Dalkub- odnośnie zarobków w włoskich zespołach a Legią spójrz na strategie budowy zespołów. Prawie wszystkie włoskie kluby kupują zawodników na dorobku, którzy się będą rozwijać, których będzie można sprzedać z zyskiem. Nie mogę rywalizować z Anglikami jeśli chodzi o pieniądze, nie mają takiego szkolenia jak Niemczy czy Hiszpania, więc stawiają na skauting i stąd jest w tej lidze aż tylu Polaków. Mimo iż płacą w praktyce tyle samo co Legia, to robią transfery gotówkowe za kilka milionów. Druga kwestia- jeśli jakiś transfer im wypali- to sprzedają zawodnika za 15-20 milionów do lepszej drużyny i maja gotówkę, na sprowadzanie kolejnych utalentowanych zawodników. Znowu Legia twierdzi, iż jest nie stać ją płacić na transfery gotówkowe, tak samo jak większość polskiej ligi. Plus potrzebują zawodników gotowych do gry od razu. Różnica między zawodnikiem doświadczonym a na dorobku jest następująca- zawodnikowi na dorobku przeważnie zapłaci się 100 tysięcy euro, a zawodnikowi doświadczonemu 400 tysięcy euro. Doświadczony zawodników oraz jego menedżer dostaną również prowizje za podpisanie kontaktu.Niby zawodnik doświadczony jest za darmo, a koszty jego utrzymania i podpisania kontaktu wcale za pewne nie są mniejsze niż kupienie za gotówkę zawodnika na dorobku. I błędne koło się zamyka. I najlepszym podsumowaniem Legii jest transfer czwartego środkowego pomocnika o tych samych parametrach- Andre Martins, gdy dla takich zawodników na boisko jest jedno miejsce. Brak typowego defensywnego, brak dobrego ofensywnego a oni sprowadzają czwartego środkowego.