TABELA KOŃCOWA | ||
1. | Senator | 172 |
2. | Geko | 167 |
3. | Iocosus | 154 |
4. | gawin76 | 150 |
Zbyszek | 150 | |
6. | QD | 145 |
7. | 1313 | 136 |
8. | Bartłomiej | 126 |
9. | Walles | 119 |
10. | Puella | 93 |
11. | Chłodnym Okiem | 76 |
12. | Pancz | 64 |
13. | MeM | 43 |
14. | Czarny Elf | 10 |
Zasady typera czarnej-eLki
Zasady naszego typera są bardzo proste. Typujemy wyniki meczów ekstraklasy w postaci wyniku bramkowego.
1. Prawidłowy typ bramkowy - 2 punkty
2. Prawidłowo wskazany zwycięzca lub remis – 1 punkt
Typowanie odbywa się w rubryce 'typer'. Typujemy całą kolejkę do godziny rozpoczęcia pierwszego meczu, co ogromnie ułatwia pracę osobie prowadzącej punktację (Senator).
Dopuszcza się typowanie poszczególnych meczów osobno, gdyby ktoś z różnych przyczyn nie miał możliwości typowania w piątek. Jedno zastrzeżenie - typ musi się pojawić przed godziną rozpoczęcia meczu. Jest jednak prośba, by uczestnicy starali się nie korzystać z takich możliwości zbyt często.
Można oczywiście typować kolejkę również wcześniej w rubryce " typer " lub przesłać typy na adres mailowy redakcji.
Zabawa ma wyłonić mistrza typerów czarnej-eLki danej rundy i całego sezonu. Mistrzem zostanie ten z uczestników, który zgromadzi największą liczbę punktów w rundzie jesiennej (mistrz jesieni), w rundzie wiosennej (mistrz wiosny) i oczywiście łącznie (mistrz sezonu).
Nagrody:
Koszulka meczowa dla mistrza sezonu
Nagrody dodatkowe:
Te mogą pojawić się w każdej chwili. Nagrodę dodatkową otrzymuje ten, kto w danej kolejce wskaże prawidłowo siedmiu zwycięzców (lub remisy) bądź sześciu - jeżeli jednocześnie pod dwa prawidłowe typy bramkowe.
W przypadku kiedy w danej kolejce uda się to co najmniej dwóm typerom nagrodę otrzyma ten, który: a) zgromadził więcej punktów, b) w przypadku równej ilości punktów typował pierwszy.
Inne uwagi:
W przypadku odwołania meczu zmiany jego wyniku przez organa do tego powołane, typy za ten mecz zostają anulowane i nie będą brane pod uwagę.
Nie zmienia mojego postrzegania słupek z ostatniej minuty.
Pełna zgoda chyba ze wszystkim
Mecz Niemców z Brazylią . Same statystyki mówią wszystko. Strzałów celnych do zdobytych bramek to kosmos nie do powtórzenia przez następne sto lat jeśli oczywiście odrzucimy takie w rodzaju jeden strzał jedna bramka. Co do Brazyli też zgoda i fajnie mnie zrozumiałeś.
Nie ma zgody co do bonusa. MeM 2 dla Niemiec zero dla Argentyny , Ty trzy dla Niemiec więc jeśli
Pamiętam kiedyś na WF graliśmy w piłkę miałem fartowny dzień - grając na obronie wstrzeliłem 8 bramek. Wszystko co uderzyłem wchodziło. Nawet nie musiałem patrzeć gdzie strzelam bo wchodziło. Rekordem już było gdy jeden z przeciwników próbował wybić i trafił w moje plecy - piłka również wpadła do bramki.
Podobnie widziałem ten mecz. Niemcy się wcale nie wysilali by nastrzelać tyle bramek. Tak jak w meczu z USA, nie musieli atakować, ale nie zamierzali stać na boisku. Ciężko jednak choćby markować grę, gdy przeciwnik pozwala wyrobić takie statystyki jak wtedy.
@Brazylia
Mam mieszane uczucia co do ich porażki. Nawet niekoniecznie na tym mundialu, ale tak ogólnie rozwojowo. Z jednej strony faktycznie umiera legenda. Z tego co pamiętam jestem jednym z najmłodszych (o ile nie najmłodszym) z udzielających się tutaj, a podobnie jak dla Senator Brazylię kojarzę z piękną grą, moją starą koszulką Ronaldo, i podziwianiem choćby Carlosa. Żadnego meczu w których nie grała Legia nie pamiętam lepiej niż Francja - Brazylia w 98.
