A+ A A-
  • CTP
Rzeczywistość, niestety, pokazała, że przy takim stanie kadrowym łączenie Ligi Europy z Ekstraklasą jest praktycznie niemożliwe. My nie mamy nawet dwóch równorzędnych bramkarzy a co dopiero mówić o dwóch 11-tkach. Miszta w 4 meczach dał sobie wbić 7 bramek, co w normalnym klubie powinno skutkować przywitaniem się z ławką. On jest mentalnie ugotowany i Michniewicz, jeśli go będzie dalej wystawiał, to mu zrobi krzywdę. Nie wiem, jak poważna jest kontuzja Boruca ale nasi lekarze powinni zrobić wszystko, aby był gotowy na Lecha. W LE mamy dwumecz z Napoli i ja jestem bardzo ciekaw jak postąpi Michniewicz. Nie wierzę, że ugramy z nimi choćby punkcik. Po prostu nie wierzę. I bardzo mnie ciekawi, czy będziemy zarzynać podstawową 11-tkę w meczach, które i tak przegramy, czy jednak zachowamy się po prostu racjonalnie. Dla nas i tak są najważniejsze mecze z Leicester i Spartakiem, które gramy dopiero za 1,5 miesiąca. Przez ten czas priorytetem powinna być liga, choćby piłkarze się buntowali.
This is a comment on "Lechia - Legia 3-1: Smutny widok"