Legioniści w ostatnim sparingu wygrali 4:0 z Radomiakiem Radom po dwóch golach Ernesta Muciego i bramkach Filipa Mladenovicia i Szymona Włodarczyka. Z twittera: Bartkowy: "Legia w sparingach: 5-0-0, 14:1. Jedynego gola straciliśmy z Krasnodarem. Najwięcej goli - Josue (3), najwięcej asyst - Mladenović i Celhaka (2). Dobry prognostyk przed wznowieniem ligi, ale należy pamiętać, że to tylko mecze kontrolne. Oby to zaczęło banglać jak należy. Jak widzę skład na Zagłębie? Boruc - Rose, Wieteska, Nawrocki - Johansson, Slisz, Sokołowski, Hołownia - Josue, Luquinhas - Pekhart. Choć nie zdziwię się, jak Josue zagra niżej kosztem Slisza/Sokołowskiego, a na dziesiątce zobaczymy Muciego. Powrót Pawła Wszołka - żaden to hit transferowy, ale co by nie mówić, duże wzmocnienie. Raz, że ma dobre podejście do sportu i moim zdaniem nie trzeba się obawiać o jego formę, a dwa, że jest po prostu lepszy od Johanssona czy Kastratiego. No i Polak"  Vuković: Mustafajew to młody zawodnik, któremu przyjrzymy się na treningach. Kolejne transfery? Nie nastawiam się. Skupiam się na pracy z obecną grupą.(...) Myślę, że sam fakt, iż Paweł Wszołek dziś wystąpił, świadczy o tym, że nie przewidujemy dłuższego czekania, aby na niego postawić. Jedyna kwestia dotyczy rywalizacji o miejsce. Gdy trafia do nas jakikolwiek nowy zawodnik, to nie znaczy, że od razu musi się pojawić w podstawowym składzie. Na to trzeba zapracować, poczekać – czasami krócej, czasami dłużej. Sądzę, że z Pawłem jest o tyle łatwiej, że go znamy i wiemy, co potrafi. Jest w dobrej dyspozycji fizycznej, potrzebuje rytmu meczowego, który złapie, gdy zacznie grać. Chcemy, aby zaczął grać jak najszybciej." (Legia.net)