Z drugiej jednak strony to już od dawna wisiało w powietrzu. Brazylia już od dawna była zbytnio zapatrzona w siebie. Stadiony z innej epoki, poziom ligi też budził mieszane uczucia (wg. relacji które czytałem, bo sam nie oglądałem), a najlepsi byli wywożeni do europy. Nawet nastawienie ludzi wcale nie jest takie radosne jak to widzieliśmy na obrazkach w TV - przypominam o całym zamieszaniu przed mundialem. Trzeba liczyć, że ten mundial będzie dla Bazyli oczyszczający, ale ja osobiście jakoś w to nie wierzę.
@Bonus dla mnie
Nie wiem, czy mnie lubicie, czy się boicie "chuligana", ale dziękuję
"Obecnie piłka nożna to drużyna, co było na tych mistrzostwach doskonale widać"
O to to
Pozwólmy zatem Bergowi zrobić drużynę w oparciu o jego wizję zespołu. Z Wieteską, Lewczukiem, Ryczkowskim, Dudą itd, bez udziału piłkarzy "typu ....." lub "pokroju....." nawet kosztem SPP
Podobna nie znaczy taka sama
Brazylia była cieniem siebie chćby z Pucharu Konfederacji rok temu.
Obecnie piłka nożna to drużyna co było na tych mistrzostwach doskonale widać. Brazylia drużyny nie miała i boleśnie to odczuła.
Ja też uważam że futbol nie umarł, umarła Brazylia którą pamiętam z przed lat, która była wzorem techniki, koronkowych akcji itp.
Ktoś dobrze napisał, może to będzie bodzieć do naprawy.
Na udział Brazylii w pólfinale wpływ miała drabinka, szczęscie w karnych ( tak swoją drogą sędzia musiał być pewny siebie ,że doprowadził do karnych
Ogólnie piłkarsko zaszli wyżej niż powinni, ale nie dla tego ,że sędziowe ich tam doprowadzili.
"Głośno o tym, ale to podobna propaganda jak ta ,że sędziowie przepchnęli Brazylię do półfinału"
Eee, no troszkę przesadzasz. Na udział Brazylii w półfinale wpłynęło więcej czynników. Troszkę Neymar, troszkę sędziowie i atut własnego boiska. Piłkarsko prezentowali się bardzo przeciętnie, co pokazały dwa ostatnie mecze.
Koreę do pucharu doprowadzi montażysta i szczelny mur, odcinający naród od informacji. Mało tego, jestem niemal pewien, ze w finale pokonają sąsiada z południa 12:0
Ps
Daleki jestem od teorii, ze wraz z porażką Brazylii "umarł" futbol..
Glośno o tym ale to podobna propaganda jak ta ,że sędziwe przepchneli Brazylię do półfinału. Po meczu w większości wpisów słowa, że co wcześniej dali to teraz zabrali. Nadinterpretacja faktów jest mocno denerwująca , a jeśli robią to jeszcze kibice którzy ogólnie są bardzo ok to tym bardziej dziwi i widać ,że emocje odgrywają dużą rolę.
Pytanie więc jest następujące czy np prawnik lub dziennikarz mają prawo do wyrażania własnych emocji.
Dziś finał. Emocje sięgają zenitu. Szkoda, że także na tym forum
@Senator
Jak mogłeś w zapowiedziach pominąć głównego kandydata do złotego medalu.
Cała nasza zabawa jest o kant d... potłuc
http://ofsajd.onet.pl/plotki/korea-polnocna-na-pilkarskich-ms/ezqbg
Puchar Rimeta zdobędzie Korea Płn !!!
Senator -> Jeśli piszesz o mnie i o Wołku, gdzie według Ciebie ja "nienawidzę", a Wołka w pełni popierasz, to zostawię Cię z tymi słowami Twojego idola. Bez odbioru.
Przyznam szczerze, że jestem lekko zdumiony, jak często w swoich typach mylą się ludzie związani z piłką.
Ktoś, gdzieś wyliczył, że ok 90% ekspertów typując wyniki pomyliło zwycięzców.
