A+ A A-
  • a-c10
@ Iocosus, Dalkub: Jak na moje, jeśli szukać źródeł złego PR obecnego selekcjonera u jego poprzedników, należałoby się cofnąć znacznie dalej, niźli do kadencji Adama Nawałki. Jakieś dziewięć lat, licząc od chwili obecnej, czyli do momentu, gdy Smuda z Franka, który czyni cuda, przeistoczył się w znienawidzonego, powszechnie wyszydzanego Dyzmę. Wtedy właśnie w mediach - a za nimi wśród tzw. opinii publicznej - wykrystalizował się z dupy wyjęty pogląd, że piłkarzy to my mamy och-ach-jakże zajebiaszczych, a jedyne, co nam przeszkadza w seryjnym kasowaniu medali ME i MŚ to ten durnowaty trener-ciamajda. Kadencja Nawałki - a i to nie cała - była jedynie przerywnikiem, ucieczką od chorego stanu rzeczy, w którym kolejny selekcjoner każdy następny mecz gra o swoją posadę. Nawiasem mówiąc, decyzja o tym, by trzymać A.N. na stołku bez zwracania uwagi na ujadanie dziennikarskiej tłuszczy, była jedną z niewielu sensownych, jakie Zbigniew Boniek podjął będąc prezesem PZPN. To jest naprawdę bezsensowne. Strach zabija kreatywność i dążność do eksperymentowania. Jerzy Brzęczek na samym początku swej pracy z kadrą chciał zrezygnować ze skrzydłowych. Pomysł ze wszech miar zasadny, biorąc pod uwagę, że my tych skrzydłowych na odpowiednim poziomie w chwili obecnej nie mamy i w przewidywalnej przyszłości mieć nie będziemy. Tak, ja wiem, trochę śmiesznie tak pisać parę godzin po meczu, w którym Kamil Grosicki najpierw wypracował karnego, z którego udało się ukoić nerwy, a w następnej akcji de facto zamknął mecz trafiając na 3:0. No i chwała mu za to, tyle że poważny obrońca nie będzie udawał Kung-Fu Pandy we własnym polu karnym, a poważny bramkarz taki strzał, jak ten z 59. minuty, po prostu obroni. Niestety, pod naporem trzydziestu ośmiu wszystkowiedzących, samozwańczych nadselekcjonerów pomysł Brzęczka został uwalony. Bo przecież naród chce husarii. No to mieliśmy husarię. Zwłaszcza w pierwszej połowie w Skopje. Aż by się chciało sięgnąć po "Ogniem i mieczem" i odnaleźć odpowiedni opis naszej wojska taplającego się w błocku. Sorry, akurat nie mam pod ręką. (cdn)
This is a comment on "Jerzy Macedoński"