ani nie wrzeszczy policja zawsze i wszędzie. U nas to by był przykład na bezsensowną próbę samobójczą takiego policjanta. A jeśli nawet nie to nie byłoby odważnego, ręczę głową. Do czego jednak zmierzam. Tam ten zawód jest szanowany, ludzie go wykonujący są darzeni sympatią. U nas mimo już prawie 30 lat demokracji dalej większość holduje starym opiniom o policji. PS @XXX Te kluby które same próbowały zawsze na koniec zostały same a środowiska dziennikarzy na początku przychylne po pewnym czasie zmieniały zdanie . Pytanie dla czego?