Przed małym finałem jeden z nich, Jacek Magiera powiedział:
"- Brazylijczycy grają przed własną publicznością i za wszelką cenę będą chcieli zmazać plamę po wysokiej porażce w półfinale z Niemcami. Nie sądzę, że nie będą mieli motywacji walczyć o trzeciej miejsce. "Canarinhos" zrobią wszystko żeby zdobyć ostatnie miejsce na podiom mundialu i moim zdaniem wygrają 2:1."
Co ma piernik do wiatraka? Gdzie trzeźwe spojrzenie na to, co prezentowała Brazylia na tych mistrzostwach ?
Mecze wygrywała sędziami, przypadkiem bądź rzutami karnymi. Prawdziwą weryfikację umiejętności przegrali 10 : 1 !!! To nie jest przypadek.
Jak można było pominąć to, co prezentowali Holendrzy, którzy nie przegrali meczu, demolując po drodze Hiszpanów. Jedynie Argentyna, jak się okazuje, główny kandydat do pucharu nie dała się wyeliminować.
http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/ms-2014,final-mundialu-wygra-argentyna-informatycy-z-uniwersytetu-w-berlinie,artykul,483747,1,1036.html
Mam nadzieję, że nasz trener koordynator nie będzie w tym sezonie ustawiał składu i taktyki, sugerując się podobnymi analizami.
Wracając do Brazylii, nie mogę się pozbyć wrażenia, że my to kiedyś przeżyliśmy, zamieniając boiska na parkingi a piłki na playstation.
Może powinni wyłączyć prąd w Fawelach, to chłopcy powrócą na plaże Copa Cobany
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Tego co zrobili Niemcy się nie robi. W każdym razie nie gospodarzom, którzy tak swoją reprezentacje i piłkę kochają. Ale jak to kiedyś napisał Winston Churchill Niemców ma się albo pod butem, a jak im się odpuści, to rzucają się do gardła i duszą. Mnie było przykro. Nie przepadam za piłką brazylijską, ale takie pokazywanie wyższości to przejaw germańskiej buty. Oczywiście można powiedzieć, że Brazylia jest sama sobie winna, bo dała się wciągnąć w pułapkę i wykazała kompletna bezradność chcąc bez asekuracji odrabiać bramkowe straty. Trener uzależnił grę drużyny od Neymara, a potem nie potrafił go w jego funkcjach zastąpić. Niemcy zaś taktycznie znakomici i jako zespół poukładani. To prawda i można by jeszcze długo wady jednych i zalety piłkarskie drugich wymieniać. Tylko dla mnie, który odebrał staranne wychowanie podwórkowe świętym jest, ze nie kopie się leżącego. I już.
Wczorajszy mecz mocno mnie zaskoczył:
Holandia na plus bo spodziewałem się totalnej olewki z ich strony, a tu suprise. Natomiast nie wiem co się stało z Brazylią czyżby naprawdę ich jedynym pomysłem na te MŚ był Neymar+sędziowie???
Przed nami finał, ale zanim o nim kilka słów to skrobnę jeszcze trochę o kilku reprach na tym kończącym się mundialu.
Francja 1/4 młody zespół, który jeśli będzie chcieć pracować i realizować taktykę Deschampsa to na Euro 2016 będą faworytami do finału.
Holandia ponoć najsłabsza w historii Mundiali,a tymczasem pojechał tam skład z wieloma młodymi chłopakami z ligi Holenderskiej i zaprezentowali się świetnie i jeśli nadal będą się tak rozwijać to za 4 lata mogą być nie do pokonania. Wszystko zależy kto ich obejmie po Van Gaalu.
Belgia 1/4 mocna ekipa, ale zawiodła głównie mentalnie, ale kto wie może tego własnie im było tego trzeba mogą się liczyć na dłuższe lata w Europie i na kolejnych Mundialach.
O Niemcach nie ma co pisać bo każdy widzi, że osiągnęli swoje apogeum i jeśli dziś wygrają to mogą na kilka lat zostać Hegemonami Światowej piłki, a najgorsze jest to, że w październiku mamy z nimi zagrać i to na poważnie, a przynajmniej na poważnie z ich strony strach się bać.
A teraz coś na minus:
Hiszpania,Italia,Anglia i Portugalia czyli główni przegrani tych mistrzostw.
Hiszpania wiadomo nie chcą zrozumieć, że tiki-taka już nie działa i to od dwóch lat.
