A+ A A-
  • XXX
kibic50 Piszę bo wpadłem w nawyk, ale co raz bardziej mnie to nudzi. Widzę że Ciebie też. Teraz jestem podwójnie rozgoryczony, bo Legia dała ciała na boisku i Mioduski, którego byłem (jestem?) zwolennikiem sytracił w moich oczach. Sprawy boiskowe jakie były każdy widział. Zakulisowe są niejasne, ale tak się według mnie nie buduje autorytetu. Mioduski zaczyna się upodabniać do Cupiała, stał się zakładnikiem swoich obietnic. Myślałem że to jest facet z charakterem i logicznym myśleniem. A sprawa Jozaka i całego chorwackiego zaciągu trochę mi burzy tą opinię. Albo postąpił nieroztropnie biorąc taką kamandę chorwacką w jednym momencie, albo postępuje nieroztropnie wywalając Jozaka na kilka kolejek przed końcem rozgrywek i końcówką PP. Tym bardziej jeśli umieścić to wszystko w kontekście całej atmosfery wokół Legii w ostatnim czasie. Mioduski powinien wytrzymać do końca sezonu, bo teraz chyba będzie jeszcze gorzej. A na dłuższą metę, Mioduski dodaje sił tym wszystkim ujadaczom medialnym, którzy upatrują sobie cel i jadą po nim, aż ten pęknie. Wygląda na to że Mioduski żeby "wyjść suchym z wody" wyrzucił tłuszczy na widły Jozaka, żeby na chwilę uspokoić atmosferę. Ale przecież oni to odbiorą jako triumf i nastepnym razem będą atakować jeszcze wścieklej. Jeśli w szatni była jakaś spółdzielnia przeciw trenerowi, to idę o zakład że będzie za każdym razem kiedy trener się nie spodoba zawodnikom. Czy to pomaga panować nad klubem? Według mojej wiedzy i doswiadczenia, to robi kukłę z Mioduskiego. Martwi mnie to bardzo, bo miałem nadzieję że Legia będzie klubem z klasą i charakterem nie tylko na boisku ale również poza nim. A okazuje się że bliżej nam do naszych piłkarskich kołchozów, tyle że my jesteśmy bogatszym kołchozem, ale słoma w butach ta sama.
This is a comment on "Dyskusja W Stylu Wolnym"