Italia czyli Pirlo zależni czas na wiele zmian w tej ekipie, ale jakoś jestem spokojny, że się ogarną i wkrótce znów będą przynajmniej w top8 na świecie.
Anglia czyli super liga i marna kadra tam trzeba tego co zrobili kiedyś Niemcy czy Belgowie, czyli stawienie na swoich. Problem w tym, że tego pomysłu może nie przetrzymać PL ale to ich problem. Myślę, że Anglia jeszcze długo pozostanie papierowym tygrysem.
Portugalia czyli CR7 zależni jeszcze bardziej niż Italia od Pirlo. Inna sprawa, że ich kadra chyba najbardziej przed i w trakcie mistrzostw się posypała plus nie mogący grać nawet na swoje 80% Ronaldo i to się musiało tak skończyć.
Na mały plus Gracja i Helweci, a na minus BiH, oraz Rosja.
A teraz kilka słów o wielkim Finale MŚ i cóż dla dobra światowej piłki lepiej aby wygrali Niemcy bo to co zaproponowała na tych MŚ Argentyna jest po prostu odpychające.
'Nareszcie Garm będzie szczęśliwy 16 minut i dwie bramki od sędziów dla Holandii.'
Przepraszam, Senator, że ośmielam się Tobie podskakiwać. Jesteś dla mnie, mówię to bez cienia ironii, autorytetem ws. postrzegania Legii, sposobu pisania. Sprawy z meczu o 3. miejsce widzę trochę inaczej i uważam, że zbytnio przemawia przez Ciebie gorycz i sentyment do Brazylii.
Nie sądzę też, żeby można było mówić o nienawiści. Chyba większość z nas miała przynajmniej epizody w życiu, kiedy na MŚ kibicowała Brazylii, powziąwszy decyzję jeszcze przed turniejem i nie oglądając się zbytnio na to, jak Brazylia gra. A niechęć w tym turnieju do Canarinhos brała się stąd, że grali niefajnie, a awansując do najlepszej czwórki, i tak osiągnęli niewspółmiernie wiele w proporcji do zaprezentowanej gry. Mogli, przy normalnym sędziowaniu z Chorwacją, zająć 2. miejsce w grupie, za Meksykiem i wylecieć już w 1/8 z Holandią.
Co do decyzji sędziowskich, wiadomo: rzut wolny, a nie karny, czerwona, a nie żółta, dla Thiago, niesłusznie pominięty spalony przy golu na 2-0, desperackie próby wymuszenia karnego w 2. połowie: dwa razy po rzekomych zagraniach ręką Oranje w polu karnym (raz nawet komentujący red. Laskowski i R. Ulatowski dali się nabrać, przynajmniej ten pierwszy) i próba wymuszenia karnego przez Oscara, który pobiegłby nawet do bandy reklamowej za linią końcową, aby się o nią przewrócić, gdyby mu to mogło dać karnego. Nie odniosłem wrażenia, aby o rozstrzygnięciu w tym meczu zdecydował sędzia. A Brazylia, jeśli chodzi o osiągniętą fazę rozgrywek, i tak jest do przodu.
Inna sprawa, że koniec pewnej epoki, romantycznej pięknie grającej Brazylii, zafundowali sami sobie. To im może tylko pomóc. Przy innym scenariuszu, po cudem być może wygranym meczu o 3. miejsce, powiedzieliby sobie: 'nie jest z nami tak źle, honor uratowaliśmy, za 4 lata pokażemy'. Oni na tyle dalece byli pozbawieni poczucia realizmu, że czasem przedstawiali porażkę z Niemcami jako efekt niefartu, bo przecież mieli 4 dobre sytuacje na początku 2. połowy. Znaczy, potrzebowali dalszego kubła zimnej wody na głowy. I Holandia im go z pożytkiem wylała.
Dzięki meczowi o 3. miejsce jeszcze dobitniej ujrzeli, że muszą się od podstaw przebudować, jak ujrzeli Niemcy po kompromitujących występach na Euro 2000 i 2004.
Nie tak dawno irytację i wburzenie młodych kibiców wywołały słowa redaktora Wołka po przegranym meczu 1:7 z Niemcami, że mu smutno bo to koniec pewnej epoki. Kibic Garm może się śmiać i nienawidzeć Brazylii i pisać jak to sędziowie ich pchają ale ja redaktora Wołka doskonale rozumiem i zgadzam się z nim. Kiedyś byłem młody ,w tv był jeden kanał,pózniej dwa a PS Tempo i Sportowiec to jedyne gazety piszące o sporcie. Dla mnie i pewnie jeszcze dla kilku innych z mojego pokolenia Brazylia była czymś takim jak obecnie dla młodych jest Barcelona. To była drużyna która była ideałem piłkarskim choć bardzo wielu w tym ja widziało ich mecze od wielkiego dzwonu. Mit legenda chyba mnie rozumiecie. Sentyment z tych młodzieńczych lat pozostał i dlatego smutno ,że ten młodzieńczy ideał , guru na oczach milionów pada.
Sorki za ten osobisty wtręt ale nie mogę już czytać tych wszystkich którzy z uwielbieniem i radością jadą po tym świetnym piłkarsko kraju
Mam nadzieję ,że jeszcze nie raz ich gra zauroczy piłkarski świat.
Dziś w doliczonym czasie przegrał trzy punkty mój syn Czarny Elf co jakby dopełnia obrazu mojego pecha
Czyli jako jedyny Bartłomiej punktów 3
Po jednym: Czarny Elf, kibic50, MeM,Iocosus, Zbyszek, Jacek i Pancz.
Dziś będę za Podolskim i mam nadzieję ,że chociaż raz na tym mundialu uśmiechnie się do mnie szczęście.
Brazylia - Holandia 0-2
Niemcy - Argentyna 3-1
Niespodzianki nie będzie. Mistrzem zostanie Argentyna
Holandia - Brazylia 1:2
Argentyna - Niemcy 2:1
Chociaż 7:1 Niemiaszków z Brazylią uważam za świetny dla nas wynik w kontekście rywalizacji podczas eliminacji do Euro 2016, zero stresu, lęku przed kompromitacją, a skupienie, koncentracja i tak zagwarantowane, a jakby zostali Mistrzami to dopiero by była motywacja do stanięcia na rzęsach, żeby sprawić niespodziankę. Mistrzowie też w euforii, na Polaczków mogliby patrzeć z góry i z pobłażaniem, idealna sytuacja, zatem jak wygrają, kompletnie się nie zmartwię, wręcz przeciwnie.
Holandia - Brazylia 2:1
Argentyna - Niemcy 1:1 k1
Stawiam na „pociesznego Romero”, wpierw albo będzie miał maślane ręce i piłkę po strzale lub dośrodkowaniu „wypluje”, albo zawaha się i niezdecydowany coś puści między nogami, ale później w karnych zrówna się lub przebije Goycocheę.
Holandia - Brazylia 3:0
Argentyna - Niemcy 0:2
1.Holandia - Brazylia 5:2.
2.Argentyna - Niemcy 1:3.
@QD
Dzięki kolegom masz cały czas szanse na bonus i wg mnie dopisze Ci bo sam również stawiam na nich. Mam nadzieję ,że Argentyna polegnie z kretesem na zlość Garmowi który był nieobiektywny w swoich osądach Brazylii
Moje typy
Holandia - Brazylia 1:2
Argentyna - Niemcy 0:2
Holandia - Brazylia 1:3
Argentyna - Niemcy 1:1 k-2
PS. Senatorze, ja nie widzę przeszkód, żeby zaliczyć QD bonus
PS II. MeM, to kiedy gramy?
Holandia - Brazylia 3:1
Argentyna - Niemcy 0:1
Holandia - Brazylia 0:2
Argentyna - Niemcy 0:2
Holandia - Brazylia 1:2
Argentyna - Niemcy 1:2
Holandia - Brazylia 0:2
Teoretycznie Holandia ma już w nosie ten mecz, a Brazylii zależy by się dobrze pokazać. Z drugiej jednak strony Holandia na tych MŚ najlepiej grała właśnie z drużynami którym zależało i atakowały, a najgorzej z tymi co oddali im inicjatywę. Brazylia nie może sobie pozwolić by Holandia rozgrywała, więc może się nadziać na ich kontry. Mimo to stawiam na Canarinhos
Argentyna - Niemcy 0:3
Ja nie widzę argumentów które Argentyna miałaby postawić Niemcom. Messi? Raczej nie. Zbytnia pewność siebie? Niemcy są pewni siebie, ale potrafią zachować dyscyplinę i skupienie. Tu oszczędzać sił już nie ma potrzeby więc...